Forum Ogrodnicze Oaza

Ja podkiełkowałam arbuzy w ten sposób, że wrzuciłam do kubeczka, zalałam wodą (potopiłam je po prostu) i po kilku dniach mi wypuściły kiełki. Maleńkie, ale z takimi wsadziłam do kubeczków z mokrą ziemią i po kilku dniach powyłaziły.

Moja eksperymentalna uprawa cukinii i patisonów wkomponowana w trawnik ma się dobrze. Mam nawet wrażenie, że wygląda lepiej niż na grządkach


Z prawej Bianca di Triesta po Mietka, a z lewej dwie sadzonki patisona Di Nizza moja

Janinko piękne roślinki . Moje są w gruncie i liście są strasznie ubłocone ziemią po gwałtownej ulewie a pewnie i niedługo trzeba będzie zabezpieczyć przed chorobami grzybowymi. Twoje od ziemi chroni trawa to chyba będą zdrowsze.

Moje niektóre dynie
Ambar


Burgess Buttercup


Tru Gren Hubbard


Galeux D'Eysines


Sweet Meat

Jest bardzo mokro, więc poszłam wieczorem zapolować na ślimaki. I oto co odkryłam


To cukinia Ardendo

Posadzone 15 maja przy tunelu z obu stron drzwi dwie cukinie , które podlewam saletrą amonową co 7 - 9 dni. Opryskuję je PW, DMSO i IF.

Andrzeju, a czy planujesz nawozić cukinie czymś jeszcze oprócz saletry amonowej ?

Chyba moje cukinie przez te zimna miały trudności z pobieraniem składników. Sa bardzo jasne.

Cieszę się,że w tym roku miałam dużo więcej rozsady cukinii jak potrzebowałam.Kilka załatwił przymrozek,nie obyło się od śniadania pani Nornicy.W tej chwili,myślę,że rozsada opanowana.Bractwo nakarmione,obręcze kubeczków zabezpieczają rozsadę,która już kwitnie i pokazują się pierwsze cukinie.Odmiany w rtm roku:Soraya,Romanesco
i okrągła.

Macie piękne dyniowate, u mnie niestety lipa, w gruncie nic nie skiełkowało, z przypadku i eksperymentalnie bedę miał z rozsady melona i arbuza ale na wielki plon nie liczę, ostatnią szansą wsadziłem dynie bambino, big max i kabaczka złoty cepelin i teraz proszę o poradę, termin jest późny, czy przyciąć jakoś, żeby było mniej owocu ale żeby zdążyły urosnąć ?

Adam ja nic nie przycinam.

Chodzi mi o to że rozsada wsadzona będzie dopiero w sobotę do gruntu, jest mała w porównaniu do Waszych które już kwitną i wydaje mi się że to za późno więc pomyślałem sobie że jak ograniczę wzrost i np za pierwszym owocem utnę to zdąży dorosnąć do jesieni, będzie mały plon ale lepszy rydz..., nie wiem tylko czy dobrze to sobie wymyśliłem

Adaś, te rozsady wyglądają na silne i zdrowe. Generalnie dyniowate, jeśli trafią w dobrą, zasobną ziemię, będą właściwie nawożone i podlewane, a pogoda będzie sprzyjająca ( słońce, ciepło ), to nawet nie zauważysz, jak szybko się rozrosną.
Na Twoim miejscu nie ucinałabym żadnego pędu - dodatkowo dyniowate należą do plennych warzyw, więc z ilością owoców nie powinieneś mieć kłopotu.

pocieszyliście mnie, myślałem że to takie spóźnione ale bardzo chciane dzieci, a to silne, zdrowe maluchy i mam nadzieję wyrosną i będę z nich dumny

Będziesz, ja wysadzałam nie wiele większe jeszcze wczoraj.

Testuję w tym roku odmianę Anissa F1, faktycznie szybko zakwita kwiatami żeński i, a pogoda wybitnie nie sprzyjała cukiniom do tej pory.

Adasiowa wrote: Nie myślałem o tym. Czym proponujesz je nawozić oprócz saletry amonowej i co jaki okres czasu?