Forum Ogrodnicze Oaza

No i widzisz. Po wzejściu rośliny natychmiast zaczną wybiegać , ponieważ rama okienna ogranicza im światło. Podłóż coś pod pojemnik tak, by krawędź doniczek była na wysokości szyby, i jak rośliny zaczną kiełkować pochyl doniczki do światła pod kątem 40 *

Ja też wystartowałam. Na razie odmiany przeznaczone do donic i niskie pomidory, które zmieszczą się w szklarence z poliwęglanu (190 cm w szczycie), którą jestem w stanie dogrzać zniczami przy przymrozkach. Doniczkowe będą Currant Sweet Pea, Tiny Tim. Do szklarenki Dwarf Wild Fred i Black Sea Man, i może zmieszczę część papryk (słodkie - Ashe County i King od the North). Skusiłam się też na pomidory opisane na aukcji jako rosyjskie najwcześniejsze -Manitoba, Beliy Naliv, Sibirsky Malachit, Siberian i Syberyjski Bolszoj. Są to odmiany wg opisu odporne na niską temperaturę, liczę że poradzą sobie w gruncie na początku maja.
Na razie kiełkowanie na wacikach, potem idą do perlitu w małych pojemniczkach. Od razu do perlitu wysiałam sałaty, szpinak nowozelandzki i kapustę pak choi.
Od razu jakoś weselej na duszy...

pomodoro wrote:
Wiem, zawsze coś podkładam, żeby były wyżej, ale dopiero jak zaczynają wychodzić.
Dzięki za radę z tym przechyleniem 40*, bo zawsze mi się wyginają do światła, nawet jak je podniosę.
Myślę, że dobrym pomysłem będzie przeniesienie je do troszkę chłodniejszego pokoju, będą rosły wolniej,
ale nie będą tak wybiegać.
To tez gdzieś przeczytałam na forum.
Dziękuję za dobre rady

rejmat wrote: Masz na myśli w gruncie, bez osłony i dogrzewania? Określenie "odporne na niską temperaturę" nie oznacza, że pomidor wytrzyma majowe przymrozki, gdy temp może spaść do -5C.

Z tym początkiem maja nie będę się upierała, ale mam nadzieję, że nie sprawdzą się prognozy na zimny i deszczowy maj. I ten grunt to tak nie do końca. Warzywa uprawiam w skrzyniach, które mają możliwość założenia pałąków z pcv, na to mogę naciągnąć folie i prowizoryczny namiot gotowy. Nie wytrzymają silnych wiatrów ale zeszłoroczny majowy przymrozek, który wyczyścił mi drzewka owocowe, nie uszkodził mi rozsady ogórka. A ogórek też ciepłolubny jak pomidory, prawda?

Marto specjaliści mówią, że prognoza pogody powyżej trzech dni to loteria. Tak więc wszelkie dywagacje w tym temacie są przedwczesne i to mocno.
Można natomiast zrobić sobie plan pracy odnośnie za wcześnie wysianej rozsady. Też planuję wysiać pomidory w lutym ale z założeniem, że będzie to kilka sztuk które:
1. będą przesadzane kilka razy do coraz to większych donic - spodziewam się 3-4 takie operacje,aby w końcu jak
pogoda będzie odpowiednia wsadzić je do ziemi pod folią,
2. w kwietniu sadzonki rano będą wynoszone z kotłowni i wstawiane pod folię ale stawiane na styropianie( i
jeżeli będzie potrzeba to okrywane fizeliną )
3. pod wieczór bezwarunkowo całe towarzystwo idzie spać do kotłowni.

Tak kończąc planuję poszaleć z max 10 sadzonkami ale jeszcze się waham co do odmiany czy to będzie Abakański Rozowyj czy Amana Pink albo Kosovo albo po 1 krzaku i jeszcze inne np. coś z bicolorów, czarnych czy żółtych lub zielonych. Już samo wybieranie odmiany jest super przyjemne.

Aaa, jak możesz osłonić, to zupełnie inna bajka. Ogórek jest nawet wrażliwszy na wahania temperatury od pomidora, więc jak rozsada ogórka Ci przetrwała, to i pomidor przetrwa

bietkae wrote: Elu! Dobry plan Ja podobnie planuję posiać dwie wczesne odmiany (Sibierian i Subarctic Plenty) w ilości ośmiu sztuk w drugiej połowie lutego. Gdy warunki pozwolą rozsada będzie wynoszona do tunelu, by nie wybiegała. Na miejsce stałe w tunelu rośliny trafią koło pierwszego mają. W zapasie będzie włóknina i wkłady do zniczy.

Moim zdaniem na Siberiana szkoda miejsca pod folią bo to niski krzak i odmiana wczesna więc wegetację kończy też wcześniej. Do wysiewów jeszcze trochę czasu to może zdecydujesz się na inną odmianę wczesną ale wysoką

Co do wysokości Siberiana to mam sprzeczne informacje zarówno z sieci jak i z forum. Muszę się zwrócić z tym pytaniem bezpośrednio do ofiarodawcy. Nawet gdyby okazał się niski, to nie szkodzi. Stelaż mojego tunelu składa się z rurek wygiętych w łuk, więc w rzędach pod ścianami i tak nie mogę posadzić nic wysokiego.

Siberiana miałam w ubiegłym roku w gruncie i u mnie był niski, nasiona miałam z pewnego źródła, odmiana się potwierdziła. W tym roku nie będę go siała ponieważ mam inne go wypróbowania

Mój Siberian też był niski, nie mierzyłam ale tak ok.70 cm.
Mimo, że plenny i odporny, to jednak w tym sezonie też z niego rezygnuję- smakiem jakoś mnie nie powalił.

Ja szukam alternatywy dla wczesnej odmiany Stupice, która ma kiepski smak i niską plenność, dlatego testuję Siberiana. W ubiegłym sezonie testowałam Matinę. Wypadła lepiej niż Stupice, ale też do ideału jej sporo brakuje, więc szukam dalej.

W ubiegłym roku Siberian w odkrytym gruncie dojrzał 25 lipca- dla mnie smak przeciętny, Kosowo i Gordost Syberii pod folią 13 lipca - w smaku dla mnie przepyszne.

Dzięki za informacje. Bardzo przydatne. Zmodyfikuje więc swoje plany. Wysieję tylko testowo 2 sztuki Siberiana, żeby go przetestować u mnie.

Bea, próbowałaś St. Pierre'a albo Fatimę ?

Melduję pierwsze wschody pomidorków - na powierzchnię podłoża wyszły siewki pomidora Śliwkowego - od momentu wysiewu do wschodów minęło 5 dni. Na razie siedzą jeszcze w kiełkowniku, a gdy rozłożą liścienie, wyniosę je na parapet ze styropianem.

Oj Aniu kusisz ale na razie trzymam się a raczej wstrzymuję twardo i nic nie sieję. W przyszłym tygodniu będzie już nowy miesiąc to wysieję papryki, może w tym roku będą jak trzeba. Jeżeli znowu się nie udadzą to więcej nie będę się nimi zajmować.
O pomidorze St. Pierre'a zupełnie zapomniałam chociaż mam nasiona sprzed kilku lat. Fajna odmiana, szczególnie do foliaka ale i udawał się w odkrytym gruncie.

Ano fajna odmiana. Ładnie się sprawował i w otwartym gruncie




i w wiadrze na balkonie