Forum Ogrodnicze Oaza

Przepis prosty. Na 10 litrów wody 10 gram Planty + 50 gram siarczanu amonu.

Tomku, mało tego Planta do pomidorków rewelacyjnie wpłynęła na owocowanie agrestów i porzeczek - nigdy wcześniej krzewy nie uginały się pod ciężarem owoców; w tym roku musiałam podwiązywać krzaczki, ale i tak urodzaj jest taki, że gałęzie niemal leżą na ziemi.

Jedna z moich borówek w rym roku też się ugina, ale reszta prawie nie ma owoców,ale to pewnie dlatego że w rym roku posadzone i się dopiero aklimatyzują. Z tej mojej rekordzistki będę na jesień ukorzeniał nową sadzonkę, albo i kilka

Kurcze fajny artykuł. Ale też do hortensji nie można stosować bo tak jak róża ma dopuszczalne do 100. Ok trudno wykorzystam do borówki przez 10 lat
W opisie są głównie zboża więc roślina jednoliscienne tak jak trawa. Czy do trawy mogę go wykorzystać? Oczywiście rozpuszczajac w wodzie.
Ciekawe jest to że zalecany ten nawóz jest też do upraw wazywniczych ale jako oprysk.

Czyste cwaniactwo. Jako oprysk, bo do oprysku stosuje się mniejsze stężenia.

Przepraszam chłopaki, że wetnę się w rozmowę z całkiem innym przedmiotem, ale chciałam dla potomności zamieścić pamiątkowe dzisiejsze zdjęcie pomidorków - póki jeszcze żyją i rosną. Wszystkie kwitną i to na kilku piętrach, nawet te najpóźniej posadzone, niektóre zawiązują owoce na trzecim ( !!! ) poziomie mając wykształcone dwa niższe grona. Razem ze wzrostem całych krzaczków rosną też wilki i to całkiem spore, konieczne będzie kolejne, piąte już podwiązanie do palików.

Dzisiaj tylko solidne podlanie i oprysk PW.

Kawałek Alei Gwiazd, a po prawej rządek koperku, którego nigdy wcześniej nie udało mi się doczekać...

Cudo

Analiza + odpowiednie nawożenie bez kombinacji nieziemskich i efekty są!

A u Ani pościeli w domu coraz mniej . A pomidorki piękne .

Aniu czy te troczki bawełniane nie są długo mokre po deszczu?

amsiz wrote:
Też mam takie. Fakt, są dłużej mokre no ale w zeszłym roku pytałem i mi powiedziano, że to nie przeszkadza.

Nie raz mnie kusiło, żeby wymienić na zwykły sznurek rolniczy z obawy przed chorobami ale moje pomidory jako jedyne w okolicy stały jeszcze jesienią na działce więc ...

Pomidory w gruncie doganiają te w szklarni
Mata Hari


Fatima

Pomidory rosną

Troczki do przywiązywania krzaczków do palików jak i podwiązywania gron robię zawsze z cieniutkiej, bawełnianej lub lnianej tkaniny, koniecznie nie rozciągliwej - nawet zmoczona deszczem schnie szybko. Pościel, koszule, kuchenne ściereczki .... tego zawsze mam pełno Osobiście najbardziej lubię te w krateczkę.

Czeka - semper fidelis ....

Inne spojrzenie na Aleję - tu rosną głównie hybrydy, a pierwszy z prawej to PAW

I donicowe Perły Małopolski i Żełtyj Kardynał - razem z nimi rosną tam bazylie i kminek z własnej rozsady

Marysiu - zarówno tajemnicza Mata Hari, jak i legendarna Fatima - masz rewelacyjne!; moja Mata dopiero kwitnie.

Lucas wrote:
Troczki z pościeli najlepsze .

Parę dni mnie nie było po praca zajmuje mi sporo czasu.Ale dziś zawitałam do Was i muszę powiedzieć, ze mam juz 8 małych pomidorków
Tylko lipa, bo zauważyłam,że niektóre kwiatki zaczęły mi schnąc zanim nawet dobrze zaczęły kwtinąc.Chyba to moja wina,bo wcześniej przelewalam je wodą,a teraz znów pare dni odpuściłam podlewanie.

Pomidory odmian Prudo-Lianne F1, Robin F1, Florenzia F1 i koktajlowe są zdrowe. Mają dużo owoców.

Moje pomidory w gruncie wyrażnie dotarły już do podziemnych zapasów, bo całkiem wyładniały. Wczesniej nie było co pokazywać. Rosną po dwa przy jednym paliku i tak:

największe owoce ma Malachitowa



niektóre mają owoce wielkości paznokcia - malinówka



a inne postanowiły narazie ładnie wyglądać i kwitnąć - chapman



i zdjęcie rodzinne:

Moje następne pomidory zaczęły dojrzewać

Chocolate stripes


Mexico


Gigant Novikova


Rajskoe Naslazhdenie


Tsar Kolokol


Perła Małopolski


Mata Hari już zjedzona