Forum Ogrodnicze Oaza

Ja wysyłam przelew na wskazany nr rachunku na ich stronie internetowej przed wysłaniem, drukuję potwierdzenie przelewu i wrzucam do paczki z ziemią. Nie wiem czy to nadgorliwość z mojej strony, ale zamykam od razu temat, a nigdy nie dostałem od nich info że mam czekać na fakturę proforme z płatnością, więc chyba jest ok. Tak mi wygodniej

Wczoraj ziemię wysłałem a dziś otrzymałem fakturę i opłaciłem przez internet.

Krecik stary wrote:
Tak samo było z Moimi próbkami w Opolu .

Pomodoro, czy do czasu uzyskania wyników analizy gleby, mógłbym rozsypać saletrę amonowa w wielkości nie wiem 0.3 kg na 10 M2 tydzień przed siewem marchewki i sadzeniem cebulki np. ? Mam też kompost który chciałbym rozłoży na 3-5 cm na wierzch grzadek. Rok temu może w kwietniu dawałem obornik rzutowo po całości, uprawiałem jedynie cukinię i dynie.
Moja ziemia jest z reguły piaszczysta i 5 klasy, dłuższy czas był nieuzytkiem, rosła brzoza i wiśnia dzika ktoryxh już nie ma, czyscilem glebę z korzeni jak przekopywalem obornik.

Zdjęcia ziemi przed pobraniem próbki





Bez rewelacji, będę wzbogacał kompostem, liśćmi , torfem odkwaszonym jesienią i siał żyto

Tak, możesz

Sama chemia !

Corocznie jesienią rozsypuje zgrabione liście po grządkach i wiosną je przykopuję. Liście głównie z lip rosnących wzdłuż alejki oraz z drzew owocowych rosnących na działce. W liściach już częściowo przegniłych mnóstwo dżdżownic wiosną .Super sprawa dla mojej gleby VI klasy.

Grzebuła wrote:
To odpowiada wzrostowi zawartości azotu w glebie o 50 mg/l. Na start może być.

A zagrabić czy przekopać na 15 cm, bo przeszukując forum, niektórym polecasz różnie. Intuicja podpowiada mi zagrabić. Na to rozsypie cienką warstwę kompostu.

Tak, zagrab. Jeśli to jest tunel, to najlepiej rozprowadzić nawóz w formie roztworu wodnego.

Przyszła mi analiza

Ogólnie to wyniki bardzo zbliżone do tej z jesieni, jedynie różnica większą to w potasie było 260, teraz jest 300, dodatkowo pH wyszło niższe bo było 6,4.

Martwi mnie natomiast zasolenie, które wczesniej wynosiło 0,86 teraz natomiast jest 1,3. Nie stosowałem między analizami żadnego nawożenia, tunel cały czas przykryty był folią. Na jesień dałem obornik koński w ilości około 7kg na m2, z tym że na same grządki tam gdzie będą rosły pomidory. Na ścieżki nie dawałem ponieważ miałem go mało.

Gdyby nie to zasolenie to moim zdaniem najrozsądniej by było dać kristalon żółty w celu podniesienia azotu i fosforu, choć również i podnosimy potas ktorego I tak jest dużo....

Potrzebuję mądrzejszej osoby, Ponodoro podpowiesz co robić? w tunelu będą rosły czekisty i pomidorki malinowe.

Trzeba podnieść azot ale nie więcej niż 100 mg/l i zastosować fertygację , ale samym żółtym kristalonem od momentu wysadzenia rozsady.Jak przeliczę tą saletrę wapniową, to Ci podam. Z żółtego kristalonu zrób sobie koncentrat 100 g w litrze wody/ deszczówka/ i używaj do fertygacji dawkę 7 ml/l.

Czy takie zasolenie nie będzie problematyczne ? Ciągle się zastanawiam dlaczego tak urósło, szkoda że Wapń mi tak nie podskoczył

Nie jest tak tragicznie. Powody mogą być różne, począwszy od niskiej sorpcji gleby. Może być np duża zawartość siarczanów SO4, których nie obejmowała analiza. Jaką wodą podlewasz?. Jeżeli to nie jest deszczówka, to sama woda może mieć dużą przewodność właściwą , a zapominamy, że pod osłoną nie ma wymywania.

Kranówką podlewam, może w tym też tkwi przyczyna

Niewykluczone. Postaraj się przejść na deszczówkę.

A czy da się przygotować glebę pod nawożenie pogłówne, z końcem czerwca będę miał zabieg przez który nie będę mógł dźwigać najprawdopodobniej do końca lipca. W tunelu będzie rosło 100 krzaków, w czerwcu będę chciał rozciągnąć linie by ogarnąć podlewanie, więc fertygacja przynajmniej w lipcu nie będzie możliwa. Taka "drobnostka" mi z głowy wyleciała.

Jedyne, co jest możliwe, to zwiększyć dawkę saletry wapniowej.

Czy zrębki byłyby dobrym pomysłem na ścieżkach w warzywniku ? Czy nie przyciągną może niepotrzebnie ślimaków czy innych szkodników, albo zabiorą azot z pobliskiej ziemi? Czy zostawić po prostu gołą ziemię. Ewentualnie mam trochę kostki brukowej, ale wydaje mi się że e moze gromadzić tam się jakies nie potrzebne robactwo pod spodem