Forum Ogrodnicze Oaza

Dziś kolejna partia.

I Ja wczoraj wieczorem kolejne dwa poletka obszedłem. Dziś czekają mnie kolejne dwa.





Łukasz Sorry za offa.. to Jagoda kamczacka po prawej?? Jaka ona jest w smaku??

Dzisiaj zebrałem bób rosnący na miejscu przeznaczonym pod pomidory gruntowe Hapynet. Z 4 m rządka wyszło 3 kg świeżych nasion.

Mam i ja. Wczorajszy zbiór Figaro, wiaderko 20 litrów okazało się zbyt duże jak dla naszej rodziny na jeden posiłek.

Witkiem też ładnie rośnie. To jest niewątpliwie dobry rok dla bobu.

Wczoraj wieczorem zebrałem bób dla znajomych, z poletka które przez susze już praktycznie skazałem na straty, tak jednego dnia zwiędnięty był. Na szczęście jedno obfite podlanie oraz deszcz który spadł następnego dnia uratował go.

To najgorsze moje poletko bobu ale też i największe, więc choć na roślinach mało strąków i małe, to nadrobi się ilością.

Pożegnałam dziś bób, a raczej bób pożegnał działkę i powitał garnek i zamrażarkę.

Piękny zbiór i jako kolorowy.

Ja pożegnałem bób z najmniejszego poletka i wylądował tam lubczyk i kapusta.

Już nie robiłem zdjęcia zbioru, bo wczoraj miałem zabiegany dzień.

jak, ja Wam tego bobu zazdroszczę... za boba to ja dam się pociąć i posolić

nie posadziłem, bo mam złe wspomnienia z mszycami


chyba w przyszłym roku podejdę - bo cena to cebulion złotych obecnie

Marne tłumaczenie. Mszyce bywają na porzeczkach, jabłoniach, wiśniach, czereśniach.... i wszystkim innym.

marne, mam właśnie na daliach - a one w smaku chyba kiepskie )))

ale daj spokój, miałem 2x boba i to była broń biologiczna prawie

starzy sadzili i zawsze mszyce... nie wiem, może miejska legenda - ale mam to z bobem, co inni pokrzywami ....

---- mszyce w sumie są łatwe

muchozolem, jak w king sajzie i po temacie )) - za rok sadzę

U mnie były mszyce na bobie raz dostały i to tylko karate i spokój resztę pryskalam mospilanem i są mszyce na wszystkich owocowych na kwiatach na koprze buraczkach nawet na selerze i cały długi żywopłot w mszycach poddaje się

Zgadza się - mszyca jest wszędobylska. Choć w tym roku na czereśniach spokój. I o dziwo koper czysty.
Bób był oblepiony. Zawsze ścinałam "głowy". W tym roku podczas podlewania robiłam im prysznic z węża. Nie do końca się to zdało, ale część spłynęła.

Koper czysty jak nigdy a na bobie prysnąłem raz jakieś 2 tyg. temu i spokój.

U mnie jeszcze trochę muszę poczekać do zbioru. Mszyca pojawiła się na bobie ale biedronki dały radę i nie musiałem pryskać.

Bobej wrote:
Tak. W smaku jest rewelacyjna. Kiedy się przebarwia to jest bardzo kwaśna, ale w czerwcu nabiera słodkości. Polecam !

Ja jeszcze poczekam... O ile zywioly i renifery oszczedza bob to bedzie niezle. Mam trzy odmiany w rownych rzedach z siewu i rozsady, bedzie okazja dokladnie przeanalizowac wczesnosc i wielkosc plonu. Na te chwile rosliny z siewu, ktore byly pod agrowloknina dogonily juz prawie rozsadowe.

W tym roku na bób nie mogę narzekać. Powoli likwiduję tegoroczne nasadzenia.

gregon wrote: Gregon a myślałeś o zrobieniu tunelików z agrowłókniny albo folii perforowanej? Trochę chłodniej niż pod zwykłą folią ale wilgotność mniejsza więc zdrowiej dla roślin.
Podobno w Twojej lokalizacji to porzeczki i rabarbar dobrze się udają.