Forum Ogrodnicze Oaza

Co prawda ja nie Lucysia, ale odpowiem, że rozsady uprawiane nie są w ziemi, a w perlicie. Dlatego powierzchnia w kubkach po jogurtach jest biała, a nie ciemna. Perlit lepiej utrzymuje wilgoć, nie ma możliwości ataku ziemiórek i ogólnie rośliny są zdrowsze. Tu na forum sporo osób tak robi rozsady, ja również.

Kilka dni temu wysadziłem nasiona pomidorów w miniszklarenkę i powoli kiełkują, choć nie wszystkie.
Sięgnąłem po ziemię Sterluxa, którą kupiłem niedawno. Chcę wysadzić kilka papryk.
Zauważyłem w worku pleśń-trochę wzburzyłem ziemię, więc w tej chwili tej pleśni jest chwilowo mniej. Co zrobić? Czy ziemię da się uratować?
Rekalmować w sklepie? Kupiłem 2 worki, zużyłem pół worka, reszta czeka na pikowanie.
Proszę o podpowiedzi.

ogrodniczka wrote:
Tutaj masz odpowiedz. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ch?start=2178#593317

W tym podłożu już są zarodniki pleśni, jeśli to faktycznie grzyby ( trudno ocenić na zdjęciu ); osobiście nie ryzykowałabym uprawy w takiej ziemi, szkoda siewek.

Wczoraj pikowałem kolejne kilka papryk.

Ale duże! I jaki ładny system korzeniowy!
Będziesz wsadzał pod liścienie czy na tej samej wysokości co są?
Kazko47 ja nadal doświetlam

Czy moje roślinki przepikować do 200 ml kubków już teraz ? Czy są wybiegnięte? Najdłuższe mają 7 cm, o ile pamietam, jak pojawią się liście właściwe, wtedy trzeba przepikować. Temp w pokoju w tej chwili 22 stopnie i trudno mi obniżyć. Stoją przy oknie, to może ciut chłodniej. Jaką powinny mieć temperaturę w nocy? Jeśli miałbym przepikować to czy nadal mogęużyć sterlux ziemia do rozsad?

Masz bardzo wyciągnięte siewki.Ja bym przesadziła i nie czekała na liścienie.Po same uszy przepikuj do 200ml.
I koniecznie postaw coś pod spód.Skrzynkę czy steropian.Za nisko stoją i framuga zasłania im światło.
I postaw po skosie

U mnie też jest za nisko,ale lepiej tak niż na płasko.

Wielu często pada ofiarą doktryny " liścia prawdziwego ". Pierwsza rzecz, to dostarczyć siewkom maksimum światła, a druga- ograniczyć temperaturę. Jeśli nie jesteśmy w stanie stworzyć optymalnych warunków, zaczekajmy ze siewem do początku kwietnia .

Tak, jak pisze Lucysia pierwsza rzecz ,to przepikować te siewki najgłębiej , jak się da, podnieść palety , by rama okienna nie ograniczała światła i pochylić rośliny do światła.

Im mniej światła tym niższa temperatura po wschodach i będzie ok.

Dziękuję za podpowiedzi.
Wieczorem przepikuję .
Ponieważ tylko wieczorami mam czas na czytanie, nie dotarłem jeszcze do odpowiedzi na poniższe pytania a czas do przepikowania krótki:

1.Czy mogę naadal używać Sterlux ziemia do rozsad- aż trafią pod tunel? - tzn do 200 i 400ml pojemników, czy zmienić na ziemię do warzyw np. Hollas.
2. Czy po przepikowaniu krzaczki podlewać tak, aby podłoże było wilgotne?
3. Od kiedy używać środków ochrony Pomodoro i gdzie kupić składniki?

I prośba do Ani - chyba mój problem powinienem umieścić w wątku pomidorowym. Może warto przenieść ostatnie kilka postów ? - przepraszam za zamieszanie.
Wybaczcie nawał pytań ale jak pisałem, do odpowiedzi nie dotarłem jeszcze a wieczorem będę pikował.
I bardzo dziękuję za pomoc i początkującym.

Wembley Twoje posty sa jak najbardziej na miejscu, wszak dotyczą rozsady.

Na twoje pierwsze pytanie nikt Ci nie da odpowiedzi ponieważ ubiegłoroczne kłopoty spowodowane zła jakością ziemi rożnych marek i klasy skłonił nas do szukania innych rozwiązań patrz perlit

Ja stosuję zasadę im mniej nawozu tym lepiej, bo nawóz zawsze mozna uzupełnić.

Ja sieje od razu do Sterulxu uniwersalnego miałam ten do rozsad i tylko nim zmarnowałam kilka krzaków. Środki do ferygacji stosujemy jak pomidor przeje to co ma w ziemi ja obserwuje krzaczki i wychodzi mi mniej więcej po ok. 3 tygodniach od przepikowania. Resztę środków takich jak tymol kupowałam na magicznym ogrodzie a propopian wapnia na sklep agnex. Nie wiem jakich ty będziesz ostatecznie używał ale jak napiszesz konkretnie o które ci chodzi to pewnie warzywna brać cię odpowiednio pokieruje

Sterlux i Hollas to ta sama firma.Piszesz =czy nadal mogę stosować=,czyli rozumiem,że to podłoże używałeś już w tym sezonie,a więc na to pytanie musisz sam sobie odpowiedzieć obserwując te roślinki ze Sterluxem.

Do tej pory używałem Sterlux do rozsad i chciałem pozostać przy tej ziemi. Niestety wrzuciłem worek z resztą po zasadzeniu nasion do piwnicy i w worku tym pojawiła się pleśń. Ania poradziła nie używać już tej ziemi.Chyba kupię dziś uniwersalnego Sterlux ale w przyszłym roku po jesiennej lekturze forum, przejdę na perlit.
Co do preparatów, na razie nie ogarniam tego wszystkiego ale chciałem używać tego na bazie węglanu wapnia, ewentualnie jeszcze jakiegoś. Będę obserwował roślinki, w razie problemów pozwolę sobie podpytać Was. Może po kilkunastu latach będę tak doświadczony jak Wy Na tą chwilę muszę szybko zrobić badanie gruntu i kupić tunel 6x3.

Nie wiem jak twój Sterlux do wysiewów wyglądał ale mój od początku przypominał margiel już na etapie rozsad miałam wątpliwości czy w niego pikować i posadziłam tylko kilka pomidorów (na szczęście tylko kilka).
Jak zaczniesz sporządzać preparaty to szybko ci się wszystko utrwali i rozumiesz wtedy o co chodzi. Ja też miałam trudności z ich sporządzaniem zapominałam dodawać płynu do garów, albo krochmalu ale później to już działo się wszystko automatycznie.
Za rok też przejdę ze swoją rozsadą na perlit, teraz nie mam na to ani głowy ani czasu ale ta metoda wysiewu bardzo mi przypadła do gustu. Czyściutko, sterylnie, piękny rozrost korzeni i szybkość wzrostu. porównuję swoje rośliny i te z uprawy perlitowej ale jest jeszcze za wcześnie na efekty chociaż czosnek Adasiowej normalnie poraził mnie urodą korzeni

Ja też za 3 dni wysadzam w perlit czosnek na rozsadę. W sumie 28 roślinek. Połowa-to czosnek jary, a druga połowa- ozimy. Jeden odkażany nadmanganianem, a drugi- DMSO + polopiryna. Ze wszystkich ząbków będę zdejmował łuski. Po pierwsze, po zdjęciu łusek dokładnie widać ewentualne ślady infekcji, po drugie- łuski są zbędne cebulkom o tej porze roku, a są siedliskiem zarodników różnych gatunków grzybów.

Aga

Z perlitem można pracować w białej koszuli i do tego z krawatem

Papryczki i bakłażany gdzieś tam w tle, plus bazylia. Jalapeńo stanowczo za szybko rośnie