Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiu ,a moja koperta chyba zaginęła w drodze powrotnej bo jeszcze jej u mnie nie ma.Może jutro?

Pesteczko,pisałam że miałam lekkie opóźnienie w wysyłce .Musiałam wyjechać nagle na kilka dni.Jutro lub pojutrze powinna dotrzeć do Ciebie.

Uff to kamień z serca bo już myślałam że nasionka zabłądziły.Będę więc cierpliwie wyglądać listonosza.

Dotarły nasionka

Kasieńko - pięknie dziękuję za miłą i serdeczną transakcję

Kasiu nasionka już u mnie. Pięknie dziękuję. Właśnie poszły na waciki i już grzeją się na kaloryferze.

Kasiu moje nasiona też już doszły, wielkie za Twoją pracę i mało pracy a dużo plonów w ogródku.

Dziewczyny
cieszę się , że tak szybko dotarły.Siejcie,uprawiajcie i...piszcie jak się sprawują.

Kasiu, dziękuję bardzo za nasionka - wszystkie odmiany grzeją się na wacikach.Szkoda tylko że nie było już nasion od Pomodoro : NN typu Ramiro grubościenna od Otojolka=od Pomodoro (bardzo mi na niej zależało - przeczytałam na Oazie że jest plenna, późniejsza i długo się przechowuje) i Pimentos de Padron, ale trudno.
Włożyłaś ogrom pracy, a sądząc po liczbie uczestników wymiany nasion jak podaje Ania (Adasiowa) to chylę czoła! Życzę obfitych plonów!!!!

Danusiu Kochana przykro mi , że od Otojolki - Joli nie było.Zapewne będą w przyszłym sezonie Ja także życzę Ci bezproblemowej uprawy i smacznych plonów.

Kasieńko, dzisiaj czekała mnie niespodzianka - nasionka od Ciebie Bardzo serdecznie dziękuję ( naprawdę, wystarczyłyby 2-3 ziarenka ), każda z odmian już grzeje się na wacikach, choć zważywszy na mój poślizg z wysiewem, uznam za cud, jeśli cokolwiek wykiełkuje
pozdrawiam cieplutko ...

Danusiu, nie liczyłam co prawda ilości osób zamawiających papryczki i kwiaty, ale jeśli pomidorki, inne warzywa i dynie zamówiło niemal 200 osób, to razem z innym straganikami zebraliśmy w tym sezonie naprawdę sporą ilość chętnych - serce się raduje!
Chyba mam jeszcze trochę "pimentosów", bo nie wszystkie wysiałam - przysłać Ci ?

No i wykiełkowało na waciku Jalapeno!!!! Trzy z czterech nasion siedzi już w podłożu....

No i przyszło to co nieuchronne. Zamykamy nasz Paprykowy straganik sezon 2016/2017 . Zanim oficjalnie Kasia to zrobi, chcę podziękować wszystkim którzy pracowicie zbierali, suszyli i pakowali nasionka. Dzięki temu mogliśmy niecierpliwie zaglądać do skrzynki, a teraz równie niecierpliwie patrzeć co chwilę w doniczkę czy coś już widać. Sprawiliśmy wiele radości sobie i innym. Oczywiście osobne podziękowania należą się Kasi za pracowite segregowanie, układanie, bieganie na pocztę. Ta rola jest nie do przecenienia, nie każdemu by się chciało. Więc dziękujemy Ci Kasiu. I... spotykamy się znowu w sierpniu, bogatsi o wielkie plony i nowe nasiona, którymi znowu będziemy się dzielić i obdarowywać. Niech się wszystkim darzy.

Kochani nadszedł czas zamknięcia naszego paprykowego straganika.A więc oficjalnie go zamykam.
Pragnę podziękować wszystkim za wspaniałą ,miłą i ciepła atmosferę , za wiele życzliwych słów.
Nastał czas oczekiwania na śliczne sadzonki, dorodne roślinki i smaczne owoce...
Pamiętajcie Kochani o dzieleniu się Waszymi spostrzeżeniami i...zbieraniu nasionek na następny sezon naszego straganika.