Forum Ogrodnicze Oaza

Marzenko własnie ostre typu Habanero, Aji i te afrykańskie. Literatura mówi, ze Bird"s trudno i skromnie kiełkują rzędu 20% , ale ja w ubiegłym roku miałam inne doświadczenia. Kiełkowały pięknie, tak samo Chinesy. No ale może nie każdy rok jest tak dobry, Dwa lata temu to wszystkie papryki kiełkowały marnie i bardzo długo. niektóre nawet miesiąc.

Emalko takie o których Ty piszesz to wyższa szkoła jazdy. Ja to mam pospolitego cyklona Nie uprawiam ostrych bo u mnie nikt nie lubi i nie wiem nawet jak je wykorzystać. Czy myślisz,że "Cyklon" mozna już siać?

Nie, Cyklon wystarczy w marcu.

U mnie wczoraj poszły na waciki reszta ostrych.
Strat miałam mało.Naprawdę tyle co nic.Z Birds posiałam 3 i 2 wzeszły.Z 8 innych odmian po 3-5 szt.nie wzeszło raptem 2 nasionka.
Ja planuje raczej do doniczek te papryczki i dlatego już siałam.Czy się nie pospieszyłam to się okaże.Za to jaką odskocznię miałam wczoraj.Po całym dniu nerwów najpierw moczyłam w nadmanganianie potem przekładałam do płukania potem na wacik.I tak kilkanaście odmian.

Też czekam Podobnie jak w ubiegłym sezonie, zacznę zabawę 14 lutego, w Walentynki, a na pierwszy ogień pójdą diablice. Tylko jeszcze nie zdecydowałam, które ...

Witajcie
Planuję w tym roku posadzić paprykę słodką pomidorową ale nie wiem która odmiana będzie najlepsza( Oleńka, topgirl, topero, Iga - może jeszcze inna??). Będzie w gruncie, najlepiej jak będzie jak najwcześniejsza. Z przeznaczeniem do jedzenia na surowo i marynowania.

U mnie na razie na warunkach cyklon, Peter pepper a jutro idą kolejne dwie - zielona jalapeno i hot Cherry large.

Z zeszłego roku pięknie mi zimują 3 krzaczki Peter pepper

Pokaż zdjęcia zimującego Petera, pokaz!!! .Ze słodkich ta ja jestem fanem Kapi, ale ostatnio papryka Adriana jest u mnie na topie, Ramiro (albo Palermo) tez zdalu u mnie egzamin. Jest pózna i przed mrozami wyrwałam krzaki z resztkami owoców i powiesiłam w kotłowni. Do grudnia skubałam owoce które dojrzewały potem trochę przywiędnięte ale do końca pyszne.

Jutro zrobię zdjęcie i wstawię, dwa miałam od początku w donicy jeden wykonałam na jesień ze szklarni w sumie do grudnia wisiały na nich papryczki i kwitły. Parę dni temu mszyce mi nalot zrobiły ale walczę z nimi
Ja jestem terrorystką roślinną potrzebuję wytrzymałych odmian

Papryki z rodowodem węgierskim, włoskim sa nie do zakatrupienia. Natomiast te z rodowodem holenderskim sa delikatniejsze. Wrażliwsze na brak wody, łatwiej chorują.

To coś dla mnie mój tata zawsze się dziwi jak to jest możliwe, że moje rośliny żyją skoro mają wiecznie sucho
Muszę poczytać o odmianach węgierskich

To ja się przyznam, że 19 stycznia posiałam 4 odmiany (po kilka szt.) - Oda, Corno di Toro Red, Ozark Giant, Oleńka. Po pierwsze świerzbiły mnie ręce, a po drugie to nasiona które mam z zeszłego roku (poza Oleńką, ale o niej za chwilę) i czytałam, że to różnie z kiełkowaniem starych nasion bywa. A co do Oleńki, to kupiłam ją 2 tygodnie temu... I sierota ze mnie, bo nie popatrzyłam na datę ważności w sklepie, dopiero w domu, a tam 12.2016 Gdyby nie fakt, że sklep daleko, pojechałabym zrobić awanturę. Nasionka siedzą na kaloryferze (nie bezpośrednio) na wacikach, w takim organizerku na śrubki (ktoś na forum podzielił się pomysłem - odgapiłam:)), wietrzę kilka razy dziennie. Mocno napuchły, ale kiełków na razie nie widać ;(

O Patrycja to wszystko słodkie papryki trochę na nie za wcześnie. Namęczysz się zanim wyprowadzisz, ale spróbować można.

Wstyd się przyznać, ale, wiem... bo przechodziłam męki z rozsadą pomidorów i papryk w zeszłym roku. Z racji tego, że to nasiona nie pierwszej świeżości, to na usprawiedliwienie mogę podciągnąć to pod "próbę kiełkowania"

Patrycjo tylko nie wyrzucaj reszty nasion,które możesz wysiać w odpowiednim terminie,jako sprawdzone.

Zimujące Peter pepper.... Zjadane przez mszyce za późno zobaczyłam a tym samym reakcja moja była dość późno. Dzisiaj mam wolne i chyba listek po piątku będę czyścić z tego g...
Ostatnia największa od początku była w donicy i chyba w tym roku wszystkie fiutki będę sadzić w ten sposób.









P.s. przepraszam za fotki ale wstawiam z tableta i u mnie są prawidłowe :/

No ladnie ci przezimowaly dobry start bedzie juz niedlugo wiosna

Na początku stycznia wyglądały sto razy lepiej, mam nadzieję że nie zostaną zjedzone do wiosny... Zastanawiam się czy je przyciąć, trochę mi szkoda

Dzisiaj zajrzałam do nasion Peter pepper wykielkował na wacikach od 4 dni więc dość szybko im poszło, w tamtym roku z kupnych nasion zajęło im to stanowczo więcej czasu.
Na waciki poszły też jalapeno i Red Cherry large.

Również posiałam już papryczki habanero w różnych kolorach. Pierwszy raz je wysiewam i z tego co czytałam to długo kiełkuja, a tu niespodzianka, po tygoniu zaczyna wyrastać. Na razie kolor żółty i czerwony, czekam na fioletow i pomarańczowy:)