Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko niestety nic nie wiem o tych odmianach.

Nic to, zdobędziemy doświadczenia w trakcie sezonu, oby był sprzyjający

Witam mam 32 odmiany deserowe będą po 1 krzaczku a te które można jeść i użyć n a przecier po 2szt i zobaczę które się sprawdzą.

Hmmmm.... wydaje mi się, że nie mam wśród Was czego szukać - zaplanowałam tylko 10 odmian po jednym krzaczku, głównie do bezpośredniego spożycia i waham się nad San Marzano na przetwory, chociaż keczupy robię przede wszystkim z dyni. W tej "dziesiątce" znalazły się dwie-trzy odmiany koktajlowe. Co prawda lista nie jest ostatecznie zamknięta, ale ktoś musi wykazać się zdrowym rozsądkiem

Aniu, a gdzie masz tę listę? Daj do wglądu!

Aniu.Zależy czego się potrzebuje. Ja nam czterech facetów do nakarmienia. W porywach pięciu. Trzech w wieku dojrzewania. Wierz mi,że te ilości, które mogę posadzić nie są wystarczające. W tym roku przeciery już wyszły. Trochę ketchupu i salsy pomidorowo-dyniowej zostało.

Marysiu ... wybacz, mój wstyd jest większy niż chęć pochwalenia się wyborem daj mi chwilę czasu, ponieważ sama muszę się oswoić z tą zabójczą ilością ....

Czasami myślę też o odmianie karłowej ( ? ), którą mogłabym uprawiać na szerokim parapecie zewnętrznym mieszkania - czy takowe w ogóle istnieją ?

Joliś ... masz rację - uprawa warzyw zależy od kilku czynników, m.in. potencjalnych zjadaczy; moja mikroskopijna rodzina uwielbiająca pomidory nie będzie w stanie spożyć tak dużej ilości, ale muszę wziąć pod uwagę "areał" ( warzywnik na działce ROD ) i ten nieszczęsny czas - weekendowy ogród jest co prawda wspaniałą odskocznią od codziennej harówki , ale muszę zdawać sobie sprawę z ograniczeń w tym zakresie ...
Gratuluję Rodzinki

Aniu
Mogę Ci przesłać Venus. Ok. 30 cm, kolor pomarańczowy, ładnie wygląda z kwiatami w jednej doniczce. Nie dawałam na targ, bo nie sądzę, że przy takiej konkurencji będzie na nie popyt.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ie?start=1620#395705

Oczywiście, że istnieją odmiany karłowe np. popularna Maskotka (to akurat koktajlówka), jest ich wiele i pewnie są lepsze. Jest w czym wybierać.

Miałam kiedyś Azteka. Niezły był. Mam Pendulinę Orange i Malinowego Koralika do wiszących donic i Balkonzauber. Mogę wysłać po dwa ziarenka. Maskotkę też mam. To te z lepszych. Vilma jast kiepska w smaku. Bajaja też.
Wstawiłam Azteka z werbeną do "uprawy w pojemnikach" nie umiem linkować z telefonu.

Dziewczyny, za dobre serduszka serdecznie dziękuję - nasionka już mnie zasypały, a szafa nie przyjmie dodatkowych .
Balkonzauber jest na Pomidorowym Targu, więc korzystając z okazji podwędzę dwa nasionka i spróbuję swoich sił w jego uprawie.

Czy jakaś dobra duszyczka ma doświadczenie z Malinowym Smmaczkiem ?

Ela151.

Na parapety w tym roku kupiłam właśnie Venus, Marysiu a jak u tego pomidorka ze smakiem i plennością jest?

Tilio,
Smak Venus można określić jako orzeźwiający. Trochę w nim słodyczy, trochę kwasku. Ani nie pyszny, ani ohyda. Nadrabia wyglądem Ślicznie wygląda taki krzaczek upstrzony kuleczkami.

Hihi Marysiu, jak to karłowata koktajlówka , w zeszłym roku w doniczkach była Ola Polka a w tym dla odmiany będzie Venus, ale w warzywniku obowiązkowo Megagroniasty i pierwszy raz Limon.

I co z tą Olą? Dla jednych mączysta, dla innych soczysta. Dziwne czytam opinie. Ja będę miała na balkonie. Dla mnie była ok. Może dlatego,że wcześnie, na słońcu,fertygowana.

Jola, dla mnie wszystkie pomidory są dobre, uwielbiam je pod każdą postacią, jedyny pomidor który mi naprawdę nie smakował to Violet Jasper. Ola mi też smakowała po prostu czas na zmiany

Jedni lubią blondynki, inni brunetki a jeszcze inni chłopców. Taki to świat