Forum Ogrodnicze Oaza

To chyba nie jest Royal Purple , bo on nie tworzy peruk , po przekwitnięciu ogonki zasychają i nawet nie widzę nasion , inaczej jest na innych odmianach .

Royal Purple


Grace


Rubrifolius Group , rano z rosą tak wygląda , później ma fioletowe peruki tak jak u Wagi65 .Po 15 latach 2,5m wysokości i 3m szerokości , pędów świętojańskich od kilku lat nie posiada .






Trzyletnie siewki zielone i bordowe z powyższego osobnika




Beata

Mój Royal Purple drugi sezon u mnie
kwiatuszki miał delikatne drobniutkie jak na zdjęciu ... niedawno obeschły i peruczek nie wytworzył
ale kolorystyznie bardzo ładny ciemno bordowy a na jesieni pięknie się przebarwia

Nie wiem jaka to odm.

Dana , to jest pewnie 'Kanari' . Jest jeszcze 'Young Lady' ,ale u tego peruczki są lekko różowe .

Beata

A u mnie są posadzone dwie odmiany perukowca obok siebie ..
W planach mam je poprzeplatać między sobą aby uzyskać mam nadzieję ciekawy efekt ..







Co o tym myślicie ?

Gosiu bardzo ładnie to wygląda przynajmniej mnie się podoba świetny pomysł

Kupiłam wiosną Perukowca Young Lady i już ma tyle peruczek

Oj ładny ,ładniejszy niż mój ...jak Beatka rozpoznała (dzięki ) - 'Kanari'

Golden Spirit


Young Lady(peruczka o poranku)

KANARI aktualnie

Dziś rano

Golden Spirit




Rubrifolius


Beata

O dziwo, na moich w tym roku nadal trzymają się peruczki

21.10.



A jak u Was?

Jesienne barwy Royal Purple

Jakie piękne te fioletowe.Ja poszlam w żółte i kupiłam 1 szt.Golden Spirit.W tamto suche lato ukorzenił się pod sosną a w tym roku nawet miał spore przyrosty.Poszedł w szerokość a nie w wysokość.

Perukowiec 'Grace'


Perukowiec 'Royal Purple'


obydwa


Perukowiec 'Golden Spirit'




Beata

Po perukowcach jesieni nie widać

'Grace'




'Royal Purple'



Beata

Fakt, po moich także nie widać

Dotąd wszystkie trzy nosiły peruczki, a w tym sezonie tylko jeden... i nie zdejmuje ich do dzisiaj
Ciekawe co było przyczyną ?

23.09.

A ja miałam jeszcze takiego na nóżce . Wyrwałam ukorzenioną gałązkę z mojego starszego i formowałam chyba trzeci rok , odrosty od ziemi wycinałam . Ale Ksawery ją złamał , bo ja nie mogę mieć drzewek z koroną . Miejsce to też jest pechowe . Najpierw lilak zachorował na wirusówkę , później judaszowiec po drugiej już zimie się nie obudził , a teraz tylko są pozostałości po perukowcu ,czyli 2 odrosty na 15 cm





a to jego rodzicielka , nie tak ładna już jak kilkanaście lat temu , liście tylko zielone i nie rośnie już wzwyż , jedynie dużo peruk produkuje , choć w tym roku było ubogo



Beata

I po co ja tu wlazłam
Na perukowca zachorowałam dawno. I w tym roku "nabyłam drogą kupna" dwa: żółtego i czerwonego. A tu tyle odmian