Forum Ogrodnicze Oaza

Lista z targu z gumki nie jest a tu jeszcze kuszenie kolejnymi odmianami favy nie załapią mi się w tym sezonie już niestety nie można mieć wszystkiego.

Tajga, postaw przed faktem dokonanym sąsiada i FAVy się zmieszczą

Mnie na Favy pokusiła whitedame. Takie opisy i foteczki, że ciężko się oprzeć. Trzy posadzę bankowo.

Moja lista ma już 40 pozycji i to już max , poproszę może Marzenkę, jak jakiegoś pomidorka zabraknie żeby dorzuciła tego FAVa

Dobrze że wybieram po Was bo tak na szybko to 60 za mało

To moja NA targ ma ok 20-25 odmian, z czego jak będzie połowa to ok. Ale lista na przyszły rok to ok 70 odmian >.> A miało być z 20... No ale 2 foliaki będą dodatkowo, więc...

Ja zrobiłem długą listę ale sporo to ciekawe nowości więc też pewnie nie załapię się na nasionka, dlatego lista zawiera to co mnie zainteresowało żeby później się nie zastanawiać co w zamian

Ja znowu wczoraj do późna przeglądałam wątki pomidorowe. Zaowocowało to pięknym snem. Mały domek, pół hektara działki 4 ogrzewane tunele połączone z domem. W kapciuchach z kawusią w środku zimy szłam robić obchód. 3 namioty pomidorów i jeden sałaty i bazylię. Ten rajski sen przerwały przebiegające po mnie koty. No cóż. Jeśli wygram w lotto to z pewnością to zrealizuję i dylematu przy wyborze odmian będzie mniej

No to ja Was sprowadzę na ziemię i napiszę to, co mi syn przed sezonem powiedział: mama pamiętaj, że podlewać to będziesz musiała, a susza już teraz co roku przychodzi, tylko o różnych porach. Żeby tak jeszcze tych pomidorów nie było trzeba wiązać. Ja zaplanowałam 49 sztuk w gruncie i 5 sztuk koktajlowych pod szopką, jak będzie czas pokaże. Z targu nie będę zamawiać chyba wiele, mam już trochę odmian, które mają u mnie "dożywocie", przy 49 krzakach, wiele nowości się nie zmieści. Myślałam w ogóle nie sadzić pomidorów, bo przecieru pełna piwnica, ale R. podsumował: może w marcu zadecydujesz

U mnie glina i wiecznie mokro, podlewam tylko w upały. Do tego se kupiłam węże nawadniające haha Pomidorów co roku mam 200+ krzaków (ja pomidory pożeram na kg, do tego coś znajomi dostaną, a reszta w słoiki - przeciery, całe, sok, sałatki w occie). Więc tak sobie kombinuję - 70 odmian po 2 krzaki i San Marzano s. Redorta + Red Pear + jakieś co jeszcze kupię to reszta, bo w tym roku mi zabrakło pomidorów do cukinii do słoików haha

Produkuję dla dwóch rodzin, rozdawać też mi się zdarza, a staram się stawiać raczej na wydajność z 1 m², niż na ilość, dla mnie lepiej mieć mniej, ale otoczyć je lepszą opieką, to efekty tej opieki są. Muszę czas dzielić na pracę, a moja zabiera go wiele. Moja dewiza: jak by to zrobić, żeby się jak najmniej urobić i zrobić dobrze . Ułożyć węże, to też czas i robota, a u mnie nie zdadzą egzaminu, bo moja woda je szybko pozapycha, do tego pod rośliną wilgotno, a wokół pustynia, to nie jest dobre dla gleby i mikroorganizmów w niej żyjących, które są naszym sprzymierzeńcem, dodatkowo często jakieś inne krzaczory między pomidorami rosną, bo u mnie różnorodność i wszędzie rosną z samosiewu ogórecznik, facelia, gryka, wyka, etc. Najwięcej miałam 80 sztuk pomidorów i powiedziałam nigdy więcej, nie samymi pomidorami człowiek żyje, inne rośliny też mnie potrzebują i inne też chętnie zjadamy , a jeszcze nie mogę przeboleć, że kosztem warzyw nie mam kwiatów i zamierzam to zmienić. Papryk też zamierzam mieć mniej, a lepiej o nie zadbać, co mi z tego wyjdzie czas pokaże.

Babcia Ala wrote: Alu,
ale mniej też nie

U mnie w tym roku zdało egzamin podlewanie w szklarni poprzez wąż pocący. W poliwęglanie 3x6 rozciągnąłem chyba 60mb węża i było git. Zawsze to więcej czasu na inne obowiązki.

Chcę go wypróbować w nadchodzącym sezonie w truskawkach, jak zda egzamin, to będę myśleć. Ja na prawdę mam paskudną własną wodę z głębinówki- żelazista, związki manganu i twarda, a do ogródka pobieram przed uzdatnianiem.

hmmm samych donic z pomidorami naliczyłam 123szt. + szklarnia 3x8 i choć bardzo pomagał mi najstarszy syn - ucierpiały w tym sezonie moje żurawki Jest nad czym myśleć do marca ...

Nie pomyślałem nawet o tym, o czym właśnie napisaliście.

Co się dzieje, kiedy nie ma już sporej ilości odmian z zamówionej przez siebie listy 40-stu. Czy i tak zapracowana Osoba prowadząca targ coś dobiera naprędce z automatu? Czy w dopisku końcowym zamówienia wpisuje się na wypadek takiego zdarzenia jakiś komentarz – np. inne Dwarfy, klasyka Heirloom albo małą listę rezerwową?

Elu,
planowałam wysiać w tym roku, oprócz FAV 2, FAV 5, FAV 17/1 i FAV 17/2 kolejne FAVy z PT: FAV 6 i FAV 7 ale po twoim wpisie nie mogę się oprzeć FAV 18. Z niecierpliwością czekam do niedzieli.Postanowiłam zamówić nie więcej niż 20 nowości, ale lista wciąż się rozrasta. Ponownie ją przejrzę, i z bólem serca z czegoś zrezygnuję.

Też w przyszłym roku planujesz dwa pokolenia?

Jaki dziś ruch na targu. Bardzo mnie cieszy takie zainteresowanie straganikiem.

Na początek napiszę, że w tym roku nasz targ wzbogacił sie o 233 nowe odmiany + 76 krzyżówek, zarówno nowych jak i następnych pokoleń już obecnych na targu. Jeśli dobrze policzyłam.

Myślę, że dla nikogo nasion nie zabraknie. W poprzednich latach jeśli komuś zabrakło zamówionej odmiany to zazwyczaj pisałam na PW i prosiłam o wskazanie innej. Zamiast tego może w tym roku dołożycie do zamówienia np. po 10 odmian na wypadek braków. Może być to jedno zamówienie, albo dodatkowa lista rezerwowa.

Czekam na zamówienia, które będę pakować według kolejności ale dopiero po świętach. Wcześniej niestety nie dam rady.

Marlenko chwała Ci za to, że dopuszczasz coś takiego jak lista rezerwowa albo wymiana wiadomości na priv w tej sprawie. Przy tym jest tak dużo pracy, że chwała Tobie za takie działania. W imieniu swoim i innych dziękuję za ilość odmian jakich na targu przybyło. To potwierdza jak wartościowym środowiskiem są ludzie na forum. Chęć dzielenia się to wartość zanikajaca,niestety.