TEMAT: Gliniasta podeszwa płużna na głebokości 30-40 cm a drzewa owocowe.

Gliniasta podeszwa płużna na głebokości 30-40 cm a drzewa owocowe. 12 Kwi 2022 08:06 #799993

  • Betegie
  • Betegie's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 1
  • Otrzymane dziękuję: 1
Witajcie,
na mojej dzialce warstwa orna to czarnoziem (powiedzmy), ale podglebie to niemalze wszedzie zbita glina. Twarde tak, jak podeszwa płużna, trzeba wręcz stawac na szpadel i odchylac w lewo i prawo zeby sie wbic. Widly (do przekopywania, solidne) tak samo. Posadzilem w tym drzewa owocowe, szt. 20, glownie jablonie (doly szerokie na 80-100 cm, glebokie na 50-60 cm, przy glinie glebiej sie nie powinno). Na spod dolu po rozluznieniu gliny widlami wsypalem piach, scinki drewniane, dol wypelniony ziemia uniwersalna, do tego nawoz na wierzch, misa do podlewania jak podreczniki mowia i mulcz. Drzewa sie przyjely. Martwie sie jednak o kolejne lata i rozrost korzeni, ktory trafi na bariere. Wkolo dolka na glebokosci 30-35 cm, gdzieniegdzie glebiej, sama glina. Wszedzie zbita. Piach na wierzch chyba niewiele da. Lucerna przez to nie przejdzie (mimo ze podobno korzen nawet do 15 metrow dochodzi, ale z glina kiepsko sobie radzi). Nasturcje i inne okrywowe nic nie pomoga. Robie obecnie drenaz wzdluz szpalerow, zeby byla lepsza gospodarka wodna przy tej glinie. Myslalem tez o sukcesywn sciaganiu gleby ornej wkolo drzew (przy 20 drzewkach to by troche zajelo, ale czasu mam duzo, zanim korzenie zaczna wychodzic poza srednice 100 cm) i przekopywaniu tak odkrytej gliny z piachem i dodatkiem suchych scinkow drewnianych na glebokosci do 80 cm (na to z powrotem grunt orny) - glebiej juz by bylo ciezko, ale i wg badan udzial ogolnej masy korzeni w profilu glebowym na glebokosci do 80 cm stanowi ok. 90%. Wiec dalej juz kopac nie ma sensu, tyle roslinie wystarczy. W tym i kolejnym roku bym tak skopal wkolo dolkow, poszerzajac srednice dla rozrostu korzeni ze 100 cm do ponad 140 cm (przekop wkolo na szerokosc 1 szpadla), a w kolejnych latach metode przekopywania zastapilbym nawierceniami gleby o srednicy 10 cm na glebokosc 80 cm (co pol metra wkolo) i sypaniem mieszanki piasku, nawozu i prochnicy (metoda z ksiazki Kawollka), dajac w ten sposob korzeniom dalsza mozliwosc rozrostu. Tak to sobie wymyslilem... ale to tylko teoria, ogrodnik ze mnie poczatkujacy. Czy ktos sadzil w takich warunkach? Jak radziliscie sobie z taka glina? Jakie efekty dzialan? Bede wdzieczny za kazda wskazowke
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary


Zielone okna z estimeble.pl

Gliniasta podeszwa płużna na głebokości 30-40 cm a drzewa owocowe. 29 Maj 2022 11:40 #804422

  • Mazur62
  • Mazur62's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 4
  • Otrzymane dziękuję: 14
Na działce mam podobną glebę. Na górce rośnie kilka starych drzew które muszę już usuwać i dosadzam nowe blisko starych pniaków.Na ściętych piach stawiam pół beczki i na 2-3 lata robię podniesiony kwietniu. Koszę odrosty szczególnie wiśni i śliw.Myślę, że po kilku latach pień i system korzeniowy starych drzew się rozłoży i spulchni glebę. Korzenie nowych będą miały gdzie się rozrastać. Martwi mnie tylko nadmiar wody po zimie i długotrwałych opadach która się nie wchłania na ginie. Kupiłem ręczny świder z przedłużkami. Może uda mi się jakoś podrenować ale nie wiem czy to ma sens i czy dam radę.
Za tę wiadomość podziękował(a): trzyary

Gliniasta podeszwa płużna na głebokości 30-40 cm a drzewa owocowe. 29 Maj 2022 12:57 #804428

  • trzyary
  • trzyary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 327
  • Otrzymane dziękuję: 333
Działka 300 m2 w ROD.
Glina.
Po zimie na działce stoi woda.
Taką działkę dostał Tata jako poszedł na emeryturę.
W innym mieście.
Zaleciłem dać ziemię do zbadania do SChR.
Zapłacić za zbadanie i zalecenia.
Zalecono nawożeniem wapnem, nawozami mineralnymi i piaskiem.
Pojechałem tam na urlop.
W plecakach z najtańszego GSu przywieźliśmy wapno i nawozy mineralne.
Rozsypaliśmy wapno i nawozy równo po całej działce.
Na to piasek. Tak z 10 cm.
Przekopaliśmy.
Znowu piasek.
Przekopaliśmy w poprzek.
Znowu piasek.
Przekopaliśmy na głębokość dwu szpadli.
Znowu piasek.
Przekopaliśmy na głębokość dwu szpadli w poprzek.
Nawozy zielone aż do jesieni.
Jak tylko urosły były przekopywane.
Skończył mi się urlop.
Jesienią olbrzymia przyczepa z obornikiem.
Ojciec sam przekopał.
Posadził śliwy, krzewy i truskawki.
Na zagonie podwyższonym pozostałe drzewa owocowe.
W następnym roku jak przyjechałem na tydzień urlopu dorodne warzywa.
W życiu nie miałem tak dorodnych rzodkiewek.
Drzewa i krzewy ładnie rosły.
Truskawki były w pierwszym roku owocowania.
Woda była w studni zrobionej z dużej beczki wyciągana wiadrem na sznurku.
Działka wyglądała pięknie przez kilkanaście następnych lat.
Co kilka lat dawano ziemię do zbadania do SChR.
To przekopywanie z piaskiem podniosło poziom gleby na działce.
Za przykładem Ojca zrobiono podobnie na sąsiednich działkach.
Altana stała na podwyższeniu.
Pod altaną nie było kopane.
Należy się wstrzymać na kilka lat z małą architekturą bo grunt będzie osiadał nierównomiernie.
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2022 13:09 przez trzyary.
Za tę wiadomość podziękował(a): badzia


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.288 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum