Forum Ogrodnicze Oaza

Co robić z kwiatami w tak małych krzaczkach? Obrywać, żeby nie przestały rosnąć? Są to uratowane wierzchołki z moich niedobitków. Wysadzone do ziemi niecały miesiąc temu.

To naturalne, że pomidory z sadzonek wierzchołkowych mają nisko położone pierwsze grono. Gdybyś wysadził takie sadzonki wcześniej, też miałbyś takie zjawisko. I co ? Też byś obrywał kwiatki?. A normalny pomidor, kiedy zacznie kwitnąć, przestaje rosnąć?.

Wolę się zapytać. W różnych warzywach jest chyba inaczej, dlatego wolałem nie popełnić jakiegoś błędu. Na przykład w paprykach w rozwidleniu usuwa się kwiaty, żeby roślina nie skupiła się na nich tylko rosła dalej, myślałem, że podobnie może być i tutaj. W ogórkach też obrywa się pierwsze kwiaty i pędy Jest to mój pierwszy rok warzywny na poważnie i czasem mi się już miesza co komu urywać
Dzięki !

Kwiaty pomidorom usuwa się tylko w jednym przypadku , kiedy chodzi o odtworzenia ulistnienia z bocznych pędów.

tgrzebien wrote:
Ale tylko wtedy, gdy prowadzimy je w pionie na podporach, bo inaczej kłębią się na dole i nie chcą się wspinać.

W ostatnich dniach zrobił się u mnie straszny busz. Liście podskubuję, ale efektów nie widać Pomidory posadzone mam pojedynczo co 50cm, 5 szt. w rządku i prowadzę je na 2 pędy (koktajlowe na 3). W przyszłym roku zmniejszam liczbę w rządku do 4 szt. Ewentualnie posadzę 2 szt. przy jednym paliku i będę prowadziła na 1 pęd...

To rządek Malachitowej Szkatułki:



A tu już mieszanka, na pierwszym planie Big Sungold Select:



Tu pojedynczy rządek samokończącego się pomidora Ace 55 VF, o którym wspominałam w innym wątku:



I na koniec przemycam mojego ukochanego sierściucha w towarzystwie Ruby Surprise:

Patrycjo - to już nie busz, tylko prawdziwa pomidorowa dżungla ! Malachitowej zazdroszczę ( tak życzliwie, po ludzku ) - sprawdź tylko kochana ten pierwszy z lewej owoc od spodu - ta plamka mnie intryguje ....
Ale przede wszystkim chciałam zapytać o odmianę sierściucha ?

Dzięki za czujność Aniu. Nie ma czego zazdrościć. Ja zazdroszczę Twojego pięknego i uporządkowanego warzywnika:) Poleciałam zobaczyć na ten owoc Malachitowej, ale to na szczęście tylko ślad po staśmionym kwiatku:) Oglądałam dziś liście dokładnie, bo komunikat o ZZ od kilku dni, co najmniej, aktywny, a dzień w dzień kropi tak, że liście tylko moczy;( Chociaż odpukać, od dziesięciu godzin nie padało. Dolne liście w ogóle pokręciło, dopiero na zdjęciach widzę jak bardzo;) Nie wiem, czy to przypadkiem nie przez ostatnie chłodne noce. Najgorsze, że zbiera się tam woda.

A sierściuch odmiany dokładnie takiej samej jak Twój Nikoś - europejskiej;) Ostatnio byłam u obcego weta, pani w recepcji pyta jaka rasa, ja że europejska, a ona w śmiech i mówi, że mieszaniec:P Nie rozumiem tego braku profesjonalizmu, jak mówię, że europejska, to europejska:))) Sorry za OT:)

Samosiejki odmiana kompostowa .

Kilka moich pomidorków z gruntu większość z akcji wymiany nasion .

Aniu Adasiowa do Ciebie zapytanie czy tak powinien wyglądać pomidorek malinowy ,,Stara malinówka " od Ciebie ? czy może coś zakręciłem z nasionkami ten fiolet mnie niepokoi . Poz Krzyś
Zdjęcie nr. 3

Krzysiu, najpierw pozwól mi ochłonąć po obejrzeniu zdjęć Twoich pomidorków - po prostu SZOK Bardzo się cieszę, że w tym roku dochowałeś się tak pięknych owoców i trzymam mocno kciuki za dalszą uprawę - niesamowite!
Stara malinówka ma dość duże owoce, około 400g , lekko spłaszczone, ilość pomidorków w gronie : 3 sztuki, ale nigdy nie były fioletowe - miały typowy, malinowy kolor. Bardziej przypomina mi te na pierwszym zdjęciu.
Nie będzie to czasem Amethyst Jewel ?

Aniu nasionka były opisane ,,Stara babcina malinówka Adasiowa ''takiej odmiany jak piszesz ja Aniu nie miałem ,a może one będą malinowe ?,
Aha ...pierwszy to jest Kalman
Drugi Polish linguisa
Czwarty Rumba Ożarowski
Piąty Red per
Bawole serce a ostatni teraz zapomniałem

Krzysiu, jakby to powiedzieć .... najlepiej wprost: nie będą malinowe, aczkolwiek nasionka tej malinówki wysyłałam dość dużej ilości osób w ramach AWN - może ktoś zgłosi się ze zdjęciem owoców i wtedy porównamy, a ja w międzyczasie poszukam fotki w swoim archiwum z ubiegłego roku.
Nigdy nie uprawiałam też pomidorka w takim kolorze ....

Stara Babcina Malinówka pamiętnego A.D. 2017

No to masakra teraz to już nie wiem co za odmianę mam .
Ale najważniejsze żeby był smaczny Pozdrawiam Cię cieplutko Aniu i dzieki za zdjęcie

mk1a wrote:
U moich foliakowych jak i gruntowych pomidorach robi się tak samo.
Gdzieś czytałam, że to zjawisko GUTACJI.

Jejku jak ja Wam zazdroszczę. Moje pomidory to jeszcze przedszkolaki przy Waszych okazach.