Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu/koma rozsadź tak jak Ewa pisze do doniczek, zasadź do tych doniczek aż po liścienie, one z łodyżki wypuszczą korzonki. Ja celowo w czasie produkcji rozsady przesadzam je do głębszych doniczek, aż po liścienie. W zeszłym roku kiełkowałam ogórki 20 V, w tym 18 V, urosną, nie martw się, dyniowate szybko rosną podczas ciepłej pogody, a taka zdaje się nas czeka.

papryczka wrote: Dawka Infinito 1ml/l ? po 200-250 ml pod sadzonkę? Czy później nie ma problemu z ukiszeniem takich ogórków?

Już trzeba wysadzać

Nie za wcześnie? Ja wysadzam co najmniej z 3 liśćmi właściwymi, są wtedy odporniejsze na ślimaki

Wczoraj wysadziłem ogórka meksykańskiego - uprawa na kratce z bambusa

Grzebuła wrote: Nie wiem ale wiem że wiele osób miało ogórki do jesieni a moje padły jeszcze w lecie . Teraz zasugerowałem się wpisem co prawda do pomidorów ale pewno taki sam do ogórków .pomodoro wrote: .Zawsze po posadzeniu a nawet w trakcie rozsady część sadzonek mi więdła - teraz po podlaniu wszystkie stoją .To wina podłoża ale na razie infinito działa korzystnie.

Wydaje mi się że jak lać czy pryskać to warto odpowiedzieć sobie na pytanie przed czym chcemy chronić.

W przypadku ogórka problemem bywa najczęściej zgorzel siewek.

Bardzo skuteczny jest wtedy:
Magnicur Energy 840 SL (dawniej Previcur)
skład:
47,28% chlorowodorek propamokarbu
27,65% fosetyl

Jeżeli użyjemy
Magnicur Finito 687,5 SC (dawniej Infinito)
skład:
55,31% chlorowodorek propamokarbu
5,53% fluopikolid
też powinno pomóc.
Choć pewnie lepiej użyć dedykowanego Magnicur Energy który powinien być optymalizowany pod względem składu właśnie na zgorzel i inne choroby korzeni (vide etykieta).
Z etykiety Magnicur Energy zlecane dawkowania po wysadzeniu: stężenie 1,5ml/l i dawka 1l na 4-5 roślin (pomidor, ogórek).


Z kolei dla pomidora doglebowa aplikacja Magnicur Finito (Infinito) miała na celu zapewnienie długotrwałej ochrony przed chorobami grzybowymi.

To jest ciekawy kierunek i to ma szanse działać - na co są potwierdzenia w badaniach.
Wbrew temu co pisałem tutaj w zeszłym roku aktywnym składnikiem Infinito dającym długotrwała ochronę będzie jednak raczej fluopikolid niż propamokarb.
W przypadku ogórka taka ochrona po aplikacji doglebowej Infinito mogłaby zapobiegać mącznikowi rzekomemu.

Mandorla wrote:
Co najmniej 3 to już mają .Nie za wcześnie
Magnicur Finito też już jest i Revus też

Bogusiu Mandorla mówi o trzech listkach właściwych na ogórkach. Twoje na zdjęciu mają 1 i początek drugiego listka. Mogą jeszcze poczekać.
Moje też czekają na "po burzach"

Jagódko aaa ok .Dziękuję za korektę .
Nie ,nie mogą czekać bo się bardzo w domu wyciagają w górę .
A zresztą i tak do jutra znów poczekają .Ha
Listków w sumie mają 4 tak czy siak chcą do skrzyni
Ogorki traktuję lekko .
I tak urosną .
Bardziej chucham na pomidorki .

Tomek na razie działa na choroby odglebowe jak dojdzie mączniak to już będzie 100 % sukcesu jeszcze tylko kanciasta zostaje a może i na nią działa.

Wyłożyłam nasionka do kielkowania 21.05.Po dwóch dniach z kiełkami umieściłam je w podłożu.Dzisiaj już pokazują się listki właściwe.





Dzięki poradom Ali i Ewy ogorki rosnące dosyć gęsto w pojemniku przesadziłam do małych kubeczkow/rozsada rwana/.Był moment,że zastanawiałam się czy warto,bo po wyjęciu z pojemnika okazało się że korzonki są małe i na domiar w ręczniku papierowym,na który były wyłożone nasiona.Podlalam żółtym kristolanem z potasem.Dzisiaj tak wygląda system korzeniowy





Ogorki ładnie rosną, pytanie jak będzie z plennoscia.

To rozsadę ogórka wysadzoną na grządce trzeba polać Finito? Tak jak pomidory?

Dziś zebrałam pierwsze 8 sztuk ogórka SV3506, na zdjęciu 4 sztuki, drugie 4 sztuki zabrał syn dzieciom

Jak tylko zaczęły się te upalne dni i ziemia na głębokości 10 cm osiągnęła 12 st. Wysiałem ogórki wprost do ziemi. Na czwarty dzień połowa nasion już była na wierzchu.
Z robienia rozsady zrezygnowałem kilka lat temu kiedy maj był wyjątkowo złośliwy dla ogórków. Kiedy po pierwszym siewie wzeszło kilka nasion na kilkanaście, dosiałem jeszcze i posiałem rozsadę. Pogody były lepsze więc w gruncie wzeszło trochę więcej nasion a puste miejsca uzupełniłem rozsadą. Dzięki temu miałem możliwość porównania, że ogórki siane bezpośrednio rosną i plonują lepiej bo jak się okazało podczas likwidacji uprawy , były o wiele lepiej ukorzenione. Niektóre krzaczory trzeba było całkiem mocno ciągnąć. Dzięki lepszym korzeniom nie więdły tak bardzo w czasie gorących dni.

U mnie w tym roku była totalna porażka z rozsadą ogórków. Trochę mnie dziewczyny poratowały Jednak postanowiłam pierwszy raz w życiu siewu bezpośredniego, bo nie mam nic do stracenia. Wysiałam gniazdowo po 4 nasionka i przykryłam "doniczkami" które kiedyś używałam do rozsady pomidorów


Kubki mają otworki, to wentylacja jest, chociaż na zdjęciu widać, że trochę zaparowały.

Ogórki można siać bodajże do końca czerwca więc luźna guma Janinko

Ja uprawiam z rozsady z powodu hiszpańskich nudystów, chciałabym z siewu, to mniej roboty, ale nie da rady. Pomimo tego, że są z rozsady moje są dobrze ukorzenione, ale mamy z KaLo zupełnie inne gleby, może dlatego.