Forum Ogrodnicze Oaza

One, te cukinie jak już się rozpędziły to mogłyby tak w nieskończoność, dlatego w tym roku mam jeden egzemplarz cukinii i jeden patisona, a konsumpcja wspomagana przez ślimaki, gdy owoc ledwo się zawiąże. Normalnie dyżur co wieczór i przed samym snem. Obok pod brzozami urosły koźlarze, to tam też przy okazji zachodzę i rozrzuciłam skórki z arbuza, żeby odciągnąć ich uwagę od grzybów. Pomogło, koźlarze urosły.

U mnie krzaczki już zmarzły kilka dni temu. Zebrałam większość dyniowatych. Zostały tylko małe zawiązki.
Dzisiaj zaobserwowałam, że dwie rośliny cukinii odbijają. Atena Polka i Romanesco.
Na zdjęciu wspomniany wyżej zbiór. Wcześniej było kilka skrzynek cukinii w różnych stadiach wzrostu. Uprawiane na pryzmach z przekompostowanej trawy.

nutella , jaka jest nazwa tej żebrowanej dyni obok Muscata ?

Niestety nie wiem. Dostałam kilka nasion bez nazwy. Jeszcze jej nie miałam i nie próbowałam.

Jeśli chodzi o tę podłużną szaro- niebieską to Blue Hubbard.

Ta to akurat Blue Ballet, tak przynajmniej twierdził darczyńca

A ta zaznaczona czerwonym flamastrem, co to?

Być może. Ja mam bardzo podobną ale nie upieram się, że to te same dynie. Pozdrawiam.
A propos. Bzy czekają w doniczkach. Jak nie zwiędną jeszcze przez kilka dni - dam znać. Posadziłam dopiero z tydzień temu.

Doradźcie co zrobić Na zdjęciu dynie Muscat de Provance, na jednym krzaku mam 8 sztuk takich piękności, wszystkie całkiem zielone. Początkiem września po jednej nocy ścięło liście. Tremometr wskazywał wtedy 2 stopnie, więc albo to wystarczyło, albo przy gruncie było jeszcze zimniej. Wiem, ze ta odmiana powinna przebarwić się na pomarańczowo, ale od przyszłego tygodnia zapowiadają bardzo chłodne noce, a ja w poniedziałek wyjeżdżam na wakacje i nie będę mogła trzymać ręki na pulsie. W związku z tym proszę Was o radę co robić- zostawić dynie na krzaku, czy zerwać i do piwnicy? Czy one mają szansę "dojść" w przechowalni?

Ja dosuszam dynie na słońcu, żeby doszły i żeby im stwardniała skórka, a wtedy przechowują mi się nawet do maja. Jeśli są wyrośnięte w środku powinno się udać.

Ja zawsze muscaty zrywałem zielone i wszystko było w porządku - wszystkie sklepy także sprzedają zieloniutkie, jak trawa

tu masz fotkę z jakiejś gazetki promocyjnej

magdalkaj wrote:
Ta dynia to może być Tonda Padana, tylko u nutelli może być jeszcze niedojrzała. Dojrzała ma paski pomarańczowe i zielone.

JaNina wrote:
Janinko ten pierwszy od lewej grubasek to wiesz co to?
Mam taką samą posianą z nasion z torebki.

u mnie bardzo podobnie wygląda makaronowa

ja bym stawiał na zmixowaną Tondo Chiaro di Nizza, moje co prawda z nasion straganikowych ale tak wygląda:

Trochę mnie uspokoiliście więc idąc za Waszą radą zerwę wszystko przed wyjazdem. Dziś zerwałam dynię, która zawiązała się jako pierwsza i okazało się, że część dotykająca podłoża przebarwiła się na pomarańczowo.

jaknieja

Muscat w naszych krajowych warunkach często się nie wybarwiają, ale miąższ w środku będzie ok. intensywnie pomarańczowy. Skórka często staje się omszona- taki białawy nalot.

Moje z 2017:

W środku wygląda cudownie! Mam nadzieję, że moje będą równie mocno pomarańczowe