Forum Ogrodnicze Oaza

Późną jesienią zawsze przesypuję trawnik wapnem.

robchem wrote:
Rozumiem, że wapnujesz dla zasady, bez wcześniejszego zmierzenia odczynu Ph.
Coroczne, nieuzasadnione wapnowanie mogło spowodować zbyt wysoki poziom wapnia w glebie, który z kolei blokuje przyswajalność żelaza.
Jakimi nawozami zasilasz trawnik i jak często ?

Ja nie nawożę trawnika , wiosną grabię ostro zakończonymi grabiami , dokładnie wyczesując , pierwszy tydzień wygląda nieciekawie , ale potem zostaje tylko koszenie.
Tak wygląda za zwyczaj na początku lata .Wiosennych zdjęć nie znalazłam a dziś jest po pierwszym grabieniu przykryty śniegiem .

Tak wygląda trawnik na który nigdy nie spadła nawet kropla chemicznego oprysku.
Tak wygląda trawnik bez grama nawozu.
Słyszałem już setki razy, że bez zastosowania chemii nie można cieszyć się ładną i wolną od chwastów darnią.
Jeżeli nadal ktoś tak twierdzi to niech mnie o tym przekona.
Zapraszam takie osoby do wymiany zdań na ten temat.

Piękna murawa, gratulacje
Napisz zatem,co robisz aby utrzymać go w takim,idealnym stanie
Ciekawa jestem ile ma lat i na jakiej glebie rośnie?

Na moje oko to trawnik ma około dwuch lat . Bez nawozu za jakiś czas już nie będzie tak piękny .

goni@k
Wapnowanie jest jak najbardziej uzasadnione. Na działce mam ok. 50 cm warstwę ziemi a reszta to żwir. Przy dużych deszczach wszystko przelatuje przez nią, pH ostatnio mierzone to niecałe 6,5. Gdybym zablokował przyswajalność żelaza, to musiałbym podnieść pH do 9, a to było by zdecydowanie za dużo. Zablokowałbym również przyswajalność manganu, boru, cynku, miedzi, trawa nie wyglądałaby najlepiej. Trawę zasilam nawozami azotowymi do trawy. Jeżeli ktoś ma żyzny czarnoziem lub ziemię gliniastą, wówczas składniki nie migrują w głąb, a trawie wystarczy to, co otrzyma z deszczu i z powietrza. Oczywiście jeżeli ktoś założy trawnik na takiej ziemi i nie będzie zasilać przez kilka lat, to prędzej czy później jakiegoś zabraknie

Waldku masz piękny trawnik,godny pozazdroszczenia. I oczywiście pięknie zadbany, równo okopane przy krzaczkach i przy drzewach. Jednym słowem tryska pedanterią. Czy mógłbyś napisać ile ten trawnik ma lat i jaki masz grunt pod nim?

goni@k wrote:
Małgosiu, Robercie.
Andrzej mało się pomylił bo trawnik ma trzeci rok. W skrócie mogę napisać na recepcie ,,nie stosować środków chemicznych w całym ogrodzie".
Przed wysianiem nasion trawy ,,Barenbrug" która ma idealnie wyselekcjonowane nasiona i trzyma proporcję swojego składu gatunkowego, a poza tym ma minimalne zanieczyszczenie, moje przygotowania terenu trwały ok 4 miesięce. W tym czasie widłami amerykańskimi (nie używam szpadla) spulchniłem całą powierzchnię i wybrałem dokładnie wszystko to co było zielone. Następnie wprowadziłem do gleby ok 1/2 tony przekompostowanego obornika. Po wyrównaniu terenu i zrobieniu lekkiego spadku zasiliłem glebę rosahumusem i dużą dawką pożytecznych mikroorganizmów. Cały czas usuwałem ręcznie pojawiające się jeszcze chwasty. Następną czynnością jaką wykonałem było rozłożenie na całym terenie warstwy kompostu. Tak gleba przed zasiewem odpoczywała jeszcze przez ponad miesiąc.

Trawnik zasilany jest cały czas substancjami pochodzenia organicznego i minerałami naturalnymi. Koszony jest w zależności od pory roku co 5-7 dni na wysokość 4 cm. Trzy razy podczas całego sezonu wegetacyjnego jest poddawany aeracji. Soczystą zieleń zawdzięcza opryskom schelatowanym żelazem.
I to tyle.

Andrzej (amadyn) napisał:
Jak sądzisz, w czym są gorsze substancje odżywcze i minerały te które ja stosuję do zasilania gleby na której rośnie trawa, od składników zawartych w sztucznych nawozach?
Czy potas zawarty w rosahumusie trudniej przemieszcza się w okolice systemu korzeniowego trawy niż ten zawarty w chemicznych mieszankach trawnikowych. Czy azot zawarty dajmy na to w moczniku ma lepsze formy przyswajania od tego który występuje w gnojówkach pochodzenia roślinnego, zwierzęcych gnojowicach czy w zmulczowanej trawie?

Pozdrawiam. Waldek.

robchem wrote:
Nie chcę się wdawać w zbędne dywagacje, ale skoro wszystko robisz zgodnie ze sztuką to skąd ten mech
Odczyn podłoża pod Twoim trawnikiem wynosi 6,5 więc gdzie tu wskazanie do wapnowania rok w rok
Pół metra żyznego podłoża to marzenie niejednego właściciela ogródka, sama bym tak chciała, bo u mnie piasek klasy V
Trudno stawiać diagnozę bez zbadania chorego, można snuć tylko przypuszczenia, ale musi być jakiś powód.
Stawiałabym na zaburzenia w gospodarce mineralnej, ale to oczywiście tylko hipoteza

waldek727 wrote:
Wprowadzasz w błąd bo jednak nawozisz go
waldek727 wrote:

Goni@k źle czytasz posty. W poprzednim poście napisałem wyraźnie, że trzeba by było wysokiego pH żeby zablokować minerały. Wówczas trawa by była żółta, a ja miałem zieloną. Poza tym z mchem walczę od dwóch lat, a trawnik mam 12lat. Mech jest wskaźnikiem wilgotności i brakiem wapnia czyli kwaśniejącego środowiska i rośnie szczególnie na zbitych glebach. Używając wapna w sposób rozsądny hamuję jego wzrost, a FeSO4 niszczy go. Potem pozostaje tylko dobra wertykulacja, aeracja i wygrabienie tych wszystkich śmieci. Następnym zabiegiem jakim powinniśmy zrobić to zagęścić trawę przez dosianie nowej. Gęsta trawa po dobrych zabiegach agrotechnicznych to zdrowy trawnik. Moim błędem prawdopodobnie były ostatnie zabiegi, ale w tym roku mam zamiar je naprawić.

robchem wrote: Dzięki za wykład, czy się z nim zgadzam to już inna sprawa, ale w końcu to Twój trawnik i Twój mech
Życzę powodzenia w dalszych działaniach

Małgosiu, w tym wątku, jak widać od roku opisujemy różne problemy pojawiające się w związku z pielęgnacją trawnika. Forumowicze sprawdzają i opisują różne metody.

Jeśli masz sposób na uzyskanie pięknego trawnika, po prostu go opisz

Waldku, czy twoja "Barenbrug" jest w wersji Exclusor czy Sport i z tego co przeczytałem to z pewnością równo rośnie.

Hiacynta wrote:
Oczywiście, mogę opisać sposób pielęgnacji mojego trawnika. Czy jest piękny, rzecz gustu, mnie się podoba
Mój siedmioletni trawnik poddawany jest od kilku lat aeracji i wertykulacji, dzięki czemu jest napowietrzony i pozbawiony filcu.
Zabiegi te wykonuję raz w sezonie, wiosną, kiedy ziemia dobrze obeschnie.
Nawożę 3-4 razy w ciągu całego sezonu stosując mineralne nawozy kompleksowe.
Do ostatniego nawożenia używam nawozy tzw. jesienne, z obniżoną zawartością azotu na rzecz potasu i fosforu.
Czasami, dodatkowo zasilam trawnik przesianym kompostem.
Zazwyczaj nie mam większych problemów z chwastami, więc usuwam je ręcznie, za pomocą specjalnej łopatki.
W razie zmasowanego ataku sięgam po herbicydy niszczące chwasty w trawniku.
Na trawniku zainstalowany jest system automatycznego nawodnienia, ponieważ mój ogród znajduje się na piaszczystych, suchych terenach, gleba kl.V.

Na zdjęciu trawnik z czerwca 2012




Lipiec 2012

Andrzeju (amadyn).

Znamy się na forum prawie dwa lata i wnioskuję, że obaj jesteśmy dalecy od pozamerytorycznej dyskusji. Chciałbym aby wątek dotyczący pielęgnacji trawników nadal pozostawał w swoim temacie.
Jasnym jest,że tak wyglądający trawnik nie leżał przez trzy lata odłogiem. Napisałem, że trawnik zasilam a właściwie to glebę na której rośnie trawa, tylko substancjami organicznymi oraz naturalnymi minerałami. Nie używam żadnych sztucznych nawozów do trawników, pestycydów, herbicydów itp. U mnie w ogródku staram się aby to mikroorganizmy decydowały o tym jakie gleba ma mieć pH i jakich składników pokarmowych potrzebują w danej chwili rośliny do prawidłowego ich wzrostu.
Skąd niby producent sztucznego nawozu wieloskładnikowego do trawników może wiedzieć jaki skład chemiczny ma gleba w moim ogrodzie?

Reasumując, życzyłbym sobie aby coraz więcej osób korzystało z błędów jakie popełniam w swoim ogrodzie i zamiast nawozić rośliny sztucznymi środkami chemicznymi aby korzystały one z naturalnych substancji organicznych które wzbogacają życie biologiczne gleby w ich ogrodach.

Robert (robchem).

Jest to mieszanka Gazon Elite Barenbrug Exclusor jeszcze z niewielkim dodatkiem różnych rodzajów kostrzew. W miarę równo rośnie a fotka zamieszczona przeze mnie ostatnio tylko to potwierdza.

Pozdrawiam.

Małgosiu trawnik masz wspaniały, a roślinność jeszcze ładniejsza. No i wszystko ładnie oddzielone. Ogród na piątkę, widać że dużo pracy w niego włożyłaś.