Forum Ogrodnicze Oaza

Rosną!

Kalarepka nie tak dorodna jak u Przemka, ale powoli się zabiera.

To moja jeszcze skromniejsza od Waszych panowie.

Rosnąca w tunelu kalarepka tak wygląda w dniu dzisiejszym.

Nie czekałem dłużej i dzisiaj zerwałem pierwszą w tym roku kalarepę.

Czy jest sens wysiewać kalarepkę teraz, bezpośrednio do gruntu?

Nic złego nie mogę powiedzieć o kalarepie Kordial F1.

Black Rose wrote:
Kurczę, jakoś przegapiłam Twoje pytanie, więc dopiero teraz odpisuję. Oczywiście że jest sens. Nie przejmuj się wypasionymi zdjęciami Przemka z gotowymi do zbioru kalarepkami. On nas tu wszystkich wpędza w kompleksy wczesnością swoich upraw
Ja wysiewam nawet później, jako poplon po groszku. Tylko, że ja zawsze, nawet latem, robię rozsadę, a to ze względu na ślimaki, które tylko czyhają aż jakiś listek kalarepki wychyli się z ziemi.

Przemku a jak w smaku? Nie drewnieje?
Moja kalarepa z nasion od Ciebie też pięknie rośnie i choć posadziłam ją do gruntu a pogoda tej wiosny nie rozpieszcza, to widać, że będzie wczesna.

Odmiana Kordial F1 nie drewnieje, jest bardzo soczysta i smaczna choć jest lekko słodka. Najlepiej udaje się jesienią w gruncie z wysiewu w połowie lipca. Dojrzewa wtedy od początku września ale daje się przetrzymać do listopada i nie drewnieje.

Betula wrote:
Dziękuje za odpowiedź!
W takim razie na dniach wysieję troszkę, nie bacząc na zakompleksienie

Witam.
Probuje sil z uprawa rozsady, ale wyciagaja mi sie sadzonki. W domu mam 22 st. Poza domem nie mam mozliwosci zorganizowac inspektu ze wzgledu na snieg.
Czy probowal ktos sadzic takie wybiegniete?
Sprobuje tez posiac prosto do gruntu. W watku ktos pisal, ze wysial, ale juz nie wspomnial o efektach. Literatura podaje, ze uprawa wylacznie z rozsady, dlaczego tak jest?

Kalarepę jak najbardziej można uprawiać z siewu do gruntu, ale potrzebna jest odpowiednia temperatura by nasiona wykiełkowały. Sama jeszcze w ogrodzie rodziców uprawiałam tak kalarepę. A nawet robiłam rozsadę rwaną, czyli wysiewałam sobie gęsto rządek. Jak trochę urosłą wykopywałam i sadziłam na miejsce właściwe. A teraz drugi rzut (poplon po groszku) robię z rozsady tylko ze względu na ślimaki.
Jeśli u Ciebie leży śnieg to te nasiona nie wykiełkują. Co do sadzenie wybiegniętych to istotne jest jak bardzo są wybiegnięte. Jak trochę to można sadzić. Zdjęcie by się przydało.
Co do robienia rozsady, to jeśli temperatura dzienna pozwala powinieneś rozsadę wystawiać na zewnątrz. Można dodatkowo osłonić jakąś folią. Kalarepa znosi niewielkie przymrozki, choć młoda rozsada jest wrażliwsza. Na Twoim miejscu wystawiałabym zawsze jak w dzień ma być powyżej 0°C. Jeśli w nocy mróz chować do domu. Wtedy nie wybiega tak bardzo.

Przymrozkow juz nie ma, ale zima byla bardzo sniezna i jeszcze zostalo z metr ubitego sniegu. Jutro ma byc dwucyfrowa temp pierwszy raz w tym roku, wiec moze troche przyspieszy Do tego wszedzie biegaja wyglodniale renifery i nie przepuszcza zieleni. Jedyne bezpieczne miejsce to zadaszony przedsionek, gzie wystawilem dzis rano boby, kalarepy i jarmuze. Problem w tym ze nie dociera tam bezposrednie slonce, a o kalarepie czytalem, ze potrzebuje go duzo. Mam druga ture rozsady ktora jest na etapie liscieni. W niedziele sprobuje im zorganizowac miejscowke, gdzie przynajmniej zlapia kilka godzin slonca i przykryje wloknina.sprobuje tez wtedy kliknac jakies fotki.
Nasiona i tak wysieje. Mam raptem 16 sadzonek a grzadki pod kalarepe na dobre 50szt. sprobuje je podkielkowac na ligninie. W zeszlym roku zrobilem tak z ogorkami i z oporami ale wzeszly.

Gregon spróbuj tak: Zawiń nasionka w wilgotna szmatkę i włóż do woreczka strunowego. trzymaj ten woreczek np w kuchni. Po dobie sprawdź. Kiełki powinny się pokazać do trzech dni. Potem to już do pojnika z ziemią. Jak pokażą się roślinki wystaw na zewnątrz. Chowaj do domu tylko jak jest ujemna temperatura. Rozsada może nie będzie szybko rosła, ale będzie zdrowa i krępa. bez problemu zaadoptuje się w gruncie.

A nie masz wysoko (piętro) parapetu zewnętrznego, gdzie mógłbyś wystawić rozsadę tak by zwierzęta nie dosięgały? Najlepsze byłoby południowe okno.

Mam tylko okna na polnoc, pln zachod, na wysokosci metra, bez parapetu. Mieszkanie wybralismy ze wzgledu na duzy ogrod .
Podkopalem snieg pod domem w piatek, slonce zrobilo swoje. Pierwsze rozsady czekaja na przesadzenie.






Tak wygladaja kalarepy:






Emalio, moze zle sie wyrazilem. Podkielkowuje w pudelkach po margarynie z bardzo dobrym skutkiem w ten sposob:





Ogorki skielkowaly pieknie, ale wschody w gruncie byly powolne i nierownomierne, Polowa czerwca byla ponizej 10st. Licze, ze podkielkowana kalarepa poradzi sobie lepiej.

Twoja rozsada nie jest tak bardzo wybiegnięta. Powinna sobie poradzić. Tylko jak tu sadzić jak w ogrodzie leży śnieg Masz wyjątkowo trudne warunki do uprawy warzyw. Może warto zainwestować w jakiś tunel albo inspekt w którym ziemia by się prędzej nagrzewała. Ale o to najlepiej zapytać miejscowych, czy ma to sens.