TEMAT: Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne)

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 20 Kwi 2025 14:01 #875689

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Mój bez(imienny) B)





We Wrocławiu kwitną wszędzie i na całego. A u kogo jeszcze?
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, AniaR


Zielone okna z estimeble.pl

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 21 Kwi 2025 08:11 #875714

  • AniaR
  • AniaR's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 161
  • Otrzymane dziękuję: 1117
Łatka wrote:
Za mocno cięty? :think:
Aniu, a może one mają tak, jak jabłonie: o kwiatach w przyszłym sezonie myślą w lipcu poprzedniego roku? Stąd silne cięcie na wiosnę pozbawia kwiatów? Moja teściowa miała piękne bzy i pamiętam, jak pilnowała ścinania przekwitłych kwiatostanów, ale niestety nie przypatrzyłam się, jak go strzygła... :think: I to był błąd, bo myślę o lilakach w moim ogrodzie...
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2025 08:13 przez AniaR.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 21 Kwi 2025 08:44 #875718

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Może i tak. Cóż, ten z poprzedzającego zdjęcia ciąć muszę, nie mogę sobie pozwolić na kolejnego zacieniacza jednego z nielicznych, słonecznych miejsc. Wyrzucić nie wyrzucę - mały badylek przytargał mój śp. tato z ogrodu przy domu mojej młodości, musi z 15 lat temu, gdy był na tyle sprawny. Wróć, raczej 20 lat wstecz, czas oszalał.
Tym niemniej, ten rok z większą ilością kwiatów, mimo ponownego ostrego cięcia.



Trochę się ogarnęły też te dwa stosunkowo nowe, którym pogroziłam łopatą. Biały ma sporo kiści w takim stadium:



Sensation również, ale jeszcze mniej zaawansowany.
Rok temu było po zawodach, wszystko zmarzło w jedną noc. W pełni rozwoju.

Muszę przyznać, że lilaki są dla mnie takimi trochę "krzewami drugiego wyboru", nie poświęcam im aż tyle uwagi, prócz cięcia - dla dobra innych. Baardzo ostro potraktowałam te dwa najstarsze, bo przesłaniały resztki światła od wschodu. Niewiele z nich zostało, cóż, odbijają, jak to na wpół dziczki.
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2025 08:46 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, AniaR

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 24 Kwi 2025 20:39 #875968

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Nikt nie pokazuje lilaków? Nawet Mirka nie podzieli się zdjęciami swojej kolekcji?
Nie uwierzę, że nie kwitną.
Pod wschodnim płotem, Sensation, właściwie pierwszy raz jest co fotografować.



Od zachodu, Krasawitsa, chyba się wystraszyła, że stracę cierpliwość.





W przeciwieństwie do palibinu jest posadzona po wewnętrznej stronie ogrodzenia, postanowiła jednak na wszelki wypadek się ewakuować i właściwie cała wisi na zewnątrz.
A serio, moje rośliny cały czas cytują Goethego. "Światła, więcej światła".
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, mymysteryy, Marlenka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, AniaR

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 27 Kwi 2025 20:22 #876179

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2654
  • Otrzymane dziękuję: 10114
Kupiłam Sensation ale czy to on ? Ma białe siostry na jednej gałęzi i słabo pachnie.




Krasawica mi nie przeżyła, ale kwitnie Miss Eleni Wilmot trochę do niej podobna. Młoda, dwie kiście ale są.

MARRY
Ostatnio zmieniany: 27 Kwi 2025 20:23 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 27 Kwi 2025 20:36 #876183

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Marysiu, mój Sensation też słabo pachnie.

A Krasawicę z zdjęcia powyżej spotkał dziś okropny los.
Jakiś drań chciał chyba sobie urwać kiść, a że nie szło łatwo, złamał po prostu wątły jeszcze główny pieniek, musiał wsadzić łapę za płot. A że nadal nie mógł oderwać, obdarł ze skóry spory kawałek poniżej złamania :placze: .
Niech mu tę łapę tknie ciężki reumatyzm!
Jak zobaczyłam całą górę krzewu wiszącą nadal na łyku, po prostu... :placze: :placze: :placze:
Stoją te kwiaty teraz w kuchni, a ja myślę, czy uciąć wszytko aż poniżej rany, czy jakoś zasmarować? :bad-idea:

Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, mymysteryy, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, lusinda

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 27 Kwi 2025 20:40 #876184

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1564
  • Otrzymane dziękuję: 11195
Jestem za :mad2: , reumatyzm i cieśnia i zwyrodnienia. To się w głowie nie mieści... :jeez:
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 28 Kwi 2025 07:39 #876210

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3094
  • Otrzymane dziękuję: 11771
Dziewczyny nie przeklinajcie gadziny, coby do Was potrójnie nie wróciło. Bo jakby zwielokrotnić trzy choroby, które wymieniła Lucinda, toby człowieka pokręciło w precel. ;)
Ból okrutny, i nie o ortopedii tu teraz, tylko stracie ogrodowej. Co roku przeżywam wraz z ulubioną koleżanką podobną wściekłość, gdy tak częstują się przechodnie w jej miejskim ogrodzie. Ja tego nie umiem pomieścić w swojej głowinie starej. I trochę ze złośliwością mówię: miastowe zwyczaje. Na wsi mojej nigdy nikt mi roślinki nie tknął. A jak bardzo pragną, to z pewną wstydliwością poproszą. Może nam ludziom już trochę brakuje tej wstydliwości i pokory. Wszyscy tak strasznie prą do przodu.

Dobra, ja o lilakach przecie...
Z trzech rasowych, kwitnie mi tylko młodziutki 'Sensation'
20250427_081519.jpg

Te rasowe to tak jakoś co dwa lata mi kwitną.
Reszta to kundelki, które nie próżnują i co roku kwiaty są.
Tego wyprowadziłam na drzewko, co mi się bardzo podoba. Niestety ryzyko utraty, gdy taki pień choruje (tu mi aurat obżarła sarna) skłoniło mnie do pozostawienia dwóch odrostów i dalej będę formowała drzewko wielopniowe.
20250427_081604.jpg


I jeszcze taki
20250427_081803.jpg
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 28 Kwi 2025 08:44 #876213

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Jolu, trudno powiedzieć, czy to "miastowe zwyczaje", bo jak zajmuję się tym ogrodem od 1998 roku, nic podobnego się nie zdarzyło. Powiedziałabym, że chamstwo nie jest przypisane geograficznie, bezmyślność też nie, bo nikt z tego wandalizmu najmniejszego pożytku nie miał. Widać, zbliżył się jakiś przechodzień i sprawcę spłoszył.
Zresztą mimo wątłości krzewu ucięłabym kiść, gdyby kto prosił, Ale co mnie załamało, to na obrazku:



Po obejrzeniu na zimno postanowiłam, że za parę dni skrócę ten przewodnik, poniżej jest odchodząca dość fajna gałązka, albo przejmie jego rolę, albo powstanie kolejne rozgałęzienie.
Przy okazji, poniżej rośnie dość rozłożysty palibin, już za płotem - nikt nigdy go nie zdewastował.



I generalnie nikt nie dewastuje kawalątka obsadzonego przeze mnie "wyrzutkami z ogrodu". Choć to skraweczek nie mój, tylko miejski.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, mymysteryy, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Grzebuła

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 04 Maj 2025 19:43 #876651

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3087
  • Otrzymane dziękuję: 20568
U mnie kwitną na razie takie.

IMG_20250501_125555.jpg

IMG_20250501_125636.jpg

IMG_20250501_125741.jpg
Pozdrawiam Marzena
Ostatnio zmieniany: 04 Maj 2025 19:44 przez Marlenka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, mymysteryy, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Grzebuła, lusinda, Klarkia25

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 05 Maj 2025 16:54 #876685

  • mymysteryy
  • mymysteryy's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2514
  • Otrzymane dziękuję: 11870
Od kilku dni w całym ogrodzie czuć, że zakwitł lilak Meyera, Palibin. Na tarasie jest jak w perfumerii. :hearts:

20250505_101451.jpg



20250505_150223.jpg



A tu w towarzystwie swojej dalekiej kuzynki, cytryny Meyera :wink4:, która równie pięknie czaruje zapachem. :flower2:

20250505_150041.jpg
Pozdrawiam,
Kasia
Ostatnio zmieniany: 05 Maj 2025 16:57 przez mymysteryy.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Grzebuła, lusinda, Klarkia25

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 06 Maj 2025 09:33 #876735

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1874
  • Otrzymane dziękuję: 13667
Moja Krasawica jeszcze młodziutka. W zeszłym roku miała pięć kwiatów, w tym zdecydowanie więcej.


DSC05419-2.jpg
Pozdrawiam Ewa
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Nimfa, Babcia Ala, Grzebuła, Klarkia25

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 06 Maj 2025 09:54 #876737

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1694
  • Otrzymane dziękuję: 12873
A to mój biały N/N z ciekawą przeszłością. Niepozorny krzew został zakupiony lata temu, jako dwukolorowy i nie wiedziałam, czy to dwukolorowe płatki, czy zaszczepione dwa rodzaje lilaków. Po czasie okazało się, że to ta druga wersja. Po kolejnych latach gdy wyraźnie zaznaczyły się części przynależne do rodzajów ten nieatrakcyjny zwyklaczek, który tłamsił białego został odcięty i odtąd niepozorny ale pożądany biały dostał wigoru, ładnie się rozwinął i cudnie pachnie.

IMG_20250506_081136.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 06 Maj 2025 09:56 przez Nimfa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Grzebuła, Klarkia25

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 07 Maj 2025 19:13 #876826

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3094
  • Otrzymane dziękuję: 11771
Kupiłam sobie 3 lilaki miniaturowe. Kwitną trochę później niż te pospolite.
'Josee', słodko pachnie, choć nieco inaczej niż duzi koledzy.
20250507_150416.jpg


20250507_150436.jpg


'Miss Canada' o malinowych kwiatkach. Jeszcze się nie otworzyły, może za chłodno, a może ma za mało słońca.
20250507_150308.jpg


Lilak koreański 'Miss Kim', najpóźniejszy
20250507_150113.jpg
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2025 19:15 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 12 Maj 2025 21:48 #877171

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Na nizinach lilaki zwolna przekwitają, przynajmniej te najpopularniejsze. Natomiast w Karkonoszach dopiero sezon się zaczął.
Nie znam nazw moich "wiejskich", część dostałam jako odrosty, część kupiłam bez nazw. Tym niemniej wszystkie wariacko pachną i nie kaprysząc kwitną kolejny raz.











Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 15 Maj 2025 21:26 #877409

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 7006
  • Otrzymane dziękuję: 33077
Lilak Meyera Palibin

DSCF0275.jpg


DSCF0276-2.jpg


DSCF0277-2.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2025 21:26 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, whitedame, Łatka, ewakatarzyna, doras

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 29 Maj 2025 09:02 #878237

  • doras
  • doras's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 162
  • Otrzymane dziękuję: 573
Podpowiedzcie mi proszę w temacie cięcia bzu. Mam ładną Krasawicę Moskwy. Rośnie na jednym pniu, który rozgałęzia się tak gdzieś na wysokości 80 cm. I wyżej idzie już taki rozczochraniec. Wczoraj wzięłam się za wycinanie przekwitniętych kwiatostanów, ale chętnie skróciłabym mu całą czuprynę o połowę. Tyle że gdybym to zrobiła, to zostałoby mi drzewko niemal bez liści. Bo te gałęzie są ulistnione właśnie gdzieś tak od połowy. Czy z takich ogołoconych gałązek odbiją nowe liście? Marzy mi się taka kula na nóżce, ale zupełnie nie umiem się to tematu zabrać.
I drugi gagatek, czyli lilak Meyera. Właśnie kończy kwitnienie i też będę go ciąć. Teraz jest takim w miarę okrągłym krzewem, ale już za bardzo się rozpycha na rabacie. Czy ostre cięcie, czyli skrócenie wszystkich gałęzi (nawet tych najgrubszych) o połowę mu nie zaszkodzi?

W ogóle wzięło mnie na ostre cięcie w tym roku. Żeby jakoś poogarniać te krzewy i nadać im taki bardziej zadbany wygląd. Lecę jeszcze do wątku o forsycji :)
Pozdrawiam, Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Lilak (Syringa vulgaris, Syringa meyeri i inne) 29 Maj 2025 09:12 #878241

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 21172
  • Otrzymane dziękuję: 89197
Nie sądzę, by nawet ostre cięcie jakoś zaszkodziło lilakom, co najwyżej za rok będą słabiej kwitły.
Dorotko, uważaj, ogrodnik z sekatorem w ręce bardzo się nakręca... ja tak mam przynajmniej.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, doras


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.482 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum