Forum Ogrodnicze Oaza

Moje mają 22 * w dzień, a 18 * w nocy. Te 20 * powinny im wystarczyć.

nie bardzo mam możliwość wprowadzać cykle ... wiem, że tak by było optymalnie



strasznie źle to nie wygląda - kilka dni temu były pikowane i ładnie się poprzyjmowały - nie pamiętam tak pochmurnego startu sezonu ...


--- edit

z pomidorami jako tako temat ogarniam ))

ale zagadką dla mnie jest papryka (pierwszy sezon, sama ostra - około 14 odmian)

wszystkie rosną wielodoniczkach pojedynczo wsiane, w tym samym czasie, na tym samym parapecie - identyczne warunki ....

cholera wie czemu samo jalapeno i pepperoni wyskoczyły w górę, jak oszalałe i na mój gust są aż wybiegnięte ....cała reszta na moje oko w normie )

A to moi żołnierze. Niestety jak to na wojnie bywa , selekcja naturalna . 60% zostanie , resztę odpadnie, przeżyją tylko najsilniejsi .

szkoda chłopaków - oddaj do obrony terytorialnej ))

nie widać tu by 40% odstawało od peletonu

Lukas79 Są odmiany papryk,tak jak zresztą innych warzyw,które po wykiełkowaniu szybko rosną.Np.Bishop Crown,Jalapeno czy Kinizsi wysiane w tym samym czasie są dwa,trzy razy większe od pozostałych.Bishop Crown rośnie u mnie już w donicy 10 l/3 roślinki/inne w kubeczkach 200 i 500 ml.

Maria dzięki !!!

ja się tego uczę dopiero - pierwszy sezon

w pomidorach aż takich anomalii nie ma ...

czyli przestaję sie tym martwić )

Czy możesz zrobić zdjęcie swoim paprykom?Jeżeli rosną w wielodoniczkach i mają już listki właściwe,to trzeba im dać większe lokum.

jasne, że mogę tylko patrząc na Wasze to aż wstyd ))

one rosną na jednym parapecie - przestawiłem do fotki

na pikowanie tych mikrusów ciut jeszcze uważam za wcześnie





jak rozwiną listki to je po same uszy planuję w glebie zakopać )

Nie czekaj, tylko pikuj.

łatwo mówić ))

ino gdzie to wszystko pustawiać ....jutro ogarnę, przynajmniej te co tak wystrzeliły

Tu nie ma na co czekać. Jeśli ich nie popikujesz i to po same liścienie będzie tylko gorzej. Pikowanie trochę spowolni wzrost części zielonej z korzyścią dla korzeni
Z brakiem miejsca boryka się tu prawie każdy

Edit. Te białe znaczniki są trochę za wysokie. Ograniczą dostęp światła.

2x dziennie są odwracane - więc znaczniki w tym bałaganie stanowią najmniejszy chyba problem ))



dziękuję wszystkim za cenne uwagi - jutro biorę się do roboty

czarna2066 wrote:
Jeśli w okienkach wielodoniczki są różne odmiany, to wiele prostszą metodą jest oznaczyć jeden narożnik palety i wykonać szkic nasadzeń na papierze.

jak nie mam patyka to zawsze coś pomajstruję

(wiem z pomidorowego przykładu) - nie było roku by się potem coś nie pomieszało

takie kartki i rozpiski to dla inteligentniejszych chyba ))

Lukas79 wrote: Też tak mam jak sieję i pikuję to wiem gdzie co jest, a potem to już różnie z tym bywa

apal100 wrote: Witam w klubie Mi w zeszłym roku, na koniec już, w altanie, wszystkie spadły na podłogę robiąc misz masz.

W plecy trochę jestem z ta robotą ale wreszcie udało się popikowac papryki. Już trochę przerosły.

u mnie też już wszystko popikowane

jakieś 180 kubeczków ..... będzie jeszcze kilkanaście, jak powschodzi resztka papryki i pomidorów

jakoś to jeszcze upchnę - masakra będzie, jak przyjdzie czas na dyniowate