Forum Ogrodnicze Oaza

Przy uprawie takiej dyni niejeden ogrodnik może wpaść w kompleksy !

Dlatego trzymam w piwnicy żeby się nie wkurzać .

Dzisiaj moje 2 cukinie (Orelia F1 i Cora F1) trafią do tunelu i zostaną przesadzone do większych donic. Pewnie w czerwcu trafią do gruntu ale na razie testuję jak będą się sprawować rosnąc w donicach.

ja bym jeszcze dzisiejszą nockę przeczekał

jeden dzień Cie nie zbawi a ma być zimno (u nas około 3 stopni, więc przy gruncie jeszcze chłodniej)

przemek1136 wrote: Jak są niewielkie to sobie poradzą ale potem nie nastarczysz podlewać i nawozić. Dyniowate to straszne żarłoki.

Z braku miejsca na większe dynie, kupiłam nasiona Sweet Dupling, te które puściły kiełki poszły dzisiaj do doniczek.

Chciałbym się dowiedzieć, czy one będą piąć się po metalowym ogrodzeniu, poglądowo coś w tym rodzaju www.leroymerlin.pl/ogrodzenia-i-bramy/og...i,p250858,l3013.html, czy wymagają jednak drewnianych podpór?
I drugie pytanie, czy ta dynia może skrzyżować się z cukinią? Będą rosły niedaleko, chciałabym wiedzieć, czy jest sens zbierać z nich nasiona.

Moja cukinia Biały busz zaczyna dzisiaj hartowanie.


Pierwszy raz widzę ją z góry

coś czuję, że moich kilka też zacznie dziś poważne hartowanie )))

Ja obserwuję termometr i czekam. Jak tylko temperatura przekroczy 12 * C nastąpi masowy exodus roślin na balkon. Przygotowany jest też zestaw rozsad do przerzucenia na działkę.

ja to Was podziwiam, że wam się tak z tymi sadzonkami chce biegać

to czasami są kilometry z grubymi kilogramami - moje wrodzone lenistwo mi na to nie pozwala - dzisiaj to, co wyłaziło z doniczek wsadziłem do gruntu

rezerwowa ekipa rośnie w szklarni - jak te padną podmienię, jak nie padną rozdam sąsiadom

dzisiaj poszły 4 cukinie w grunt - dynie były w większych doniczkach i wielce się z nimi nie spieszy

jedyne co, to te wszystkie moje rozsady to od zawsze w ekstremalnych warunkach rosły i są raczej przyzwyczajone do tego, co obecnie zastaną na zewnątrz

U mnie dziś nastąpiła masowa wędrówka rozsad do tunelu.

Niestety zapomniałem o jednej skrzynce z cukiniami w pomieszczeniu gospodarczym i się wyciągnęły na pół metra.

Muszę sprawdzić jaki stan jest cukiń, bo dyń na pewno mam dość.

W tunelu to nawet wietrzenie nie pomagało taki skwar.

a ja zadam bardzo przewrotne pytanie

jaka jest różnica temperatury w nocy w tunelu i na otwartym terenie ? (oczywiście niedogrzewanym)

Ok.2-3* na korzyść namiotu.

chyba, jak Indianie tam ognisko rozpalą ))

około 0,5 stopnia przy foliaku, około 1 stopnia przy poliwęglanie

i to nie były pojedynczy pomiary tylko czujki miałem na tej samej wysokości w obu szklarenkach i na zewnątrz - na zewnątrz była jedna (ale nie stoją od siebie dalej niż 10m

różnica 2-3 stopnie i owszem się zdarzały, ale przy dość wietrznej pogodzie

Powiedziałbym że nawet 1-2st. Zależy jeszcze jaki bufor ma tunel w środku.

bo wszyscy sadzą w tunelach a boją się wypchnąć coś na zewnątrz

nie oszukujmy się różnice w nocy są niezauważalne

----

cała różnica to w chłodne dni, gdzie nawet przy braku słońca się oba pięknie nagrzewają i stad ten "kop" i przewaga tunelu na starcie

potem to przewagą jest, że nie pada na liście

a momentami zmorą utrzymanie w piekarniku jakiejś sensownej temperatury

Nie zatrudniam nikogo,ani nie tworzę cudów.Sprawdzam na swoich termometrach.Daj swoje czujniki do naprawy lub do homologacji.Są siatki ocieniające b.dobrze się sprawdzają..

w to wszystko wchodzi jeszcze wile zmiennych

szczelność, podłoże itd...

ale nie przeceniajmy tych foliaków, bo one w nocy bez dogrzewania cudowne nie są - to chciałem przekazać

bo krąży mit, jak z podlewaniem pokrzywą - mam foliak - to mogę wsadzić miesiąc wcześniej