TEMAT: Choroba judaszowca kanadyjskiego

Choroba judaszowca kanadyjskiego 25 Lip 2019 15:21 #669293

  • KamTom
  • KamTom's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 2
  • Otrzymane dziękuję: 1
Witam

Mam problem z moim judaszowcem kanadyjskim. Drzewko ma już ze trzy lata i do tej pory rosło sobie bez większych problemów, względnie spokojnie. Ale w tym roku albo pojawiły się na nim jakieś robaczki, albo zaczęła go trawić jakaś choroba, a nie jestem w stanie stwierdzić co to. Nie ukrywam, że jestem kompletnym ogrodniczym laikiem i nigdy się nie zajmowałem ogrodem, ale to jedno drzewko to taki mój przyczółek na podwórku :D Więc szukam pomocy w uratowaniu go i doprowadzeniu do jak najlepszego stanu.

Więc tak. Jakieś parę miesięcy temu zaczęło się od tego, że w listkach coś zaczęło wyjadać kółka. Lub nie wyjadać, sam nie wiem. W każdym razie coraz więcej listków zaczęło wyglądać mniej więcej tak jak na tym zdjęciu.
Dodatkowo na niektórych pojawiały się wyschnięte postrzępienia wyglądające o tak.
I wtedy zrobiłem coś bardzo niemądrego, czyli zbagatelizowałem sprawę, bo bywałem w domu tylko na weekendy, a i wtedy byłem na tyle zalatany, że wygodniej było mi nie zaprzątać sobie tym głowy.
Potem, po jakimś czasie listki były coraz bardziej "pochłaniane" i niektóre wyglądały już tak.
Niektóre miały "wygryzioną" linię w połowie tak, że część listka tylko zwisała z tej "uratowanej" połówki na jakimś cienkim kawałeczku :/
Aktualnie środkowa część drzewka wygląda o tak.
U góry jest znacznie więcej zdrowych liści, najwięcej chorych jest w środku i na dole. Dodatkowo dziś zauważyłem, że niektóre gałązki mają suche lub zżółknięte listki. W większości są to małe gałązki, na których jest po kilka młodych listków, ale aż przykro patrzeć jak całe są tak liche, odwodnione i w ogóle słabe :c
Niektóre większe gałązki też schną, tak jak, na przykład, ta.

Ktoś ma może pomysły czym to jest wywołane? I co ważniejsze, jak uzdrowić drzewko :/

Z góry dziękuję za pomoc :thanks:


Zielone okna z estimeble.pl

Choroba judaszowca kanadyjskiego 27 Lip 2019 21:00 #669556

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Dziury w liściach wyjadać mogą opuchlaki , a w ziemi mogą siedzieć ich larwy i podgryzać młode korzonki. Mogą być też dużo większe pędraki . Ja bym opryskała liście , późnym wieczorem , bo wtedy te szkodniki żerują, preparatem owadobójczym np, Karatem a cały krzew jeszcze podlała mocniejszym roztworem . Tak zrobiłam u siebie , bo miałam turkucie i pomogło , tak mi się wydaje ,że pomogło , bo dziur już nie widzę , a widziałam nawet zaglądającego z takiej dziury turkucia :)

Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): KamTom

Choroba judaszowca kanadyjskiego 29 Lip 2019 17:22 #669808

  • KamTom
  • KamTom's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 2
  • Otrzymane dziękuję: 1
Chyba miała Pani rację, to jakiś owad żerujący wieczorem. Wydaje mi się, że turkuć. Wczoraj lekko po zachodzie słońca wyszedłem i rzeczywiście przy drzewku latał ciemny, podłużny owad, niewielki. Po chwili usiadł na liściu i zaczął go wyjadać, więc trzepnąłem go butem :club2: Zleciał, nie wiem czy żywy czy nie, ale przez resztę wieczoru go nie widziałem. W takim razie obstawiam, że Pani metoda zadziała również u mnie. Dziękuję za pomoc :thanks:
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.272 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum