Forum Ogrodnicze Oaza

Stężenie pożywki jest uzależnione od ilości wapnia we wodzie. Jeżeli wapnia jest 1/4 normy, to reszta składników musi być w tej samej proporcji. Ponieważ w uprawie ze stagnującą pożywką nie używamy pożywki o stężeniu większym niż 50 % / ze względu na wahania wilgotności podłoża/ oznacza to, że pożywką możesz podlać maksimum dwa razy pod rząd bynajmniej w początkowym okresie wzrostu jako, że malutkie roślinki pobierają z podłoża relatywnie mało składników.
Po wzejściu siewek możesz więc podlać dwukrotnie pod rząd pożywką i aż do przepikowania już tylko czysta woda bez minerałów. Po przepikowaniu też pierwsze dwa podlania samą pożywką i co 2 tygodnie powtarzasz to dwukrotne podlanie pożywką . W międzyczasie również woda bez minerałów.

Marzenka wrote:
Musisz stosować pożywkę o stężeniu 1/6 pełnego stężenia. W takim układzie podlewasz tylko tą pożywką , bez konieczności podlewania czystą wodą. Jeśli Ci to odpowiada, to obliczę ci skład koncentratu do sporządzania pożywki.

Mieciu Oczywiście, że mi odpowiada. Tak zachwalaliście z Anią uprawę w perlicie, że ja wsiąkłam. Zero pleśni, zero przelewania i siewki nie wybiegają tak jak zawsze, mimo, że siane w styczniu.

To jeszcze raz. Jakie nawozy posiadasz ?

Szukam, szukam i nie mogę znaleźć... Zapytam więc. Czy jest jakiś nawóz na rynku prócz tego z B który można stosować z wodą oaza i nie musieć niczym innym uzupełniać?

Mam czerwony kristalon i 2 flaszki nawozu z b. Jutro mogę dokupić wszystko co mi polecisz, bo mam świetnie zaopatrzony sklep rolno -ogrodniczy w którym wszystko można kupić na wagę.

Nawóz z B. będzie świetny. Trzeba go będzie używać w ilości 1 ml/l Trzeba jednak sporządzić dodatkowo koncentrat siarczanu magnezu jako , że magnezu jest trochę za mało w tej wodzie i siarczanów też.

Agucha8801 wrote:
Jedyny, z jakim się do tej pory spotkałem , to nawóz w płynie do pelargonii z Biedronki. Ma bardzo dobry stosunek azotu do potasu i zawiera niewiele azotu w formie amonowej. Niestety na razie go brak. W marcu chyba się pokaże.

Dziękuję za odpowiedź. Byłam pewna, że mam jeszcze jedną butelkę tego nawozu, a wygląda na to, że mąż się za bardzo do porządków wziął... Jakby ktoś wysłał mi na priv foto składu to na ochotnika przeszukam strony producentów i może znajdę coś o bliźniaczym składzie.

Są o podobnym składzie procentowym. Niestety zawierają za dużo azotu amonowego, a nawet amidowego / mocznik /.

Rozumiem, poszukam bez mocznika.

Popatrz, ile czasem trzeba użyć nawozów, by skomponować pożywkę

Rozumiem, że wyszłam na leniuszka chcąc ułatwić sobie życie Przejrzałam wszystkie nawozy dopuszczone do obrotu i oczywiście masz rację, żaden nie powtarza składu. Czyli pozostaje mi zamówić coś innego i skomponować skład.

Marzenka wrote:
Jeśli zakupisz ten siarczan magnezu, to powiedz. Podam jak zrobić koncentrat z niego i jaką dawkę stosować do pożywki.

Widać postępy !




To tylko 2 doby !

Czy dobrze widziałam na Twoim zdjęciu z końca stycznia, że do doświetlania stosujesz lampkę biurkową? Możesz napisać, jaką "żarówkę" LED używasz? Postępy masz ogromne, szczególnie w porównaniu z moimi, które praktycznie stoją w miejscu.

Doświetlając po 12 h/dobę ta żarówka dopiero po 10 dniach pobierze 1 kWh prądu