Forum Ogrodnicze Oaza

A co myślicie o kartonach w warzywniaku? Wiele jest wypowiedzi na temat tego, że jest tam dużo chemicznych dodatków. Pytam, bo przykuło to moją uwagę i teraz chodzi mi to po głowie.

U mnie pod kartonami była wylęgarnia ślimaków, więc choćby z tego względu nie zdecydowałabym się na ściółkowanie nim. Chyba, że ktoś nie ma z nimi problemu. U mnie jest ich prawdziwa plaga.

To fakt, trzeba brać to pod uwagę. Do tej pory wykorzystywałam kartony tylko pod krzaki i ziemniaki. Nie zauważyłam jakiejś szczególnie większej aktywności ślimaczej,ale u mnie na łące wszystko zjada wszystko. Zawsze muszę mieć wszystkiego więcej, bo amatorów jest na wszystko

Ja jak pisałam kartonem mam wyłożone ścieżki, ale też miejsce w rejonie siatki ogrodzeniowej. Kiedy wycinałam dziurę w kartonie (po 1 sezonie) żeby posadzić dynię to zauważyłam sporą ilość dżdżownic, ślimaków nie było.
Mamma wrote: Nie oszukujmy się - falista na pewno klejona jakimś sy.em. Jeśli chcesz użyć kartonu to nie z tektury falistej, nie barwiony, w miarę możliwości bez nadruków, no i koniecznie trzeba oberwać taśmy foliowe, takich kartonów jest naprawdę dużo. Meblowe często są mocowane dużymi metalowymi zszywkami, ja takie głównie miałam. Gdybym się przymierzała do takiej uprawy jak Ty, to użyłabym karton, a zrębki wg mnie chyba utrudniają życie ślimakom. Niestety po świeżych zrębkach, które na początku są dosyć 'ostre', ciężko chodzi się pieskom