Forum Ogrodnicze Oaza

Na ten rok papryki.
Ostre:
Gabi, joe's long, jalapeno, kinizsi, biquino red, podłużna czerwona średnio ostra, czereśniowa, piri piri, cyklon i kilka sztuk chińskiej, która o dziwo, wzeszła.
Słodkie: wielka czerwona od krecika, lesia, dumas (ten mój i ten orginalny, nie wiem który będzie lepszy, bo się chyba pokrzyżował), asti red, nn adrian, pomarańczowe serce od iki, pomarańczowa od Armaszy (hit w mojej rodzinie), żółta mix, baby różne kolory, pomidorowa z dzióbkiem.
Plany bardzo duże. Już niektóre pikuję. Tylko ja nie wyrzucam tych, co wzeszły i chcą żyć. Chyba, że nieopatrznie zostaną uśmiercone przez koty lub inne tajfuny.

W fazie malutkich pierwszych listków są:
- Karolina
- Trakijska Shipka
- Kinizs

Słodkie, te dopiero rozłożyły liścienie.
- Lesia
- NN od Adriana
- Solanor
- Wąska długa
- Gwiazda Wschodu
- NN czerwona
- Wiolet Sparkle
- NN pomarańczowa
- Aleksander
- Sweet Chocolate
- Kasia
- Jolanta
- Roberta
- Etiuda
- za kilka dni Dumas

Powiedzcie mi dziewczyny gdzie Wy to wszystko do maja będziecie trzymały? Przecież, za miesiąc to wszystko trzeba będzie rozstawić by rośliny się wzajemnie nie cieniowały a za kolejny miesiąc jeszcze bardziej. Ja ze słodkimi paprykami czekam do połowy marca a tylko wczesne odmiany pomidorów wysieję na początku marca.

Moje na razie stoją na stole przy oknie. Tak będzie do 20 marca. Potem wysiewam pomidory, a papryki idą na chłodniejszą werandę. Tam jest temperatura ok 15 stopni. Oczywiście część rozsad docelowo pojedzie do braci mego męża (ok 50 szt). Po moich ubiegłorocznych sukcesach uprawy papryki, postanowili i oni spróbować.
Próbowałam siać w marcu, niestety u mnie było za późno. Więc staram się to robić w styczniu. Bo jeśli nie wzejdzie ( co w przypadku papryki jest różnie), to na początku lutego robię dosiewkę odmian, które nie wzeszły.
Sadzę po 20 maja, rozsada jest solidna i niektóra ma już pączki kwiatowe.
Ale to tylko ja tak robię.

U mnie podobnie jak u Ali. Ten termin mam już wypróbowany. I tak samo papryki muszą ustąpić miejsca popikowanym pomidorom. Ale to przecież dopiero w kwietniu. Będzie dobrze.

Przemku, chciałam zobaczyć w jakiej strefie klimatycznej mieszkają Twoje roślinki, niestety, ukrywasz je

Ja mieszkam trochę niżej, też wsch kraju. Dziś odkaziłam w nadmanganianie potasu i wyłożyłam na wacik do skiełkowania ostrą paprykę: Biquinho Yellow, Explosive Ember, Numex Twilight, Jones Long, Kozi Róg i Jalapeno Early. Czy słodkie już wysiewać, czy siać pod koniec lutego?

Nie ukrywam swoich roślinek. Po prostu nie wysiałem jeszcze ani jednej papryki więc w tym wątku nie mam co pokazywać. Na razie na parapecie rośnie tylko rozsada wczesnego pora i kapusta. Ale one w marcu lądują w tunelu i dopiero wtedy na parapet trafią pomidory, papryka i heliotropy. Werandy niestety nie posiadam.

Ja słodkie wysiewam na początku marca, bo do gruntu wysadzam ok 3 czerwca. Do doniczek rozpiłowuję pod koniec kwietnia i od razu idą do tunelu.Od paru sezonów pogoda mi sprzyja.

jutro popikujemy :D

wczoraj Żona kupiła taki zestaw



ciekawe co wyrośnie

...coś w tym stylu....

Też sieje papryki słodkie wcześniej niż w marcu (tak powiedzmy połowa lutego) - marzec to dla mnie późno... Tak oceniam po tym co miałam przez 3 lata. Rozsady co roku miały takie rozmiary, że bałam się czy nie są za małe do gruntu, czy sobie poradzą.
Fakt, nie nawoziłam w ogóle. Dopiero tu na forum spotkałam się z czymś takim jak nawożenie rozsad... Myślałam, że można się obyć bez czegoś takiego. Byłam początkująca Dalej trochę jestem... , ale papryki mimo tego owocowały. Nie było źle, a frajda tak czy siak niesamowita.

Stosowałam tylko granulowany obornik a w poprzednim roku 2018 pierwszy raz nawożenie Magiczną siłą, ale już po posadzeniu w gruncie

Kolejne 24 waciki zapełnione. Poprzednio była mieszanka bakłażany-papryki. Teraz same papryki

Lucysiu, exstra. Ja myślałam, że u mnie dużo, ale mnie przebiłaś. Brawo!
Po skiełkowaniu wysadzasz po kilka w wielodoniczki, czy po 1 szt. pojedyńczo

Najpierw do 200ml wszystkie razem. Max 6szt.Jak już wyjdą do pikuję pojedynczo też do 200 ml.
I żeby było śmiesznie to jeszcze nie koniec papryk. Zabrakło miejsca na waciki

Tu czekają na przesadzenie

Lucysia pieknie

u mnie taka lista wysianych papryczek

Myślałam,że za bardzo zaszalałam z odmianami papryk.Ale jak sobie poczytałam i pooglądałam ,to widzę,że niektórzy też szaleją... Ale co tam...Ostre już wszystkie w ziemi,a słodkie chyba też czas już zacząć.