TEMAT: "Phantom" - problem

"Phantom" - problem 07 Maj 2015 17:09 #365786

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Witam wszystkich wiosennie.
Wpadam by zapytać co mogło zeżreć pączki Phantoma? :woohoo:
Jestem lekko przybita, bo akurat ten rośnie na samym przodzie szpaleru.... drugi w szeregu. Jak nic będzie dziura! Mam 3 Phantomy i pozostałe rozwijają się jak należy, już mają ładne zielone listki. A ten, aż żal patrzeć. :cry2: Nie dość, że połowa krzewu zastrajkowała i nie wypuściła pąków w ogóle to jeszcze taki zonk.
Podstawowe pytanie - Czy wypuści nowe??? Jak na złość dość krótko były cięte i nie bardzo mają z czego wypuścić. :sad2:

A tak to wygląda.
(brak ostrości, bo z nerwów łapy mi się trzęsły :evil: )







Zielone okna z estimeble.pl

"Phantom" - problem 07 Maj 2015 20:56 #365847

  • ahan
  • ahan's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 250
  • Otrzymane dziękuję: 290
Bardzo mocno podejrzewałbym znanego, wiosennego pąkożerce o nazwie Pyrrhula pyrrhula (L., 1758). Wraca to to wiosną z zagranicznych wojaży, a w rodzinnym kraju chłodnawo i w stołówkach brak białka zwierzęcego (czytaj owadziego). Przecież coś trzeba szamnąć. No to z braku czegoś lepszego, "wieprzowinkę" zastępujemy zieleniną.
Z punktu widzenia ogrodniczego te śliczne ptaszki w dużych stadach potrafią wyrządzić spore straty w sadach jabłoniowych, które szczególnie lubią.
Pokażę kilka zdjęć z mojego osiedla z marca 2011 r. - starałem się wybrać zdjęcia szamających. Na zdjęciach przedstawiony jest gil, nazwę każdy zna, a mało kto widział (jawor, każdy nazwę zna, a mało kto wie, że to klon - a przecież jesteśmy forum ogrodniczym).

Różowa pierś - samiec
P1120186a.jpg


P1120249a.jpg


Zdjęcie prześwietlone, ale jedyne złapane na "gorącym uczynku".
P1120264.jpg


P1120269a.jpg


Nieco skromniej ubarwiona samiczka, o popielatej piersi.
P1120331.jpg


Zdjęcie kobietki "bez twarzy", ale tak ładnie się "rozciąga".
P1120359a.jpg


P1120372.jpg


Wydaje mi się, że roślina odbije z pąków śpiących, ale zakwitnąć może nie zdążyć.
Pozdrawiam
Andrzej
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2015 21:18 przez ahan.

"Phantom" - problem 07 Maj 2015 22:24 #365907

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Andrzeju, dziękuję za próbę rozwiązania zagadki znikających pąków. Też cichutko obstawiałam jakiegoś skrzydlatego gagatka. Trochę się tego ptasiego towarzystwa w mojej leśnej okolicy kręci, a gile też widywałam więc nie jest wykluczone, że to właśnie jego sprawka. A mówi się, że ptaki w ogrodach to nasi sprzymierzeńcy. :think: Tylko, że one mają szamać ślimaki, pędraki i inne opuchlaki, ewentualnie robaczywe czereśnie, a nie nasze wychuchane pączki na krzewach. :evil:
Gil załatwił mi Phantoma. Świat się wali. :jeez:

"Phantom" - problem 07 Maj 2015 22:50 #365921

  • ahan
  • ahan's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 250
  • Otrzymane dziękuję: 290
Ewo, dziś gil jest Twoim sprzymierzeńcem, chłody minęły i owady zaczęły latać.
Pozdrawiam
Andrzej

"Phantom" - problem 12 Maj 2015 18:25 #367878

  • mewa
  • mewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 339
  • Otrzymane dziękuję: 209
W zeszłym roku miałam tak obżartą Dolly- obstawiałam jakiegoś chrzaszcza a tu proszę :thanks:
Pozdrawiam, Ewa.

"Phantom" - problem 12 Maj 2015 18:30 #367879

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Ewa, a ona Ci zakwitła w sezonie? Zauważyłam, że sąsiadujący krzew hortensji też jest w części wydziobany. :evil:

"Phantom" - problem 12 Maj 2015 18:36 #367881

  • mewa
  • mewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 339
  • Otrzymane dziękuję: 209
Zakwitła i to w miarę ładnie, z tym że była dość przerzedzona :rotfl1: .
Jak nie bedzie miała uśpionych oczek to z impetem ruszy od dołu ;)
Pozdrawiam, Ewa.

"Phantom" - problem 12 Maj 2015 18:59 #367886

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
:kiss3: Jest pocieszenie.... to ważne. Jakoś przeżyję ten sezon z dziurą w szpalerze. :wink4:


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.312 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum