Forum Ogrodnicze Oaza

Nasze dopiero zaczynają się...

Słońce już tak mocno nie świeci więc na razie siatka cieniująca odsłonięta.Papryki w gruncie Roberta F1 i Top Girl mają się dobrze.

Ja również zastanawiam się nad zdjęciem agrowłókniny którą mam między folią a stelażem . Jak sądzisz czy słońce już nie zaszkodzi paprykom .

Hej. Ktoś miał może z Was Kinizsi? Bo nie wiem jakiej wielkości i koloru ma być żeby zrywać. W necie praktycznie zerowe info.

Ja nie mogę się doczekać moich papryk , więc na kanapkę poszła papryka uwięziona w rozwidlenu , jak sądzicie zielona paprykę można jeść, wiem że zielone pomidory są szkodliwe, ale papryka chyba nie?

Moje papryki rekordzistki:
Palermo, nasiona wydłubane z papryki z marketu. Na razie ma ponad 20 owoców i nadal kwitnie:



Dumas. Na tej tylko 15 owoców ale to jeszcze nie koniec.

Corrado wrote:
Słodkie jak najbardziej można. Zielone papryki dostępne w sklepach, to niedojrzałe czerwone lub żółte. Z ostrych tylko niektóre odmiany jada się gdy są zielone. Z tą szkodliwością zielonych pomidorów też bym nie przesadzała. Są przecież zielone odmiany pomidorów. Trzeba ich naprawdę dużo zjeść, by zaszkodziły.
Kwiaty w pierwszym rozwidleniu usuwa się, bo hamują zawiązywanie i rozwój kolejnych owoców.

Papryka "Oda"







Papryka" Ramiro"



NN-żółta

Miragoral wrote:
Miragoral,czy te wydłubane nasionka,to z tej,bo sama się w czwartek skusiłam i zaskoczyła mnie cienkimi,miękkimi ściankami,można było zwinąc ją jak roladę.

W zeszłym roku posiałam z ciekawości nasionka z kupnej papryki,ale trochę za póżno .W końcu kilka owoców dojrzało,ale większość zjedliśmy w fazie zielonej.Ja nigdy nie przepadałam za papryką,zawsze odbijała mi się nieprzyjemnie,nie jadam surowej.Ta moja o dziwo była zaskoczeniem.W tym roku zrobiłam to samo,tylko wysiałam wcześniej tj 26 lutego.Zobaczymy co będzie w tym roku.przy sadzeniu dostała mieszankę kompostu z przekompostowanym obornikiem końskim

NN Adriana się czerwienią

Wczoraj odkryłam, że przez przypadek zrobiłam eksperyment . Na jednej z papryk Poblano, przeoczyłam kwiatek w rozwidleniu. Wyrosła piękna papryczka. Wyżej zawiązały się cztery następne, a na następnym piętrze również są zawiązki. Na papryce, która nie ma papryki w rozwidleniu jest dokładnie tak samo, tylko owocki są troszeczkę większe. Papryki rosną obok siebie.

Kurtowska Kapia

majmaj wrote: Paprykę Kinizsi mam drugi sezon. Tak naprawdę to błądzę z nią po omacku. Zalicza się ją do ostrych, ale bardzo słabo wyczuwalnych, jest za to bardziej aromatyczna. W tej chwili rośnie w gruncie. Ma niewielkie jabłuszka koloru bladożółtego. U mnie wytrwała do końca sezonu, zaczerwieniała się i wtedy na koniec pobrałam nasiona. Ale naprawdę można ją już konsumować, gdy osiągnie kolor żółty. Bo o dziwo jest wcześniejsza od pozostałych. To tak samo jak papryka Gabi.
Zdjęcie z ubiegłego roku. Wieczorem postaram się zrobić zdjęcia tej tegorocznej.

Chyba wczoraj nie wgrały się zdjęcia to dziś uzupełniam, niektóre są dzisiejsze.
Papryki z nasion z Oazowego Straganiku

Kinizsi


NN Adrian




Mini Bell


Pimientos Cristal


Czerwona mix Otojolka


Żółta mix Otojolka

Następne papryki ze Straganiku

Urzej



Super red Pimento


W typie Piquillo

Jeszcze kilka innych papryk

Marta Polka


Oleńka


Orange Bell


Orange Sun


Palermo z nasion ze sklepowego owocu


Rewia

Słodkie też łanie rosną i są smaczne. Ciągle czekam na pepperdrew. Tak wyglądają dzisiaj.