Forum Ogrodnicze Oaza

"... i dwuletni Burżuj siedzą jak zaklęte". Jolu, a w ubiegłym roku wzeszły te nasiona? U mnie na opakowaniu stoi, że ważne do 2019r, ale nie ma w którym roku pozyskane. Kupiłam w tym roku.

Czy wysiewał ktoś nasiona pozyskane z owoców Burżuja? Ciekawe czy to rzeczywiście F1, czy tylko taki myk handlowy.

Dzisiaj na wacik poszedł Burżuj F1 i Cziornyj Krasjeń - bez eFki.

A u mnie Baron dziś wzeszedł.I do tego Aisberg.
Zasiane 28.01 w perlit bez podkiełkowania.Na razie tylko po 2 szt.,ale liczę na więcej.Trochę im się schodzi z tym wschodzeniem,ale są.

Badziu.
Nie wiem, ja nie wysiewałam. Miałam Valencję i Globusa. Z tego, co tu pisano, te nasiona Burżuja, co wysłałam do Ani, chyba nikomu nie wzeszły.

Wystawiony do kiełkowania grzybowy cośtam 28 stycznia z pięciu pierwszy pokazał kiełek . W kubkach już rosną Globus, Rozbójnik i jedna roślinka grzybowej rozkoszy. Czarny urodziwiec ( faktycznie wybitnej urody, miałam go w tamtym roku) milczy wystawiony do kiełkowania 2 lutego.

U mnie też dzisiaj radosny dzień - po 5 dniach skiełkował bakłażan Almaz z nasion od Lany.

Przylepa wrote:
Spróbuj tutaj: Picola
Niestety, nie są to chyba nasiona polskie - więc trzeba trochę poćwiczyć angielski (francuski) albo google-translator

Dziękuję za podlinkowanie opisu Picola

13-02-2018 nasiona wyłożone na wacik
15-02 - pierwsze skiełkowane nasiono
bakłażan Tsakoniki

Urodziwy czarny ruszył. Wczoraj sprawdzałam nie było nic, dziś korzonki 5-8 mm i jeszcze rozwidlone. Ciężko było przenieść do perlitu, jednak w dilerkach trzeba sprawdzać dwa razy dziennie. 13 dni.
Almaz z moich nasion potrzebował jedną dobę na wypuszczenie kłów.

Emalko, dobrze, że zaznaczyłaś ilość dni potrzebnych do skiełkowania Czarnego - mamy tutaj Czarny Krasien i Czarny Krasawiec, czort zna różnicę. U mnie na wacikach jest ten pierwszy, nadal cisza.
Dzisiaj wetknęłam w podłoże skiełkowane nasionka Almaza; też musiałam bardzo uważać, bo korzonki urosły błyskawicznie.
Tsakoniki przypominają mi Matrosika, którego niestety nie udało mi się skiełkować, ale nasiona były "wiekowe". Bardzo podobają mi się takie pasiaczki

Adasiowa wrote: A jest jeszcze Black Beauty. Zastanawiam się, czy to nie odpowiednik którejś z tych odmian, tylko z przetłumaczoną nazwą?

Beatko, całkiem rozsądne spojrzenie .. tłumaczenie nazwy mogłoby wskazywać na jakieś podobieństwo; co prawda oba Czernyje widnieją na oryginalnej torebce z nasionami, natomiast Black Beauty znam jedynie ze zdjęć na forum. Uprawiałam go w ub. roku w perlicie, ale nie doczekałam owoców ze względu na termin testowego wysiania ( czerwiec ).
Jak mawiają: pożyjemy, zobaczymy.

Black Bauty to Баклажан "Чёрный красавец­".przynajmniej tak tłumaczą w estońskiej firmie.

Czyli wychodziłoby na to, że Czarny Krasawiec to Black Beauty - Emalko , ponieważ to odmiana dość kapryśna i o stosunkowo długiej wegetacji - od wysiewu do pojawienia się kwiatów upływa średnio 70-80 dni, co warto wziąć pod uwagę przy uprawie Czarnego Pięknisia

Po 3 dniach od wyłożenia na wacik wykiełkowały wszystkie nasiona bakłażana Tsakoniki
Jednemu uszkodziłam kiełek


Pozostałe: Almaz, Iceberg, Globus jeszcze śpią...

Coraz bardziej mi się ta odmiana podoba (Tsakoniki). Nie tylko ładny, ale i bezproblemowy w kiełkowaniu. Jak jeszcze się okaże plenny, to coś mi się zdaje, że to będzie pewniak do uprawy w przyszłym sezonie.
U mnie wykiełkowały wszystkie Icebergi. Burżuj i Globus nadal powoli kiełkują. Codziennie 1-2 kiełki się pojawiają. Najgorzej idzie Burżujowi. Z wyłożonych pod koniec stycznia 12-tu nasionek wykiełkowały dopiero 4 sztuki. Temperaturę mają idealną (25-29C). Czekam jeszcze tydzień na kiełkowanie. Nie będą chciały współpracować, to do kosza. Chyba im to dziś głośno oznajmię, może je sumienie ruszy

Mam te odmianę po raz pierwszy (Tsakoniki). Sama jestem zaskoczona szybkością kiełkowania. Dotychczas miałam tylko Almaza a ten kiełkował ok 1-2 tyg.

Pamiętam dyskusję i wymianę doświadczeń z ubiegłych lat: większość z nas opisywała długi, w porównaniu np. z pomidorkami, czas kiełkowania bakłażanów, u niektórych odmian nawet do 3 tygodni. Moim bakłażankom daję 2 tygodnie na współpracę. Ponowiłam próbę z NN chińskim, który za pierwszym podejściem nie skiełkował ( wysiany bezpośrednio w podłoże ), więc teraz siedzi na waciku, podobnie jak Czarny Krasien - oba wyłożone 9 lutego, śpią jak zaklęte.
Natomiast siewki Globusów przyrastają bardzo powoli - no, ciepło nie mają, a i słoneczka brakuje, najważniejsze jednak, że póki co nie padają.