Forum Ogrodnicze Oaza

To grafika z publikacji o uprawie pod osłonami:
www.ho.haslo.pl/article.php?id=1298&rok=2003&numer=09

Jest taka kultowa grafika o prowadzeniu ogórka w pionie w gruncie:

autor nieznany.

Próbowałem, ale dałem sobie spokój.
Szkoda pracy.
Najbardziej tęskni się do tych pierwszych ogórków a licznie na obiecane obfite plony zbyt często przegrywa z mączniakiem czy kanciastą.

Ja tez po kilku latach dałam spokój. Mężuś zbudował mi konstrukcję, na której ogóreczki miały się piąć.
Tak do 70cm rosły, a potem dawały spokój... Ja tez w końcu skapitulowałam.
Od dwóch lat na konstrukcji świetnie rośnie tyczna fasolka szparagowa.

A jeśli chodzi o ogórka w gruncie, kilka lat temu znajoma "sprzedała" mi złoty środek aby mieć go pod dostatkiem: sadź dużo, zanim zaatakują choroby zrobisz wszystkie przetwory. I tak robię, mam wystarczająco i jeszcze się dzielę

Z moich ogórków nic nie zostało. Wszystkie zniszczył grad i deszcz.Straty nie tylko w ogórkach. Ręce opadają,tyle pracy na nic.Wylozylam nasionka do podkielkowania i z kiełkami dam je bezpośrednio do gruntu.

Na działce uprawiam na płasko, bo nawet gdyby miały konstrukcję do pięcia się to będąc tam dwa razy w tygodniu nie miałabym jak im w tym pomagać. Natomiast tych posadzonych na balkonie nie da się tak uprawiać.

W tym sezonie mam różne odmiany ogórków, ciekawi mnie ogórek krzaczasty Dar, czy ktoś uprawiał?

Raz próbowałem, i Dar-owałem sobie go
I czytałem podobne opinie.

Ja też miałam Dar-a, tylko jeden raz i opinię mam podobną. Nigdy więcej, szkoda wiaderka

Marysiu, wiem co znaczę taakie straty w uprawach, bardzo współczuję.
To dopiero początek sezonu, ogórek szybko rośnie, ostatecznie będziesz miała plon tydzień, może dwa później...

Mam zrobione sadzonki Dara no i po takich opiniach nie wiem czy sadzić go, zwłaszcza że słabo przyrasta w kubeczku jeszcze. Miałam plan dać małemu wnuczkowi do pielęgnacji

Wolę do wiader może inne odmiany wsadzić. Chyba że z ciekawości do doniczki ze dwa krzaczki. Duże objętościowo one rosną?

Krzak i w gruncie i w donicy bardzo się nie rozrasta. Ogórków tez za wiele nie ma, smakowo daleko w tyle i zaraz u mnie robił się gruby.
W polu mam Soplicę, który bije go pod każdym względem.
Jak masz wolną większą donicę, to dla wnuka będzie fajna zabawa i sama będziesz mogła go ocenić

A to moje Soplice gotowe do wysadzenia, ale muszą jeszcze poczekać. Dziś, może jutro zagrodzimy i dopiero wtedy będę cokolwiek wysadzać

Marysiu Koma przykro mi też
,ale zdążysz jeszcze mieć z ponownego siewu .
Trzymam kciuki .

Nie wiedziałam, że są jeszcze dwa pojemniczki z ogórkami.Mąż do kiełkowania dal dużo nasionek i te,które zostały zasypał ziemią.

Marysiu, cieszę się razem z Tobą

koma wrote:
Nie wiem czy ogórek nadaje się na rwaną rozsadę.

Nigdy takiej rozsady ogorkow nie sadziłam. Zobaczę co z tego będzie.

Marysiu, ja ogórki czasami wsadzam po 6 do pojemniczka takiego 12cm na 20, tak też mam część w tym roku wsadzone, bo nie miałam doniczek. Jutro rozsadzę je pojedynczo, bo zwolniły się doniczki. Podlewam, małą łyżeczką zgarniam całą ziemię przy ogórku i do doniczki. Zawsze się udawało.

U ciebie jest ich gęsto, więc część słabszych wyrwij i spróbuj rozsadzić. Myślę, że lepiej zrobić to do doniczek, będą miały większą szansę przetrwania, a gdzieś za tydzień do gruntu pod fizelinę. Warto spróbować.

Mój brat w ubiegłym roku robił taką rozsadę rwaną, bo nie znał tej zasady i większość mu się przyjęła. A ostatnio mi pies zepsuł prawie sadzonkę cukinii, zostało niewiele korzonków i po wsadzeniu z powrotem dalej żyje i chyba rośnie.

Ja w tym roku uprawiam Dar. Pięknie wykiełkował. Sadziłam w doniczki papierowe/torfowe. Po kilka nasion do jednej. Są teraz po 3-4 sadzonki w jednej. Takich doniczek z Darami mam chyba z 6.
Będę przesadzać do większych donic i uprawiać wśród kwiatków Zobaczę, co wyjdzie. Może jakieś ogórki wyrosną.

Ogórki posadzone deszcz je podlał. W fazie rozsady podlane infinito drugi raz zostaną podlane po dwuch tygodniach od wysadzenia, zobaczymy jak to wpłynie na zdrowotności.