Forum Ogrodnicze Oaza

Fasola szparagowa, niczym (prócz tego co w ziemi) nie nawożona.

pomodoro wrote:
Fasolka szparagowa Złota Saxa rdza jest na liściach.
Jak zbiorę cebulę to wysadzę ponownie. Zrobię rozsadę według Twoich wskazówek.

Moja fasola tyczna GOLDMARIE typu Mamut - zamiast tyczek dostała do pięcia się sznurki, zobaczymy czy te sznurki utrzymają ja jak zacznie już owocować

mam też fasolę szparagową karłową - zielona to Scuba, a żółta to Korona


rosną w ziemi wzbogaconej kompostem

U mnie fasolka nn Lucysi też rośnie na sznurkach i to słabszych niż u Ciebie bo lnianych. I też mam obawy czy ten sznurek wytrzyma, bo przy tych upałach rośnie jak szalona. Wczoraj rano stwierdziłam, że brakuję jej niecałe 20cm by dorosła do końca sznurka. Wieczorem patrzę i oczom nie wierzę - wystaje ponad sznurek. Od początku tych upałów, czyli przez jakieś 8 dni urosła z 20cm do półtora metra.

Fasolka szparagowa karłowa szaleje




Ma całe mnóstwo pąków.Ach już czuję ten smak z masełkiem i bułeczką.

Mam problem z fasolką Złota Saxa. Nierozważnie posadziłam ją między dwoma rządkami pomidorów, bo wydawało mi się, że zdąży zaowocować zanim pomidory na dobre ją przysłonią. Niestety krzaki są już wielkie i zrobił się na dole spory gąszcz - niedobrze i dla fasolki, która nie ma światła i dla pomidorów, które nie mają przewiewu w nogach. Coś mi się kojarzy, że strączkowe nie lubią przesadzania, ale chyba nie mam za bardzo wyjścia. Wysiane zostały gniazdowo, po 3 szt. Obecnie są na etapie pojawiania się maleńkich pączków kwiatowych. Jeżeli ktoś praktykował przesadzanie fasolki, to czy może podzielić się doświadczeniami? Z góry dzięki...

Patrycjo Miałam identyczną sytuację w ubiegłym roku - jedyną różnicą była odmiana fasolki: sadziłam przekonana, że będzie to fasolka karłowa, gdy tymczasem okazała się być tyczną ( nasiona z AWN ). Przesadziłam w inne, bardziej stosowne dla jej rozmiarów miejsce: przyjęła się bez problemów, rosła jak szalona i gdyby nie fatalne, deszczowe i zimne lato doczekałabym się dobrych plonów.
Ale nie wiem, czy nie był to wyjątek od reguły.

W tym sezonie nie tylko posadzone już fasolki rosną błyskawicznie, ale rozsady również; sądziłam, że dopiero za tydzień wysadzę nową partię tycznej, a tymczasem muszę się sprężać z wyjazdem już w tygodniu.

Tak wyglądała owa przesadzona fasolka jeszcze w październiku:

Aniu, bardzo Ci dziękuję. W takim razie zaraz biorę się za przesadzanie:)
Ale imponująca ta Twoja fasolka

Fasolka karłowa zaraz "wyjdzie" ze skrzyni ... a ja, sierota, myślałam, że zapewniam jej komfortowe warunki do życia .....
W zeszłym tygodniu podlana Magiczną Siłą DO POMIDORKÓW ( ) i saletrą amonową, a dzisiaj oprysk PW. Może na zdjęciu nie widać, ale ma mnóstwo kwiatowych pąków..
Tyczna natomiast nie zmieściła się w obiektywie Pędy mają około 2m.

Jednak tyczna Goldelfe zmieściła się w obiektywie - w sobotę dołączy do niej malutka rozsada

W skrzyni z fasolkami karłowymi : Japonka, Galopka, Polka i Elektra dochodzą do siebie sałatowe zwłoki - "gratis" podczas zakupów kwiatowych.

Bardzo proszę o pomoc, jeśli nie ten wątek proszę o przeniesienie.

Fasola typu Jaś,karłowa, nasiona sklepowe. Wschody bardzo ładne a dziś wygląda tak:










Do uratowania, czy do wyrwania?

Czy to ma być choroba, czy skutki gradobicia?.

Gradobicia nie było...

No więc co tak wymiętoliło tą fasolę ?

Pierwsze kwiatki

Mietek, po prostu nie wiem. Tak ,jak pisałam wcześniej wzeszła ładnie, równiutko, liście były soczyście zielone.
Nagle pojawiły się żółtawe plamki, liście zaczęły brązowieć i zasychać.Żadnych szkodników nie widzę, może ślepa jestem...
Niektóre krzaczki są w trochę lepszym stanie ale słabe to pocieszenie:

Tu masz przegląd chorób fasoli. Może coś znajdziesz z podobnymi zmianami , jak Twoje. Zrób też zdjęcie w dzień, jest bardziej naturalne.

www.google.pl/search?q=disease+of+bean+p...gB&biw=1600&bih=1073

Wrzucam ponownie zdjęcia mojej nieszczęsnej fasoli.













Mietku, zmiany na liściach najbardziej przypominają mi te:

ask.extension.org/questions/203473

Co o tym myślisz?