Forum Ogrodnicze Oaza

Moje cukinie pomału przeprowadzam do gruntu

ja dzisiaj nastawiłem 6 kubeczków z cukiniami

za chwilę wszystkie z gruntu wypadną przez ślimaki, jak tak dalej będzie

Rozsyp wokół potłuczone skorupy jajek, ślimaki wchodzą, ale w ograniczonym zakresie, bo przykleja się do nich i myślę, że czasami też kłuje.

U mnie cholerne ślimole nawet do butelki 5L włażą

Babcia Ala wrote:

czytałem o tym już kiedyś, ale u mnie skorupki jajek to towar deficytowy ))) wszystko odkładane - potem piekarnik - mielenie i do gadów, kur

żona by mnie zabiła, bym wygarnął reglamentowany towar )))

Dla ratowania cukinii i dyni, nie odmówi.

będę negocjował ))))

Moje cukinie już są w gruncie. Na razie na grządce rośnie też groszek i sałata, więc cukinii za bardzo nie widać. No może za wyjątkiem tej „strychowe”, która jest na pierwszym planie


Może jutro jej jedną cukinię podbiorę, żeby ją zachęcić do owocowania

Rozsada gniazdowa cukinii.




Sprawdzony sposób uprawy. Kiedy zacznie owocować, każdy krzak idzie w swoją stronę .

U mnie cukinia w trawie też się sprawdziła. W tym roku w trawie mam posadzoną kapustę Pierwszy zbiór. Jak ją zbiorę, to w te same dołki chcę wsadzić jeszcze cukinie późniejsze.

Babcia Ala wrote:
Podobnie działa gips budowlany. Nie wchodzą na glebę oprószoną gipsem. Gips nie zmienia pH, a przy okazji dostarcza wapnia do gleby.

ja nie sieję po 3 ale po 2 sztuki na kubek cukinie, dynie, arbuzy (ogóry daję 3 jak mają iść po glebie, jak na sznurki zazwyczaj 2)

nic nie usuwam, tak, jak pisał wyżej Mieciu - radzą sobie świetnie (chyba, że nie zdążą przez ślimaki )

z tym gipsem pewnie pokombinuję - bo skąd ja tyle skorupek wytrzasnę

---

edit tylko cały tydzień ma padać ... z tym gipsem trochę lipa, krasnale mi się w tej wilgoci z tego polepią )))

Wykonałam też próbę obsypania sałaty i groszku mączką bazaltową, ona zawiera dużo krzemionki, a pomysł wziął mi się od zasłyszanej glinki okrzemkowej. Chociaż przedwczoraj dolało, to deszcz jeszcze tego nie spłukał, bo to się przykleiło do ziemi, myślę, że z gipsem będzie podobnie. Na razie sałaty są nietknięte. Jeden ślimor wlazł na tą mączkę, ale jakoś mu nie po drodze chyba było, bo był taki nieruchawy. Zostawiłam go eksperymentalnie, zniknął, ale poszedł chyba w drugą stronę, bo sałata nie tknięta. Czyli z mączką bazaltową jestem w fazie eksperymentu

Lukas z jakiego rejonu jesteś, że cały tydzień ma padać? Proszę uzupełnij swój profil.

przywołany do porządku uzupełniłem - jakoś mi to zawsze umykało )) wielkopolskie - ma lać cały tydzień ... jutro trochę lepiej

mocno mi się wydaje, po ubiegłym roku (nie próbowałem gipsu/skorupek), że poza chemią to walka z wiatrakami....

Co roku ograniczam populację nożyczkami, w tym roku chciałam sięgnąć po chemię i mi to wybiliście z głowy. I dobrze zrobiliście, wszystkie te środki są b. trujące, jak coś jest trujące dla ryb to jest silne, a to jest.

Ja w chemię też nie pójdę

Ja jeszcze też nie poszłam w chemię i mam nadzieję, że tak zostanie. Codziennie jednak z latarką na czole, po przeszło godzinie poluję. Wczoraj wieczorem przegnał mnie deszcz, to poszłam dzisiaj rano. Niech nie myślą, że im odpuszczę
Efekty już są. Posadziłam dwie cukinie Tromba d'Albenga przy malinach i codziennie rano z duszą na ramieniu lecę sprawdzić. Są nietknięte W poprzednich latach w takim miejscu padłyby ofiarą w ciągu jednej nocy. Może się uda

Trzymam kciuki !!!

Ja aż tak wytrwaly w boju nie jestem