Forum Ogrodnicze Oaza

Miałyśmy te same skojarzenia
Ja z kolei chciałam dopytać, czy to koniaczek, czy raczej whisky ?

Whisky też mam , ma 15 lat , a najstarsze moje wino w piwniczce to z roku 1986 , więc zapraszam.

Dzięki
Z napitków najbardziej lubię kawę i sok pomidorowy - niestety, zasoby tego ostatniego kurczą się w zastraszającym tempie, a to za sprawą mojej nieśmiertelnej zupy. Całą nadzieja w tegorocznych wysiewach ...

W ubiegłym roku nie robiłam soku pomidorowego do picia tylko w większości lekko odparowany przecier w słoikach 0,9 l. Pomyślałam: po co latem stać przy garach i odparowywać do gęstego a później rozrzedzać w zupie kiedy zupa może być gotowana na mniejszej ilości wody i można dać więcej rzadszego przecieru.
Wydawało się, że tych przetworów będzie na dwa lata a tu prawie koniec bo mąż rozrabia z wodą i pije czego nigdy wcześniej nie robił.
Oczywiście mam jeszcze dużo gęstych przecierów w mniejszych słoikach więc spokojnie wystarczy na zupy i sosy do nowych zbiorów ale trzeba robić listę do wysiewu pomidorów z przeznaczeniem na przetwory

Elżuniu, to mój błąd - zamieściłam zdjęcie słoika z zagęszczonym przecierem pomidorowym ( a nie z sokiem, którego nie robię ). Taki gęsty przecier wykorzystuję poza sezonem uprawowym głównie do zupy, ale zdarza się, że nadmiar wyjadam łyżką ze słoika, albo kładę na kanapki.
Plany na tegoroczną uprawę mam prawie skrystalizowane, głównie będą to odmiany przerobowe, ale takie, które można także z powodzeniem uznać za deserowe. Na razie mam malutkie karłowe, z przeznaczeniem do donic na parapetach.

Skoro jesteśmy przy wysiewach, to pamiętasz może, że wysłałaś mi kiedyś nasionka cebuli cukrowej ?

Aniu z cebul cukrowych uprawiałam tylko Exhibition i Ailsa Graig więc nasiona muszą być którejś z nich. Mam te same nasiona, muszę zrobić próbę kiełkowania bo są z 2020r. Będę wysiewała w połowie marca więc do tego czasu będzie wiadomo czy nasionka żyją

Bo, jakby to powiedzieć, znalazłam w dilerce jeszcze trochę takich nasionek i pomyślałam, że szkoda byłoby je zmarnować. Będę bardzo wdzięczna za "przepis" na uprawę tej cebuli

Adasiowa wrote:
Popatrz Aniu, jak fajnie rosną w gruncie Jolki !. Niczym ziemniaczki. Dlatego w tym sezonie zmieniam nieco sposób nasadzeń pomidorów.

Aniu cebulę wysiewam w perlicie i dotychczas pojemnik z siewkami zabierałam na grządkę, wyciągałam z perlitu i sadziłam do ziemi. W tym roku chcę jednak najpierw skiełkować i powsadzać po 1 lub 2 nasionka do małych doniczek lub w doniczkopaletę aby ułatwić sobie prace wiosenne bo jednak sadzenie rozsady rwanej wymaga długiego schylania się na czym cierpi kręgosłup i jest czasochłonne a pilnych prac w maju jest bardzo dużo

Bardzo pięknie Ci dziękuję - mam mnóstwo kubeczków w różnych rozmiarach, więc spokojnie je wykorzystam na cebulowe przedszkole. Plus perlit, oczywista.

Elu, popieram w 100% Pikowanie w domowych warunkach to nic w porównaniu z wsadzaniem rwanej rozsady w gruncie. Kręgosłup jest bardzo wdzięczny.

Nie ma ładniejszej i lepiej przechowującej się cebuli niż z rosady

Pomidorki na wczesny zbiór . Do przepikowania . W sumie to wiele strategii przeprowadzałem aby od strony południowej nie poparzyło liści , najlepiej sprawdza się żaluzja ustawiona pod pewnym kątem rozpraszającym ostre promienie słoneczne.

Odnośnie cebuli: mnie nawet nie chodzi o zebranie ładnej cebuli z wysiewu, tylko jakiejkolwiek - oby zdrowej. Kilka prób zakończyło się porażką , ale chciałabym mimo wszystko spróbować jeszcze raz - póki jest czas.
Podejrzewam, że przyczyną porażki jest moja piaszczysta, sucha i lekka gleba.

Pomidorki karłowe z I wysiewu mają już parę listków właściwych, u papryczek też coś wychyla się spomiędzy liścieni, a do kolekcji w kiełkowniku dołączyły nasiona selera korzeniowego dwóch odmian.

Pozdrawiam cieplutko ...

Sałata to twardy zawodnik , przezimowała w miniszklarni .

Adasiowa wrote:
Musisz 2-3 razy zasilić swoją cebulę i czosnek mieszaniną saletry amonowej i saletry potasowej 25g+25g na 10 l wody. Koniecznie w drodze podlania ze względu na suchą glebę.

Mam obie saletry. Bardzo Ci dziękuję za wskazówkę.

Trochę nie za bardzo jest co pokazywać ale i u mnie też coś rośnie:
musztardowiec

sałaty

Trzeba zabierać się za pikowanie bo się poduszą