Cubana
Hodowca Kordes Data wprowadzenia 2001 Typ modern shrub, floribunda Wysokość 50-60cm Szerokość 50cm Zapach Według Helpmefind i Rosebook róża bez zapachu – moja Cubana miała wyczuwalny, ale nie bardzo silny, świeży i owocowy aromat.
Strefa mrozoodporności 6 Kwiaty podwójne, 17-25 płatków.
Na początku kwietnia w moim bardzo młodym ogrodzie posadziłam 12 odmian róż, w tym 3 krzewy róży Cubana od Kordesa.
Zasadzona w kwietniu zaczęła skromne kwitnienie z początkiem czerwca. Krzewy był naprawdę niziutkie, do 30cm, a pierwsze kwiaty drobne i małe. Pokazała swoje ciepłe odcienie, wszystkie trzy krzewy rosły i kwitły bardzo równomiernie. Pod koniec czerwca pokazała się od lepszej strony i ilość kwiatów drastycznie skoczyła – krzewy pięknie się zagęściły. Przyszły lipcowe upały i róża znacznie zwolniła tempo, obcięłam książkowo to co przekwitło żeby ją zagęścić i pobudzić do wypuszczania nowych pędów, zasiliłam kompostem. Podlewana raz na tydzień 10l wody na krzew zbierała się w sobie żeby dać kolejny spektakl . Jak wybuchła na początku sierpnia tak cieszyła serce do końca września – tak mały krzew, a taka feeria barw, kształtów i zapachu!
Róża kameleon – zmienia kolor w zależności od fazy w jakiej znajduje się kwiat, a także w zależności od pogody – im jest cieplej, tym kwiaty stają się jaśniejsze. W tym sezonie kwitła u mnie pierwszy raz i z miejsca stanęła na podium. Pąki są ceglastoczerwone, w pełni rozwinięty młody kwiat to połączenie pomarańczy z brzoskwinią i różem, kwiat w trakcie przekwitania jaśnieje i nabiera minimalnych piegów – i nawet te tutaj są urocze! (a w wypadku róży Candlelight po prostu nie mogę ich znieść). Kwiaty na krzewie otwierają się aż do ukazania pręcików, te z kolei bardzo wabiły wszelkie ogrodowe zapylacze.
Teraz, w listopadzie, róża dalej ma zdrowe liście. Liczę, że pod kopczykiem z kory przezimuje bez szwanku i pokaże jeszcze więcej w kolejnych sezonach. Gorąco polecam tę odmianę
I jeszcze ujęcia z początku i połowy września. Jak jej nie kochać?
U mnie rośnie na rabacie w połączeniu z hortensją Annabelle i Candlelight, dereniem Gouchaultii, szałwią Mainacht. W październiku na przód rabaty dosadziłam jeszcze seslerie jesienne.