Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, początkowo też planowałam 3 rzędy, dwa po 10 i środkowy 10-11... Ale zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest dużo

W tunelu foliowym 3x4,5 miałam 22 krzaczki ..o ile rosły na jeden pęd było znośnie

Beatko,źle napisałam. Trzy rzędy były po obu stronach ścieżki, czyli 6.

czarna2066 wrote:
Tak - w tym pokoleniu mogą się jeszcze trafić różne egzemplarza . Odmianę uważa się teoretycznie za ustaloną w 10 pokoleniu .

Marysiu, 60 szt w szklarni?!
Mamuniu, przecież nie musiałabym wybierać co siać
No to postanowione. Będzie 40 krzaczków
A Favy wsadzę po dwa lub trzy jeśli będzie wyraźna różnica w liściach/ rozsadzie

Chcę podobnie jak Marysia - poliwęglan 3x6 i 60 krzaczków
I drugie tyle do gruntu

Tomku, nie kuś A kysz

Tomek,60 do takiego tunelu to stanowczo za dużo. To był mój błąd. Słaba wentylacja o poruszaniu się w takiej ciasnocie nie wspomnę.

To ile proponujesz? Pierwszy raz będę miał pomidory w szklarni. Wszystkie krzaki na 1 pęd.

Tomku 60 pomidorków to ja będe miał w namiocie o pow.8x3m. Pomidorki będą sadzone w 4 rzędach a środkiem namiotu jest ścieżka.W namiocie foliowym o pow.6x3 sadziłem 60 szt.pomidorków ale tzw. 2 w1.Mając przed oczyma moje uprawy w namiocie o 6x3m nie przekraczałbym 46 krzaków.

Tomku masz już odpowiedź od Józia. Wcześniej pisałam,że sądzę w 4 rzędach, w każdym po 10 pomidorów,środkiem ścieżka.

del wrote:
To może pokażę jak to u mnie w zeszłym roku wyglądało

Foliaczek 2.5 na 4 m "przyjął" 29 krzaczków, o których docelowych rozmiarach pojęcie miałam nikłe. Zamierzałam prowadzić wszystkie na jeden pęd, co nie zawsze się udało. Miłe złego początki wyglądały całkiem nieźle:



Później było już tylko coraz zabawniej. Dobrze, że szybko oceniłam, że jedno wejście i małe okienka całkiem nie radzą sobie z wietrzeniem i zrobione zostało duuuże okno (w tym roku będą tam normalne drzwi):




W moim nasadzeniu na jeden krzak przypadało 0.34 m² czyli prawie tyle co w rozważanym ((18/60)=0.3).
Obsługa tego buszu była niestety trochę skomplikowana, bo miejscami trzeba było poruszać się na czworakach, a opryski były możliwe tylko dzięki opryskiwaczowi z długą lancą. Dało radę i ze zbiorów byłam bardzo zadowolona. Tym niemniej planuję, żeby w tym roku posadzić pod tą folią mniej krzaczków. Jednak planowanie z ograniczeniem chciejstwa nie jest łatwe

Przyjąłem 4 rzędy po 12 sztuk - środek ścieżka.
Z większej ilości pędów już się wyleczyłem całkowicie w poprzednim sezonie

W moim przypadku w namiocie 8x3m są 4 rządki tak jak opisała Marysia.A więc w 1 rzędzie jest 15 szt.co daje nam 0,53m odległości pomiędzy krzakami.Pomidorki sa sadzone krzyżowo w 2 rzędach tj.pomiedzy dwoma pomidorkami w 1 rządku rosnie 1 w drugim.Rządki są usytuowane w odl.ok.0,85m.Taka przestrzeń pozwala swobodnie pracować,podlewać,opryskiwać,plewić i podziwiać .

Podziwiać to ja też mogłam
i jak kwitły



i jak owocowały



Rodzina i znajomi preferowali w tej wersji

Krecik stary wrote: Józku, szerokość to chyba powinna być 3m

A u mnie ze względu na to, że mam w linii kroplującej rozstaw otworów co 33cm, pomidory mam co 66cm w dwóch rzędach naprzemiennie. Krople spadają bezpośrednio pod krzak i pomiędzy. Linia rozciągnięta jest pod każdy rząd. Cztery rzędy w sumie, w tunelu 3x6, 34krzaczki.

Ta 6 wpadła pomyłkowo.Jest 8x3m.Dzieki za zwrócenie uwagi.

W naszym tuneliku wychodzi 2,6 szt. pomidora na 1m2 powierzchni i wydaje się że trudno coś więcej dopchnąć.