Forum Ogrodnicze Oaza

No kurczę. Nawet mi do głowy nie przyszło rozglądać się za nowymi. Mam dwa bardzo stare krzaki i nawet czasem zastanawiałam się, czy jakichś nie dosadzić. Ale dzięki Tobie już wiem, że dosadzę. Teraz tylko pozostaje poszukać dobrego źródła sadzonek.
A czy próbowałeś odmian z "Boreal" w nazwie? Podają w ofertach sprzedaży, że są najsłodsze.

Przeczytałem wątek. Wiem, że trzeba mieć minimum 2 odmiany albo więcej aby dobrze się zapylały. Może oprysk roztworem borasolem jak w przypadku pomidorów by pomógł?

Armasza, to są chyba jakieś kanadyjskie odmiany, ale nie próbowałem ich.

Najemnik, żadnych wspomagaczy czegokolwiek dla jagód kamczackich nie używałem, bo nie musiałem tego robić. Co roku plonują u mnie niezawodnie. To w ogóle są bezobsługowe rośliny. Nie nawożę ich praktycznie wcale, jedynie czasem jakimiś resztkami z opryskiwacza, które zostają mi z innych roślin i czasem tylko trochę prześwietlę.

Właśnie kwitną jagody kamczackie to ich trzecia wiosna u mnie
Mam trzy odmiany Atut Wojtek i Duet ale nie wiem która jest która

Moja już prawie przekwitła.Po jesiennej przeprowadzce i mocnym cięciu mam za gęsto gałązek. Na jesieni przecinka

Moje jagody od 3-4 tygodni chorują i sa coraz bardziej liche. Nie wiem cóż im może dolegać

Proszę o radę cóż to może być i jak z tym walczyć.

Wojtek, trzymam 2 krzaki - nie dla smaku, dla zdrowotności:

Wszystkie trzy krzaczki owocują Atut, Duet, Wojtek
narazie skromnie ale zawsze coś witaminek jest
Jeden krzaczek ten na zdjęciu ma największe owoce i dojrzałe są nawet smaczne
pozostałe krzaczki mają mniejsze owoce smaki różne a wszystkie są zjadliwe

Ja z jagodami kamczackimi mam taką samą sytuację, jak Hiacynta. Dwa krzaki kupione za radą sprzedawcy, żeby wzajemnie się zapylały
(on mówił o damskim i męskim). Kwiatów zawsze moc, w tym roku dwa! owoce dla świętego spokoju na posmakowanie. Mają chyba 4 lata. Myślałam, że może owoce kosy mi wyjadają, właściwie to nadal tak myślę....

Nimfa, tak może być. Ze trzy lata temu musiałem jagody przykryć siatką, bo przez kwiczoły nie zebrałbym nic. To samo było później z aronią. Na szczęście pojawiły się krogulce i problem się skończył.

Wczesnym latem, zaraz po skromnym zaowocowaniu obu moim krzakom jagody kamczackiej zbrązowiały i zaschły wszystkie liście.
Co to może być, jakaś choroba?

Susza. U mnie padł duży krzak, który podzieliłem wcześniej. Przyjął się ładnie, trochę owocował. Tegoroczna susza go zniszczyła. Po prostu usechł. Podlewanie nic nie dało.

Jesteś absolutnie pewny że nie grzyb?

Mógłbym prosić o informacje o takich odmianach jak Wojtek, Zojka, Karina. Wiem że w necie jest sporo informacji ale mi chodzi o wypowiedzi działkowców.

Mam Wojtka i Zojkę, wzajemnie się zapylają. Owoce nie opadają, w tym roku listki się pokazuły 7 lutego. W zeszłym roku owocowały 19 maja .
W sumie bezproblemowa uprawa.

Czy ktoś może coś powiedzieć o takich odmianach jak Boreal Blizzard, Boreal Beauty, Boreal Beast, jak wypada ich ocena na tle odmian krajowych.

Mam 3 krzew - Sinogłaska:

Ja mam w sumie 9 odmian jagody kamczackiej i choć mam odmiany o które pyta Jurek niewiele na razie mogę o nich powiedzieć. Krzewy zostały posadzone wiosną 2019 roku więc prawie jeszcze nie owocowały.Na pierwszym zdjęciu: Boreal Beauty, Boreal Blizzard oraz Boreal Beast.

Odmiana Atut

Odmiana Borealis