Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję, a Twój warzywniak w skrzyniach wygląda super, aż zazdroszczę tak pozytywnie

Nie ma za co
Mi też się podoba, chociaż na początku jest dużo pracy, to mam nadzieję, że później to wynagrodzi.

U mnie skrzyneczki skromniutkie, bo ich wymiary to jedyne 140 x 140 cm, ale jedną przeznaczyłam m.in. na bakłażanki ( kilka rozsad ); aby nie stała zupełnie pusta, posadziłam kilka sałat i szczypiorek.

Dziewczyny - za nasze nowe warzywniki

Aniu, piękne.
Za nasze...niech dobrze rośnie w skrzyneczkach

Sałatki już gotowe do konsumpcji

Iwonuś, bardzo apetyczna skrzyneczka A co to za sałaty posadziłaś ? Zwłaszcza ta środkowa wygląda zagadkowo...
U mnie pierwsze sałaty już skonsumowane - nareszcie

Moje skrzyneczki obecnie. W tej która się wydaje pusta (pierwsza od lewej) posiałam fasolkę szparagową (żółtą i zieloną karłową). Zebrałam już plon rzodkiewki Można skubać szczypiorek




Truskawki w trakcie zasypywania grysem. Kwitną pełną parą

Muszę się pochwalić .Długo wyczekiwana i wreszcie jest - moja skrzynia.
Nie jest może najpiękniejsza bo zrobiona z tego co było pod ręką ,ale jest.

Wymiary takie nietypowe 3 x 2,5m ale mój M powiedział ,że albo taka ,albo żadna no więc jest taka.
Jutro zagoszczą w niej bakłażany.

Wystarczy położyć deskę żeby po niej chodzić i nie udeptywać ziemi.I po problemie.Super że się udało.

U mnie bakłażanki już siedzą od trzech dni

Przed wysadzeniem bakłażanów schowałam tam pomidorki i papryczki w doniczkach, no i rosną sałaty ze szczypiorkiem.

Ja też muszę pomidorki i bakłażany wysadzić do skrzyni.
Pomidorki nawet już kwitną bo to wcześniejsze z eksperymentu.Chodź jedne mam duże.Nic to w przyszłym roku jednak 2 tyg wczesniej posieję.

Deszcz mnie wygonił i nie dokończyłam sadzenia

Pieknie zadbane te wasze skrzyniowe warzywniki .
Ja od poczatku mojego warzywowania w usa takie sobie zrobilem , wzorem tutejszych ogrodnikow , w sumie proste wygodne .
Moje skrzynki maja wymiary 20 cm wysokie , 120 cm szerokie i 300 cm dlugie , spokojnie wejdzie 12-14 krzaczkow pomidorow , wymiary zapewniaja łatwy dostep z kazdej strony bez niepotrzebnego stawiania nogi w skrzynce . Skrzynki ulożylem na skoszonej trawie na spod tekture z kartonow , na to slomy troche , kompost , troche obornika i ziemię gotowe , a no i musialem ogrodzic siatka bo pod domkiem na narzedzia mieszka bolek z czarnym ogonem ( świstak amerykanski ) ktory wrecz przepada za młodymi pedami i mysli ze to dla niego , no i tak jakos ze wzgledu na ten jego czarny ogon zamiast go zutylizowac ogrodzilem skrzynki i teraz juz wie ze to nie dla niego

Chciałabym się poradzić.
Planuje swój warzywnik w skrzyniach z gotowych betonowych płyt pod ogrodzenie.Pomiędzy na ścieżkach betonowe płyty chodnikowe 50-50.
I teraz się zastanawiam nad wykonaniem.Wykonawcą będę ja plus Ktoś do pomocy.Najchętniej chciałabym nie wykopywać pod płytki tylko wysypać piach żółty z cementem i na to ułożyć płytki.Pod płytki muszę rozprowadzić rurki do podlewania i w każdej skrzyni wyjść a mieć tylko jedno główne wejście do podpięcia i wszystko naraz by się podlewało.
Zastanawiam się co robić najpierw.
1.rozprowadzanie wody
2.skrzynie,czy chodnik?

Chyba na początku piwinnaś rozprowadzić rurki z wodą, ale mam wątpliwości czy jak będą zamontowane na stałe to zimą mróz ich nie rozsadzi, gdy woda będzie zamarzać. Może lepiej linię doprowadzającą wodę do każdej ze skrzyń zrobić na powierzchni, aby przed zimą można ją było zdemontować, ale wizualnie będzie to gorsze rozwiązanie. Może ktoś ma taką całoroczną instalację i się wypowie, bo ja mam tylko przenośne linie kroplujące.

No właśnie,chciałam mieć wszystko pochowane,ale zimą będzie nieciekawie.

Ponieważ jak zwykle wysiałam więcej warzyw zamiast mniej (co sobie solennie co roku obiecuję i nie dotrzymuję słowa ) w warzywniku zabrakło miejsca, musiałam więc na chybcika robić podwyższone grządki w niezagospodarowanej części ogrodu. Nie wyglądają tak pięknie jak wasze, ale spełniają swoją rolę a ich koszt to pół godziny pracy mojego męża przy montażu i kilka godzin mojej przy zapełnianiu ziemią. Deski i folia kubełkowa zostały jeszcze z budowy domu. W grządkach zamieszkały papryki, które aż się prosiły o wysadzenie więc nie było czasu na budowę bardziej estetycznych rabat.