Forum Ogrodnicze Oaza

Ja nie odpowiem Ci bo zawsze uprawiam paprykę w gruncie.Ale niektóre np Ramiro to mają ok 1m a nawet 1,2, tak samo czereśniowa łagodna też jest wysoka.

Dozer. Nie wiem,czy to byłoby słuszne. Jak obsługiwałbyś krzaczki? Przeczytaj wątek od początku. Jeśli to miałoby być takie okrycie jak Krecik i Pomodoro mieli to mija się z sensem. Sprawdzone, że papryka owocowała słabiej i później od tej w gruncie. Chyba,że chcesz ją zabezpieczyć na czas chłodu a potem folię zdjąć w maju.

Dozer!

Tak wystarczy,ale weź pod uwagę to co pisze Jola.


Dziś wysiewam do torfu odkwaszonego nasiona papryki czerwonej Trapez i Barbórka,żółtej Zorza i Marta Polka oraz pomarańczowej Vlasta.Pojemniczki już grzeją się na akwarium.Z posianych 3 nasionek papryki ostrej NN ,wszystkie wykiełkowały.

Dzisiaj to pewnie wysieje wszystkie trzy odmiany Kapi. Dostałam po, parę ziarenek od Amanity.Tyle lat szukałam nasion, nie przyszło mi do głowy kupić w Miszkolcu na targu kilo papryk i powybierać nasiona.Teraz już siedzę w domu i nie mam takiej okazji.

Emalia112 wrote: Miałam w ubiegłym sezonie z nasion wydłubanych z papryk z Biedronki.
Sadzona była późno a i tak obrodziła pięknie.

Ja każdemu polecam tą odmianę, bo zdrowa. Wszystkie trapezowe duże o grubych ściankach mają skłonność do mokrej zgnilizny papryki, ta jest zdrowa , a ilością owoców powala.

Mam małe pytanko , czy młode siewko papryki można już podlać wodą z nawozem w odpowiednich proporcjach dla papryk .
Rozsada ma od centymetra do dwóch a inna dopiero wyłazi z ziemi ,
ziemia z Holasu z Tes.o z zawartością nawozu 0,6 .

Nie można.

Pozdrawiam Zbyszek

Ok , bardzo dziękuję za szybką odpowiedz .
To kiedy można zacząć je dokarmiać .

Swoje papryki,pomidorki podlewam nawozem do ferdygacji z chwilą przeflancowania siewek.Ferdyguję z każdym podlewaniem(nie więcej niż 1 raz dziennie),do czasu wysadzenia do gruntu.Te które sadzę w donicach na balkon przez cały okres uprawy.

Po posadzeniu na stałe miejsce,jak się przyjmą.
Pozdrawiam Zbyszek

Krecik stary wrote:
W jakiej fazie zaczynasz je tak podlewać ,
jak mają już ze dwa listki właściwe powyżej liścieni ?
Właśnie chodziło mi o ferdygację .

lunatyk swoje siewki przesadzam w momencie rozłożenia się liścieni.Nie czekam na liście właściwe.Zaraz po flancowaniu podlewam nawozem opracowanym przez Pomodoro i od tego momentu zaczyna się ferdygacja.Zdarza się,że niektóre te większe mają zaczątki liści właściwych.Dodam,że nasionka sieję do torfu odkwaszonego,a flancuję do podłoża Hollasu.Innymi słowy pierwsze podlewanie jakie stosuję po flancowaniu to już ferdygacja.

Dokładnie o taka odpowiedz mi chodziło , bo w ziemi jest za mało papau ,
też będę podlewał nawozem opracowanym przez Pomodoro , wcześniejsze plany zakładały florovit NPK 5-6-8 ale chyba z niego zrezygnuję .
Czy przy takich maleństwach starasz się
nie moczyć roślin przy podlewaniu ?

Podlewam małą konewką (1,5l)więc udaje mi się nie pryskać pod roślinach.Jeżeli już to lekko strącam kropelki,aby upragnione słoneczko nie przypaliło listeczków.Ostatni florovit zużyłem wiosną ub.roku.Teraz tylko ten od Mietka

A odnośnie tego florovitu to jakie były proporcje bo już nie pamiętam ,
czy to było 3ml na litr ?
Rok temu podlewałem właśnie nim i wszystko pięknie rosło ,
ale nie wiedziałem o tym konserwancie który zawierał , bo podany na opakowaniu został niedawno , zresztą zawsze go zawierał tylko nie był podawany na opakowaniu .

O ile dobrze pamiętam to było 3ml/l wody.

Daruj sobie Florovit bo zawiera jakiś konserwant i nie nadaje się do warzyw..
Jak poszukasz na forum znajdziesz informacje.
Zrób nawóz według przepisu Pomodoro a nie pożałujesz..