Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam nasiona maskotki , bawole serce ...może nie miałam rewelacjii w uprawie , ale ja się cieszę z tego co miałam ,swoje pomidorki , super sprawa

Koktailówki mają tę ważną zaletę że dojrzewają wcześniej niż te duże. W ubiegłym roku miałam pierwsze pomidory koktailowe w połowie czerwca a te większe o miesiąc później, to dla mnie bardzo duża korzyść, zwłaszcza że sezon pomidorowy nie jest zbyt długi.

Sylwio,która koktajlówka jest taka wczesna?

Najwcześniejsza u mnie była Pendulina Orange... coś koło 4-5 lipca.grunt.

bozena wrote:
Bożenko, jak Ci się sprawował Bawole Serce? Jaki on jest w uprawie?

No nie mam sprecyzowanych planów na ten sezon a nie chcę znów kupować przysłowiowego kota w worku na rynku.

Ja uprawiałem 2 sezony odmianę Bawole Serce, jest to wdzięczna odmiana, która daje bardzo dobre owoce. Wagowo podchodziły nawet do 400 gramów. Jedyną rzeczą na którą trzeba uważać są złączone kwiatki tzw staśmione kwiatostany. Takie od razu proponuje zrywać, bo wyrosną z nich przedziwne mutanty, potrafiące nawet zerwać całe grona, lub łodygi. Zwykle zostawiałem max 4 owoce na gronie, wtedy rosły duże i kształtne serducha. Odmiana jest o tyle dobra że ma w owocu mało pustych przestrzeni, nazwałbym ją bardzo mięsistą Myślę, że jest to odmiana średnio odporna na choroby i trzeba jej pilnować. Krzaki prowadziłem na dwa pędy.

Przy okazji zapytam o odmiany które sam wprowadzam pierwszy raz do uprawy. (dotychczas uprawiałem Krakusa, Malinowego Olbrzyma i Bawole Serce.
Jakie macie zdanie na temat Faworyta, Malinowego Ożarowskiego oraz Barona?

Bawole Serce jest smaczny,ale dość kłopotliwy w uprawie,zwłaszcza dla początkujacych. Nie polecam tym,którzy dopiero zaczynają przygodę z uprawą pomidorów,bo mogą sie zniechęcić. Teraz jest tak duży wybór odmian,że każdy znajdzie coś dla siebie.
Mięsiste befsztyki też- we wszystkich możliwych kolorach( może oprócz niebieskiego )

Ja mam wielki mętlik co do wyboru odmian w tym roku Dzięki uprzejmym osobom, które podzieliły się nasionkami, mam tych odmian sporo W zeszłym roku miałem Bawole Serce i byłem zadowolony. Teraz chce spróbować różności: czerwone, malinowe, żółte, czarne, pomarańczowe i zebry w różnych kombinacjach kolorowych muszę się jednak zastanowić nad odmianami. Pewne miejsce ma napewno Indigo blue zauroczył mnie wyglądem na zdjęciach zamieszczanych przez różne osoby Spodobał mi się również Chockolate Stripes. Muszę w weekend zacząć intensywniej myśleć

Ciekawa jestem, jak będą plonować i smakować te nowe kolorowe odmiany?

Moje już posiane w zeszłym tygodniu w środę.
Pierwsze siewki, które wzeszły, mają już po 3 cm.

Jak zwykle posiałam te dla mnie najsmaczniejsze, obowiązkowe(!) bawole serca, malinowe olbrzymy (kilka odmian)
i koktajlowe (bardzo słodkie, przepyszne, baaardzo plenne).
Posiałam też żółte miniaturki, bardzo plenne i szybko owocujące.
Pomarańczowe duże, bo najwcześniej dojrzewają ze wszystkich.
Zdobyłam od sąsiadki w zeszłym roku koktajlowe malinowe.
Paprykowe (w kształcie), duże też wypróbuję w tym roku.
W sumie 9 odmian.

W latach poprzednich próbowałam różne odmiany, ale nie wszystkie niestety są dla mnie smaczne mimo, że są zdrowe i plenne.
Np. czarne nie smakowały mi ani trochę!

No no.. I o To tu właśnie chodzi Ja jestem aktualnie na tym etapie, na którym Ty byłaś kilka lat temu Popróbuje, część odrzuce, część zostanie ze mną na dłużej Tak mogę sobie próbować przez kilka lat, bo odmian mam kilkadziesiąt Wkońcu znajdę kilka odmian mi pasujących i to ich będę się trzymać

W związku z tym ,ze uprawiam pomidory gruntowe (bez osłon) nasiona pomidorów wysieje dopiero pod koniec miesiąca marca lub na początku kwietnia.Sadzonki pomidorów wysadzam dopiero po 20 maja,gdy ryzyko wystąpienia przymrozków jest jak najmniejsze.
Planuje uprawiać następujące odmiany:
a) Odmiany które uprawiałem w poprzednich latach,z których bylem zadowolony
- Malinowy Ożarowski,
- Złoty Ożarowski,
- Malinowy Olbrzym.
- Bawole Serce,
b) Nowe odmiany których dotychczas nie uprawiałem, i nie znam ich zalet i wad,
- Saint Pierre,
- Marmande VF,
- Hector F1,
c) Odmiany których nasiona uzyskałem z owoców pomidorów zakupionych ostatnio w marketach- eksperymentalnie
- Pomidor Rzymski,
- Pomidor Kumato,
Jako że uprawiam pomidory na działce, ilościowo nie będzie ich wiele,podstawę będą stanowić odmiany które uprawiałem w poprzednich sezonach,natomiast jeżeli chodzi o pomidory z nasion które sam uzyskałem wysadzę po 2-3 sztuki. Przeprowadziłem próbę kiełkowania nasion pomidorów rzymskich ,na 7 nasion posianych wzeszło 5.Dwie sadzonki tych pomidorów wysadziłem,zobaczę czy uda się je dotrzymać do 20 maja i wysadzić do gruntu.Poniżej zdjęcie sadzonek pomidorów Rzymskich.

Czy ktoś uprawiał pomigory Hector F1 i Corazon F1 zakupiłem dzisiaj i może ktoś wie jakie mają zalety , wady .

Leszku ja Ci nie pomogę ale o Hektorze ktoś już pisał w tym wątku tylko znacznie wcześniej.
Mam natomiast pytanie, właściwie do Pomodoro - dlaczego St. Pierre karłowaty został określony mianem "badziewie"? Co z nim jest nie tak?

futrzasta wrote:
Ja miałam St. Pierre wysoki, ale się nim nie zachwyciłam.
Może zdrowy to i był, ale nie powalił mnie ani smakiem, ani plennością.
O wysokości to nie wspomnę. Wyższe były moje malinowe olbrzymy i bawole serca.

Zrobiłem małą listę pomidorów do doniczek (wiader ) To będzie mój pierwszy sezon takiej uprawy, jak również tych odmian Takie: Sława Nadreni, Faworyt, Berkley Tie Die, Opal Essence, Kumato, Saint Pierre, Violet Jasper, Perła Małopolski, Green Tigarella i Indigo blue Rok testów, także nie załamie się nawet porażką, choć postaram się do niej nie dopuścić

Spróbuj jeszcze Betaluxa - jest najwcześniejszy.

To sezon rozpoczęty !
W tym roku będzie uprawa 4 gatunków - ST Pierre, Opal Essence, Sława Nadrenii ( z 5 nasion wzeszły 4 ) oraz Perła Kaszub . Perła Kaszub to mój rodzynek - z 5 nasion wykiełkowało tylko 1 - więc bedę się nad nim trzesła jak nad bezcennym skarbem