Forum Ogrodnicze Oaza

Wyglądają teraz tak.

Tak pisałam 6.08.
JaNina wrote: Wczoraj je zebrałam


Po dodaniu jabłek, na dwa obiady, jak dla nas, będzie

Zimny wrzesień, gdyby był inny byłyby o wiele większe. No cóż ryzyk fizyk, też tak mam, ale czasem trzeba coś uczynić choćby dla samego zdrowia

Nie lubię przerywać roślin po wschodach, więc w tym roku przetestuję sobie odmianę Patryk


Pisze, że to "pierwsza polska odmiana o wysokiej jednonasienności". Ciekawe.

Czyli jednokłębkowa. Ja mam jakieś z Ukrainy i takie posieję

Ja sieję Czerwonego Opolskiego ręcznie, co 4-5 cm daję jeden głąbik, one są duże - łatwo to idzie ręcznie. Nic nie przerywam, potem już większe wybieram na bieżące spożycie.

JaNina wrote:
Miałem "Patryka" w 2020 roku, skiełkował ładnie, ale z tego co pamiętam chwościk mi je dopadł i porosły małe, nie wszystkie nasionka były jednokłębkowe bo miejscami było gęściej.


Tu resztka nasion wysiana w 2021 roku, obok dla porównania "zwykłe" forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...awa?start=486#765593

Testowo wysiany burak ćwikłowy Czerwona kula na rozsadę.
Siew po 2-3 kłębuszki do pojemników P6
Pierwsze wschody po 2 dniach.

Dwa dni temu wyłożyłam do kielkowania nasiona buraka Opolskiego.Pierwszy raz to robię i do końca nie jestem przekonana,czy dobry to pomysł.Chodzi mi o uniknięcie przerywania.Jutro jak pogoda pozwoli,bo dzisiaj cały dzień leje,posadzę je na przygotowaną grządkę co 4 cm.

Wydaje mi się że jednak przerywania nie unikniesz, to stara smaczna odmiana, ale raczej nie jednokłębkowa. Chodzi o to że nasionko masz jedno ale wyrasta z niego kilka roślinek. Są nowe odmiany jednokłębkowe/jednokiełkowe gdzie z jednego nasionka rośnie jeden lub dwa buraczki np Moulin Rouge, Monorubra lub łatwiejszy do kupienia Patryk. Ale za to Opolski jest bardzo smaczny.

Poczytaj TU o nasionkach buraka

Adam ,przerywania dużo nie będzie. Na pewno mniej jak siałam bezpośrednio nasionka do ziemi.
Podkielkowane nasiona układałam na listwie i zsuwałem do rowka.Szlo nawet sprawnie.Ze względu na stan kręgosłupa/czeka mnie operacja/muszę kombinować, żeby jak najmniej go obciążać.

Ja wczoraj posiałam buraczki jak gęsto wzejdą to będe przerywać na botwinkę jak podrosną, robiłam tak jednego roku i mi się to sprawdziło.

Oj, kusicie Chyba jutro też sobie wysieję ze dwa rządki. Planuję w tym roku wysiewać co 3 - 4 tygodnie po dwa rządki. Ostatni wysiew chcę zrobić na początku lipca. Ten ostatni termin to na zimowe zapasy

Poproszę o poradę jeszcze w watku tematycznym, czy takie buraki zostawić czy lepiej posiać nowe nasiona do gruntu? Moze należy je głębiej włożyć? Niestety zawsze coś było ważniejsze i dostawało lepszą miejscówkę przy oknie, w końcu wysadziłam je do gruntu bo bez sensu było trzymać w palecie przy scianie
Anka

Anka ja bym zostawił. Mam też wybiegniętą rozsadę buraków ale moja ma zdecydowanie więcej liści bo prawdopodobnie wcześniej wysiałem. W przypadku buraków to przecież nie będzie on tworzył owoców nad glebą a więc moim zdaniem nie jest to aż tak istotne. Myślę że następne wypuszczane liście będą już ok.
Też mam teraz wysadzać swoją rozsadę do gruntu i bardziej martwię się potencjalnymi przymrozkami w przyszłym tygodniu. Przygotuj sobie na wszelki wypadek jakieś zabezpieczenie przed mrozem bo może Ci to wszystko wyciąć.
Swoją drogą jak masz miejsce to możesz zrobić sobie nowy wysiew bezpośrednio do gruntu. Ze wschodami buraka raczej nie ma problemów. Będzie to Twoja polisa, tyle że będziesz miała je trochę później.

Bardzo dziękuję za podpowiedź, zostawię w takim razie chociaż wygląda mocno średnio na ten moment, niestety to wolne miejsce czeka na pomidory, paprykę, ogórki i cukinię, wszystkiego po trochu, zobaczę co się uda
Anka

Przy przerywce zawsze część buraczków wysadzam po same liście uzupełniając rządki.Rosną jak te z siewu.

Czyli mogę je wkopać głębiej? Pierwszy raz zrobiłam z rozsady, w tym akurat przypadku taka umowna bo dosyć szybko i tak wylądowały w gruncie, zabrakło dla nich dobrego miejsca w domu
Anka