Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie w ubiegłym roku pozacierały się znaczniki w foliaku, a ponieważ oko na papryki mam jeszcze mało wyrobione, wydawało mi się, że foliakowa papryczka była identyczna z tą od Adasiowej To ja namiksowałam w nasionach, bo wszystkie razem sypnęłam do torebki

Teraz mojego paprykowego śledztwa ciąg dalszy Papryka wsparta o trzonek od wideł teraz wygląda tak:



Łodyga jest w kilku miejscach mocno przywiązana do trzonka, bo obwieszała aż do ziemi.
Tak wyglądają jej owoce, niektóre są zielono-czarne, chyba potem robią się żółte. Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi.






A takie są zerwane owoce, wszystkie ładnie połyskują.



Ciekawa jestem sama, co mi wyrosło, podpisywałam, jako 'Yellow Cayenne', być może niewłaściwie.

Dzisiejsze zbiory:
papryka Lesya i moje pomidorowe serduszko




Trochę ostrych, niestety nn ale plenne i niezawodne od 3 lat.

I pomiędzy nimi Red Cherry large, nawet Kurtovska Kalina się tam znalazła na wierzchu...

Hiacynta
Tak u mnie wygląda papryka Lemon Drop


Pozdrowienia
Krzysztof

Alinko ja w tym roku też mam problem w identyfikacji papryk. Zakupiony flamaster choć miał być wodoodporny i odporny na uv niestety taki nie był. Wszystkie papryki mam teraz jako nn, bo tabliczki puste. Może znajdę 3 odmiany podpisane starym flamastrem. Najgorsze , że fajne papryki do konserwowania są też jako nn i za czorta nie dojdę co to za odmiany. Szkoda...Sama jestem na siebie zła.

Alinko. To Lemon Drop. Ale cieszę się, że namieszałaś. Moja urosła w cudną zwisającą paprykową fuksję i całe lato zdobiła balkon.

Aniu. Dalej jesteś pewna, że ją chcesz?

Kasiu, jak nic będzie potrzebny watek z identyfikacją papryk A co identyfikacja róż jest, żurawek jest, lilii też. A papryki mają być gorsze
Jolu ta papryka faktycznie ślicznie wygląda Wysiałam ją też w nieco inny sposób, do dużej donicy gęsto kilkanascie sztuk. wyrosła nie rozgałęziając się mocno i utworzyła zieloną paprykową kulę z zawiązującymi się owocami.

Moja tegoroczna uprawa papryki słodkiej zakończona.Dziś zebrałem pozostałości z ogródka i balkonu.Będą dojrzewać w piwnicy.



Ponieważ nie tylko ja zrywałem,nie jestem w stanie podać odmian.To jest mieszanka wszystkiej jaką miałem.

Alinko uśmiałam się.Już sobie wyobrażam tą identyfikację papryk po zdjęciach . Prawie niemożliwe.Pisze prawie bo wierzę w naszych oazowiczów ich doświadczenie i wiedze.A ja mam nauczkę aby pomyśleć lepiej nad oznakowaniem papryk.
Kreciku a dojdą te papryki ? Pytam bo u mnie jeszcze dużo zielonych a tu zimne noce i wszystko zaczyna się psuć na krzakach.

Kasiu liczę,że dojrzeją w większej części.Właśnie ze względu na zimne noce dziś zerwałem wszystkie
jakie miałem.

/I na koniec koktailowki ze straganiku dokanczaja zywota.

Lemon Drop zaczyna dopiero lapac kolorek bardzo mi smakuje.Habanero zdazylo sie w wiekszosci wybarwic.Wszystkie ostrosci jak na razie mieszkaja na dworze.

Mi w tym sezonie najbardziej podoba sie Rocoto mam odmiane Red ktorej do nazwy brakuje tego wlasnie red zaczela b.pozno wiazac owocki ale jest ich mnogo.Podobno lubi chlodni

Galina Bardzo Cię proszę wstaw jeszcze raz te brakujce zdjecia, było ich za dużo i zostały odrzucone.
A tak do wszystkich jezeli jest duzo zdjęć proszę to dzielić na dwa post, szczególnie w przypadku kiedy sa odwrócone. Ja je wyprostuje, ale jak jest za dużo to blokuje na serwerze.

Dzieki Emalko bede miala na uwadze ale juz nie bede nic krecic bo cos wyjdzie nie tak.

Ja też dziś zakończyłam paprykową przygodę.Z ostrych jestem bardzo zadowolona.Gorzej ze słodkimi.Tak naprawdę to skorzystałam jak do tej pory z białych,De Sirii np.Pomidorowa mix kilka sztuk się zapaliła i dojrzała w domu.Zmusiłam wczoraj córcię żeby spróbowała.Podsumowała że niebo w gębie w porównaniu do sklepowych.A dla ciekawości zrobiłam takie porównanie bo trzymając w obu rękach po jednej sztuce stwierdziłam,że mniejsza jest cięższa.Musiałam to udokumentować.

Corno Tioro De Giallo i Pomidorowa mix






I dzisiejsze zielenizny,zostały jeszcze Ramiro i typu Winh Puhh.Reszta oberwana.

Wystarczyło kilka cieplejszych dni ze słońcem, aby donicowe papryki : czereśniowa Zbynka i Pimentos de Padron zaczęły zawiązywać kolejne owoce - bardzo się ucieszyłam Oczywiście nie są to szalone ilości, ot, kilka papryczek, ale zważywszy na porę roku i tak miło mnie zaskoczyły.
Pozostałe odmiany, które mam na parapecie pięknie dojrzewają.

Zaczynam zbierać owce papryk na nasiona na straganik dziś Di Padron.



Zebrałam dziś resztę papryki Artist. nie bardzo wiem co z nia zrobić, ale chyba zrobię suszone wiórki. Potne nozyczkami na małe wiórki wysuszę, wymieszam z wiórkmi Joes Long i natka pietruszki też suszone, do papierowej torebki i będzie dodatek do potraw.

Emalko, jeśli mogę cokolwiek podpowiedzieć, to np. moja Arist w gotowanych i duszonych potrawach zachowała twardą i "ościstą" skórkę - może byłoby dobrze po wysuszeniu kawałeczków, dodatkowo zmielić je na proszek - wówczas nie przytrafi się żadna "niespodzianka" .
Moje Pimentos już spakowane, ale ja miałam te łagodne.

Padron juz w sierpniu były czerwone, ale dopiero teraz zerwałam bo juz zaczęły pękać, ale jest gwarancja ze beda dobre. Do mielenia to daje slodka kapie , a dla Artist to w ogóle nie widzę zastosowania, ale moze w gulaszy z innymi przyprawami zgubi sie jej beznadziejna faktura.