Forum Ogrodnicze Oaza

Mamma! Ależ Ty te tego masz . To prawdziwe pole dyniowe.
Ja w tym roku zrezygnowałam z włókniny. Głównie dlatego, że stosuję zrębki, ale też dlatego, że dynie ukorzeniają się na łodygach i czerpią z tych korzeni dodatkowy pokarm. Przy mojej słabiej glebie dodatkowe papu może poprawić mi plon.

To jest połowa tego, co było w zeszłym roku
Też się nad tym zastanawiałam, ale stwierdziłam, że jak w zeszłym roku sobie poradziły to w tym też dadzą radę. Rosną w dołkach wypełnionych paroletnim, dobrze przekompostowanym obornikiem i jak narazie nie widzę potrzeby nawożenia.

Aha, Aniu te pierwsze z lewej strony to Twoje

Nasze Mamma, nasze
A poważnie: bardzo Wam dziękuję za życzliwość i przede wszystkim ... za tę pracę.

Aniu
siejąc sadząc swoje roślinki robimy to tylko dla siebie
ale dzieląc się uwagami i radami to już staramy się robić coś dla innych

Aniu, naprawdę nie ma za co, przecież to samo rośnie Bardzo się cieszymy, że fajnie rosną i że pogoda dopisuje. Zbiory powinny być nie najgorsze

Druga dyńka zapylona pozytywnie.

Mirku, wiem, że często za mało robię dla społeczności , ale postaram się poprawić. Obiecuję !

Mamma, mam pewien pomysł na rewanż .... do października zdążę

Mam kilka krzaków melona w foliaku i bardzo mnie w tym roku zaskoczyły ( pozytywnie). Melba jest już wielkości mojej dłoni

Pozostałe Emir i Charlentais mają w zawiązków tylko jeszcze malutkich

Bardzo podoba im się tegoroczna pogoda, boję się tylko, że jak przyjdzie zapowiadane ochłodzenie to skończy się to "rumakowanie"

Ochłodzenie ma być kilkudniowe, a później ponownie powrót lata
Musimy być dobrej myśli, jeśli chodzi o nasze ciepłoluby ....

W tym roku mam 6 krzaczków cukinii...
3 są okrągłe, a 3 podłużne...
W sumie na obiad potrzebuję 3 sztuki, bo jest nas troje...a było już 6 obiadków...mniammm...

Oto one...

Choróbsko czy niedobory?

Ponieważ cierpię na nadciśnienie ,nie jestem w stanie odpowiedzieć na taki post.

Przepraszam Cię Szefie. Już opisuje sytuację.
Całe krzaki wyglądają normalnie, ale od początku posadzenia do gruntu pojawiają się takie liście (które na bieżąco obrywam).
Takie zmienione liście pojawiają się tylko na czterech krzakach, posadzonych w jednym środkowym rzędzie i to są cztery pierwsze egzemplarze.
Po opadach deszczu pojawiło się więcej takich liści.
Wszystkie inne dynie zmian nie wykazują.
Aha, dynie posadzone w dołkach wypełnionych dobrze przekompostowanym obornikiem.

Wygląd jednego z tych krzaków jako dodatkowy materiał porównawczy.

Mamma wrote:
Czy te dynie były czymś opryskiwane ?

Tylko OW.

Na marginesie. Proszę zaprawiać dołki przefermentowanym obornikiem w odpowiednim rozcieńczeniu. Nie pakować obornika o niewiadomym stopniu mineralizacji w glebę o niewiadomym składzie.

PS. Chodzi oczywiście o nawożenie punktowe