Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie problem z nasionami wystąpił tylko na K-149,w pierwszej odsłonie.Następne były już w pełni z nasionami.Nawet K-37,który w ub.roku marudził,w tym wystarczył jeden wprawdzie duży pomidor,skąd pobrałem sporo nasionek.Dodatkowo musiałem bawić się z megagronem,bo miałem za duże sitko i zanim się zorientowałem,część nasionek popłynęła.Najbardziej nasieniodajny był Red Pear i Brutus

Ja na razie nie rezygnuję z oprysków.Na jutro mam zaplanowany oprysk KSM pomidrów i OW papryki.

Nasion K-37 na szczęście mam jeszcze sporo z lat ubiegłych. Zależy mi najbardziej na K-149, bo te dwa pomidorki malinowe pokryłyby mi zapotrzebowanie rodzinne na malinowe pomidory do bieżącej konsumpcji. K-122 choć plenny i ma kształtne owoce, ale jest za miękki . K-141 choć jest bardzo widowiskowy też jest zbyt ciapowaty.

Ochłodziło się , więc wzrosło zagrożenie ZZ. Szkoda by było, by stracić poważną część plonu z górnych gron przez jakieś zaniechanie.

Mieciu nasion K-149 mam sporo,tak że nie ma zmartwienia.

Jest Józiu jeszcze jedno ale. K-149 u mnie rozszczepił się. Na jednym krzaku owoce są spłaszczone jak u K-37, a drugi krzak ma owoce z dziubkiem wypisz wymaluj niczym czapka czekisty

A jak u Ciebie, nie było żadnego rozszczepienia ?

Ja mam 4 krzaki i wszystkie z dziubkami.Wprawdzie już się kończą,bo były początkowo pod folią i odczuły jak i pozostałe zmianę warunków bytowania.Nie miałem żadnych odszczepieńców,choć nie wszystkie owoce były jednakowo czekistowate.Teraz to będą F-6

No właśnie. Rzecz w tym, że u forumowiczki od której dostałem nasiona owoce były płaskie. To było jednak pokolenie F-4

images61.fotosik.pl/86/a3432bdf9f2010e9med.jpg

Mieciu a jak w smaku,jest jakaś różnica?Moje są b.smaczne i obok K-37,będą w większości w następnym roku.Pomidor naprawdę smaczny i twardy pomimo tegorocznych upałów.Mnie ten kształt z dzióbkiem podoba się.

No właśnie o to chodzi, że b. smaczne i długo się przechowujące. Kilka było nawet takich kilogramowych gigantów .

To ja aż takich nie miałem,ale i nie były małe.Średnio oscylowały w granicach 0,3-0,5 kg.W pierwszych gronach było po 8 szt.W sumie miałem 5 gron,na każdym krzaku.Trzecie grono troche ucierpiało i było mniej owoców.

U mnie nie ma owoców bez nasion, chociaż może bym chciała. Na balkonie (na patelni), na ogródku i na wsi w szklarni i w gruncie. Wszędzie są nasiona.

Jeśli w tym roku mam pomidory w foliaku i jako poplon wysieje żyto ozime,na wiosnę przekopię i posieje szpinak to mogę potraktować ten poplon i przedplon jako zmianowanie i w maju spokojnie wysadzić pomidory bez przenoszenia foliaka na inne miejsce ?

Swoje pomidorki miałem pod folią 5 lat,w jednym miejscu.Nie widzę potrzeby przenoszenia namiotu po roku tej uprawy.Dodam,że corocznie po zdjęciu folii i zebraniu pomidorów,jako poplon siałem gorczycę,przekopywaną w jesieni wraz z potasem i fosforem.Nie miałem żadnych problemów.

Myślałem o gorczycy ale wyczytałem termin wysiewu 10-20 sierpnia jako optymalny. Nie wiem kiedy zlikwiduje pomidory bo dużo jest na krzakach od czwartego grona w górę jeszcze nie oberwałem.

Czekacie z pomidorami do przymrozków czy likwidujecie wcześniej aby zdążyć z poplonem ?

Myślałem,że zrobię tak:

Potrzymam pomidory tak do 25tego września i zlikwiduje uprawę chyba,że sama padnie z jakiegoś powodu.
Po likwidacji pobiorę próbkę gleby do analizy.
Wysieje żyto pod koniec września zaraz po likwidacji.
Wczesną wiosną przekopie żyto i uzupełnię glebę według jesiennej analizy.
Posieje szpinak i przed pomidorami zbiór szpinaku.

Dobrze kminie czy jakieś inne opcje ?

W ub.roku w miejscu foliaka(po zdjęciu folii)siałem gorczycę w październiku.Przekopałem,już jak miała ok.15-20 cm.wysokości.Potraktowałem to jako ochronę gleby przed szkodnikami jak nicienie,sprężykowate itp.choć i też było trochę zielonego nawozu.Rokrocznie wysiewam tę roślinę jako poplon zaraz po usunięciu głównej uprawy.W lipcu wysiewałem po czosnku i cebuli i tak dalej sukcesywnie po pozostałych uprawach.W tym roku dopiero będę siał,z powodu suszy i zmiany usytuowania namiotu..Gorczyca posiana i lekko podlewana kiełkuje po 2-3 dniach,tak,że zawsze zdążę ją przekopać.Jeśli uważasz,że Twój plan jest dobry ,to tak zrób.Nie wiem tylko,czy szpinak nie opóźni wysadzenia pomidora.Jak nie sprawdzisz,nie dowiesz się.

Ok.Dzięki za odpowiedź.Gorczycy mam jeszcze z 1,5kg, poczekam zobaczę co z pomidorami będzie i pogodą. Już część gorczycy mam wysiane ale w gruncie pod warzywa

Potrzebuję zakwasić glebę w foliaku(7.5ph),nadaje się do tego siarkol 80wg ,nie mam zwykłej siarki?