Forum Ogrodnicze Oaza

Aguś zamówię sobie na wiosnę to będzie pewnego rodzaju nagrodzą więc będzie większa motywacja

Moje obecne kwitnienia i trzy pędziki w drodze..

Aguś gdzie ty takie cudo dorwałaś, kurczę ta Vanda jest boska muszę ją mieć koniecznie ! Chciałbym byś mi pomogła taką załatwić na wiosnę
Agatale wrote:

Michał ta Vanda to jest jedna z moich najdroższych..Wolfgang od którego zawsze kupujemy Vandy wystawił ją jako Mini Palmer,ja licytowałam do maxa,wyszło mi za nią 268 zł..A co się okazało jak zakwitła? że licytowałam całkiem inną Vandę,takie mu schodziły od 70 zł w górę..Czuję się oszukana i tyle..
Ale pięknie pachnie czekoladą..Tylko ciut za droga...

Jak byś wiosną coś miała zamiar zamawiać to daj znać

Będę zamawiać wiosną ale jak będzie miał coś fajnego..
Na pewno dam Ci znać..

Moje nowiutkie od Schwertera..

Aguś co u Vandowatych ? Masz bardzo ciekawe odmiany i fajnie jest nimi oczy nacieszyć

Czy u waszych Vandziuli korzenie też nie rosną nic a nic ?

Leszku u mnie w okresie zimowym Vandy nie puszczają, ani nie przedłużają korzeni. Za to powoli wypuszczają powoli liście.
Także bez obaw na wiosnę wystartują

zastanawiam się, dlaczego u mnie nie chcą rosnąć, pewnie za zimno mają?... ale uwielbiam ich delikatny zapach

Witam wszystkich, jestem na forum pierwszy raz ale czytając posty widzę, że znajdują się tu prawdziwi miłośnicy którzy mają wprawę w pielęgnacji Vand. Dlatego chciałabym Was wszystkich prosić o ocene stanu mojej którą dostałam wczoraj. Obawiam się, że czarne kropki oraz zacernienia na obrzeżach niektorych lisci sa wynikiem choroby grzybiczej... Dodatkowo może dziwne pytanie czy liście vand są rozdwojone na końcach oraz jak uciąć pęd kwiatowy - u samego początku jak miała ucinane poprzednie? Korzenie są w dobrym stanie i jest ich sporo. Zamierzam ją powiesić w oknie południowo - wschodnim. Jeżeli ma jakąś chorobe co w jakiej ilosci i jak użyć? Z góry dziękuję za odpowiedź

Dodam jeszcze że korzenie sa żywe zielone ale w wielu miejscach połamane boje się że gdy namaczam wande one uginają się w tych miejscach i połamią się do końca. Na razie podwieszam ją przy tym wyzej żeby ciężar nie opierał się na nich czy one się zregenerują?

Końcówki liści Vand nie są równe - więc spokojne. Często też pękają środkiem przy nadmiernym macaniu
Czarne plamki warto potraktować środkiem grzybobójczym, aczkolwiek jeśli nie będzie ich przybywać i ne będą one się powiększać, nie ma się przejmować.
Pęd kwiatowy wytnij najniżej jak się da - podobnie ja poprzednie.
W oknie południowo wschodnim roślina dostanie poparzeń słonecznych - musisz umiejscowić ją przed oknem albo za jakąś gęstą firanką.
Popękane korzenie nie zrosną się, ale jeśli nie będą poddawane dalszemu łamaniu będą nadal pełniły swoją funkcję.

Generalnie roślina wygląda bardzo dobrze i gratulować można jedynie tak ładnego egzemplarza

Drobne plamki czarne punkciki na szczególnie na końcówkach liści i w środku a te duże plamy które widać przy głównym trzonie?

Co można polecić do oprysku lub namaczania grzybobojczego?

Przyglądając się w środku liści widać ciemne odchody lub ususzone szkodniki nie wiem jak je zidentyfikować, liście te starsze mają lekko zółtawy odcień środkiem ale niektóre tylko.

Te dolne dwa żółte liście obetnę, a co do namaczania ciężko mi ułożyc tak korzenie żeby się nie poruszyły szczególnie jak są już nadłamane...

Oby ta vanda XXL chciała współpracować. Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi bo chyba trzeba działać szybko póki nie wygląda gorzej. Oby kwitła jak Twoja piękna to ta co dopiero po 2 latach się zrehabilitowała?

Liliem na wszelki wypadek zrobiłbym oprysk Previcur lub Topsinem. Powodzenia

A co z tymi odchodami i plamami? To mogą być jakieś szkodniki prawda? Po namoczeniu widze że część pływa w tej wodzie.
A jak Ty kambodza5 oceniasz stan mojej vandzi? Chciałabym usłyszeć jak najwięcej o konkretnie Tym przypadku bo bardzo mi zależy na zdrowym wzroście tej Pani która zdradzi jakiego koloru ma kwiat dopiero jak zakwitnie

Odsyłam zdjęcie przy trzonie

I zdjęcie wskazujące na obecność szkodników?