Forum Ogrodnicze Oaza

Ale jak się z tego wyleczyć, może jakaś recepta?
Miłego i udanego dnia.

Marlenka, nie widzę w spisie Czarnego Serca z Noskiem od Borisowny. Nikt nie przysłał nasion? Tego pomidora też mogę dosłać. Nasiona miałem z własnego źródła z Rosji.

Faktycznie jak mało nasionek to lepiej podzielić żeby więcej osób posiało to większe prawdopodobieństwo że odmiana nie zaginie

Mnie ucieszy po 2-3 nasionka z odmiany.

Marzenko wysyłając zamówienie specjalnie zaznaczyłam opcję żeby jeszcze nie zaklejać koperty bo chcę się zastanowić...
Kochana mogę z miłą chęcią wybrać coś innego tylko muszę wiedzieć których odmian już nie ma

Pozdrawiam cieplutko

Zielona wrote:
Jak dojdziesz do momentu, że zabraknie Ci czasu na zbieranie owoców dla znajomych, bo ilość słoików we własnej piwnicy przekroczy liczbę 365 szt., to się wyleczysz

Zielona wrote: Nie ma. Myślę że dopiero piaskowski nas wyleczy.

Lucysiu albo i nie
Odpadnie jedynie problem pod tytułem:"Gdzie ja to posadzę"

Mirek_Z, w ubiegłym roku posiałam za dużo, wyszło ok 500 krzaczków. Ale nie wyrzuciłam żadnego. Mam pole, więc posadziłam. Pomidory mnie wynagrodziły, niektóre krzaczki łamały się z obfitości plonu. Pech - zachorowałam w środek lata. Moje dziecko zadzwoniło w kilka miejsc, przyjechali, pomogli dojrzeć, zebrali plon, uprzątnęli łęty. W sumie zaopatrzyłam 9 rodzin w pomidory. Do dziś jeszcze mają. Ja też, choć w tym roku złożyłam tylko ok 15 malutkich słoiczków. W ubiegłym tygodniu naliczyłam jeszcze w piwnicy ok 250. Więc na ta zimę starczy.
Ale widzisz, ja lubię je uprawiać, doglądać i przerabiać, a i oddawać nadwyżki. Bo to jak rosną, owocują ukazując mi wszystkie kolory, wynagradza wszystkie trudy.
W tym roku była tylko folia, w gruncie nie dopilnowałam i zz opanowała.
Na następny rok mam duże plany, czy się uda, zobaczymy.

Dlatego każdego zachęcam, uprawiajcie pomidory.
Na naszym straganiku jest takie bogactwo odmian, że każdy wybierze coś dla siebie.

Ps. Brak mi nasion czerwone bawole serce Borisowny pozostałych "co nieco" się znajdzie. Więc świstaczku pisz co brakuje, a my ci doślemy.

Marlenko, nie wysłałam nasionek, bo przegapiłam termin i jakoś ciężko mi się ogarnąć
W zasadzie w tym roku, to moje pomidory się nie popisały. Mam tylko kilka, które były warte pozyskania nasion.
Czy mogę jutro jeszcze wysłać, czy zostawić na następny rok?
Mam: ALICESTE (nie ma na straganiki a fajny )
GIULIETTA
ŻÓŁTEGO TWARDZIELA
PODŁUŻNE JAJKO (wyrosło z badajże ukraińskich nasion od Agi).
To niestety wszystko

Kaskawel wrote:
Artur, takiego pomidora nie ma. Poza tym wszystkie pomidory od Ciebie mają wzięcie.

Do tej pory zamówienia złożyło 26 osób i w prawie każdym są Twoje odmiany, najczęściej kilka.
Jeśli chciałbyś dosłać to chętnych nie brakuje.

Postaram się do wieczora wszystko spisać i policzyć, wtedy dam znać czego brakuje.

Mamma, możesz przysłać. Napisz tylko kilka słów o pierwszym i ostatnim.

Marzenko posiadam takiego pomidora: Bycze serce z nosikom od Borisowny z informacją ,,czarny,,. To jest moja nowość którą dostałam od przemiłej forumki

I teraz pytanie, czy to jest ten sam pomidor o którym wspomniał Artur czy zupełnie inny?

Beatko, nie mam pojęcia. Może poczekajmy co powie Artur jak tu zajrzy.

Beata, to pewnie ten sam, bo jest tylko jedno czarne serce z noskiem od Borisowny. Kwestia nazewnictwa.
Podobnie w formularzu dublują się Bycze Serce Krasnoje od Borisowny i Czerwone Bawole Serce Borisowny. Było tylko wiadome, że ten pomidor jest od Borisowny i jest czerwonym sercem. Ta pierwsza nazwa jest moja, ktoś inny nazwał sobie trochę inaczej, ale to to samo.

Dziękuję za wyjaśnienie w takim razie dodam informację na dilerce z drugą nazwą nadaną przez Ciebie, żeby się nie pogubić, że ten sam pomidor występuje pod dwoma nazwami.

To samo zrobię z czerwonym sercem od Borisowny

Czasem tak bywa z niekomercyjnymi odmianami. Pomidora Zuraba Kuchinidze widziałem na stronach kilku wschodnich sprzedawców i prawie u każdego z nich występował pod trochę inną nazwą. Nazwisko pana Zuraba też ma kilka wersji.

Mam pytanie, czy nie zaobserwowaliście ostatnio problemów z przesyłkami z Poczty Polskiej?
Pytam, bo nie tylko ja ostatnio mam bardzo spóźnione przesyłki.