TEMAT: Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne)

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 20 Kwi 2025 14:01 #875689

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20855
  • Otrzymane dziękuję: 87784
Mój bez(imienny) B)





We Wrocławiu kwitną wszędzie i na całego. A u kogo jeszcze?
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, JaKasiula, AniaR


Zielone okna z estimeble.pl

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 21 Kwi 2025 08:11 #875714

  • AniaR
  • AniaR's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 134
  • Otrzymane dziękuję: 922
Łatka wrote:
Za mocno cięty? :think:
Aniu, a może one mają tak, jak jabłonie: o kwiatach w przyszłym sezonie myślą w lipcu poprzedniego roku? Stąd silne cięcie na wiosnę pozbawia kwiatów? Moja teściowa miała piękne bzy i pamiętam, jak pilnowała ścinania przekwitłych kwiatostanów, ale niestety nie przypatrzyłam się, jak go strzygła... :think: I to był błąd, bo myślę o lilakach w moim ogrodzie...
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2025 08:13 przez AniaR.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 21 Kwi 2025 08:44 #875718

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20855
  • Otrzymane dziękuję: 87784
Może i tak. Cóż, ten z poprzedzającego zdjęcia ciąć muszę, nie mogę sobie pozwolić na kolejnego zacieniacza jednego z nielicznych, słonecznych miejsc. Wyrzucić nie wyrzucę - mały badylek przytargał mój śp. tato z ogrodu przy domu mojej młodości, musi z 15 lat temu, gdy był na tyle sprawny. Wróć, raczej 20 lat wstecz, czas oszalał.
Tym niemniej, ten rok z większą ilością kwiatów, mimo ponownego ostrego cięcia.



Trochę się ogarnęły też te dwa stosunkowo nowe, którym pogroziłam łopatą. Biały ma sporo kiści w takim stadium:



Sensation również, ale jeszcze mniej zaawansowany.
Rok temu było po zawodach, wszystko zmarzło w jedną noc. W pełni rozwoju.

Muszę przyznać, że lilaki są dla mnie takimi trochę "krzewami drugiego wyboru", nie poświęcam im aż tyle uwagi, prócz cięcia - dla dobra innych. Baardzo ostro potraktowałam te dwa najstarsze, bo przesłaniały resztki światła od wschodu. Niewiele z nich zostało, cóż, odbijają, jak to na wpół dziczki.
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2025 08:46 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, AniaR


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.451 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum