TEMAT: Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 21 Sty 2015 22:23 #331895

  • KAndrzejewski
  • KAndrzejewski's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 46
  • Otrzymane dziękuję: 68
Poczatek watku jest 'sklonowanym' tekstem jaki niecaly tydzien temu umiescilem na forum ogrodniczym 'Marolex', niemniej w ekspresowym tempie zostalem 'skorygowany' przez moderatorke, mimo ze w tresci wyjasnialem oraz uzasadnialem, dlaczego storczyki grutnowe z rodzaju kukulka powinny w moim mniemaniu znalezc sie razem z roslinami cebulowymi z liliowatych. Tresc bez powiadomienia oraz mojej zgody zostala usunieta. Chce w tym miejscu przeprosic wszystkich, ktorzy oczekiwali na kontynuacje - niestety ale warunki panujace na wyzej wymienionym forum, sa dla mnie absolutnie nie do zaakceptowania.
Z pomyslem ruszenia tego tematu zbieralem sie od dawna, pierwotnie mial on przede wszystkim byc nakierunkowany na opis konkretnych roslin, przedstawiac historie ich pochodzenia, itd., itp. W pewnym momencie doszedlem do wniosku, ze tak naprawde w Polsce nie ma jakiegokolwiek zrodla informacji o tych roslinach a juz odpowiedz na podstawowe pytanie - czyli ktore z hybryd daja rade w polskich warunkach i w jakich rejonach kraju, oscyluje w granicach zjawiska zwanego 'czarna dziura'. Stad watek ten na forum ma za zadanie wypuscic na szersze wody informacje o tym, jakie rosliny sa do tej pory uzyskane, nazwane, zarejestrowane czy tez sa (byly) utrzymane w uprawie. Dodatkowo ma sprowokowac pasjonatow ktorzy posiadaja w swoich ogrodach konkretne rosliny (bo wiem, ze sa tacy!) aby podzielily sie swoimi doswiadczeniami - takze tymi negatywnymi, aby razem mozna bylo wyciagnac jakiekolwiek wnioski co do ich szans na zagoszczenie na trwale w Polsce. Poza tym mysle ze dla wielu bedzie to pewnego rodzaju 'przewodnik' po temacie krzyzowek Dactylorhiza, aby decydujac sie na ich kupno - wiedzialy co robia. Niestety ale w dzisiejszych czasach firmy handlujace tego typu storczykami kieruja sie tylko i wylacznie checia zysku, stad wszelkie inne sprawy dawno stracily na znaczeniu - co dla kupujacego oznacza przede wszystkim nabywanie kota w worku.
Dodatkowo mam prosbe do wszystkich, ktorzy kiedykolwiek beda mieli zamiar napisac cokolwiek w tym watku - otoz prosze unikac postow bedacych jednozdaniowymi wypowiedziami w stylu "och jaki piekny ogrodeczek" dodatkowo 'ozdobionymi' ruchmomymi usmieszkami i temu podobnymi zjawiskami. Mam swiadomosc, ze forum to takze miejsce spotkan towarzyskich i takie zjawiska sa rzecza powszechna, niemniej zalezy mi przede wszystkim na jak najwiekszej merytoryce wypowiedzi i wymianie naprawde istotnych informacji. Postaram sie w miare mozliwosci dostarczac regularnie porcje kolejnych wiadomosci, liczac po cichu, ze odezwa sie osoby, ktore sa zainteresowane tematem. Przepraszam, ze nie uzywam polskich znakow graficznych.
Krzysztof Andrzejewski



WSTEP


Storczyki gruntowe mozna podzielic na te, ktore wytwarzaja klacza (np. rodzaje obuwik Cypripedium, bulawnik Cephalanthera, kruszczyk Epipactis) oraz takie ktore produkuja bulwy. Te ostatnie, w pewnym sensie sa roslinami jednorocznymi (np. rodzaje kukulka Dactylorhiza, podkolan Platanthera, golka Gymnadenia, storczyk Orchis, koślaczek Anacamptis)- ich amatorzy musza zdac sobie przede wszystkim sprawe z tego, czym roznia sie od np. narcyzow.

Zacytuje teraz fragment tekstu sprzed 4 lat, jaki znalazlem na tamtym forum ogrodniczym:
marwes wrote:
Nazwa "kukułka" zaproponowana została w końcówce lat 80. przez dr Leszka Bernackiego, wzbudzając początkowo nieco kontrowersji, z uwagi na jej "zarezerwowanie" dla pewnego charakterystycznego przedstawiciela ptaków. Jednak istotnym argumentem dla jej wprowadzenia, było jej powszechne użycie w ludowym słownictwie wielu zakątków kraju.

Z kolei nazwa "stoplamek" upowszechniona została w środowisku naukowym, poprzez artykuły i publikacje książkowe prof. Dariusza Szlachetki. Nazwa ta, aczkolwiek była nowym tworem słowniczym, dobrze pasowała do istniejącego nazewnictwa storczykowego, bliska była nazwie "storczyk", tak samo jak blisko siebie stoją rodzaje Dactylorhiza i Orchis, no i trafnie oddawała plamistość, charakterystyczną dla tego rodzaju.

Aby ujednolicic nazewnictwo będę stosowal nazwe kukułka, z kilku podstawowych powodow. Pierwszy choc wbrew pozorom nie najwazniejszy to taki, ze od ponad 20 lat jest to oficjalna polska nazwa rodzaju Dactylorhiza. Jak podal w powyzszym cytacie 'marwes', jest ona powszechna i znana w calym kraju - natomiast od siebie dodam, ze jest tez absolutnie SLOWIANSKA, oraz ze jest wymieniana przez wiekszosc dawnych botanikow niemieckich z terenow, z ktorych nasi zachodni sasiedzi wypierali czy to Slowian Zachodnich, Pomorzan, Slazakow czy tez Polakow. Niejako przez hold dla przodkow, nie mam zamiarow zmieniac ja na cos tak niefortunnego jak 'stoplamek'. Zgodze sie, ze trafnie oddaje plamistosc lisci - ale niestety TYLKO CZESCI storczykow rodzaju Dactylorhiza i doprawdy nie pojmuje, jak mozna nazwac stoplamkiem pozbawione jakichkolwiek plam na lisciach kukulki bzowe czy krwiste, wymieniajac tylko te z 'naszego podworka'.

Aby rozwiac watpliwosci dotyczace cyklu rocznego Dactylorhiza, proponuje zapoznac sie ze schematem w/g S. Philip, Ph.Cribb, M.Ramsay, J.Haggar - Growing Hardy Orchids; Kew 2011



widoczne sa 4 stadia rozwoju roslin, ktore w zaleznosci od rejonu kraju (strefy klimatycznej), wysokosci nad poziomem morza, klimatu lokalnego oraz przebiegu sezonu, moga przedstawiac:
1) przelom marzec/kwiecien
2) maj/czerwiec
3) lipiec/sierpien
4) wrzesien
Wieksza brazowa, palczasto podzielna bulwa jest bulwa macierzysta, posadzona jesienia roku poprzedniego - zostala utworzona przez roslina w poprzednim sezonie wegetacyjnym. Wraz z nadejsciem przedwiosnia, rozpoczyna sie wybudzanie ze snu zimowego, bulwa produkuje korzenie a "kielek" bulwy ze stozkiem wzrostu pojawia sie w strefie przypowierzchniowej. Wyraznie widac, ze dzieje sie to w gornym odcinku bulwy a nie jak w przypadku wielu cebul liliowatych, na ich spodzie. Kiedy zazwyczaj z poczatkiem kwietnia storczyk rozpoczyna powolne wypuszczanie czesc nadziemnych, w tej samej czesci z ktorej wypuscil korzenie - rozpoczyna rownoczesnie generowanie nowej bulwy potomnej. Kiedy z poczatkiem lata roslina wytwarza torebki nasienne, nowa bulwa zazwyczaj osiaga juz wielkosc bulwy macierzystej. Warto zapamietac ta faze, bowiem jest to okres w ktorym mozemy pokusic sie o uzyskanie dodatkowej bulwy na nowy sezon. Pod koniec sierpnia i we wrzesniu, stara bulwa konczy kilkunastomiesieczny cykl zyciowy. Podobnie dzieje sie z korzeniami i pedami nadziemnymi, pozostaje jedynie nowa, majaca zaledwie 5-6 miesiecy bulwa potomna. Jest to podstawowa cecha wszystkich storczykow z rodzaju kukulka Dactylorhiza - z bulwy zeszlorocznej, w nadchodzacym sezonie produkuja one nowe rosliny, ktore zamieraja po zakonczeniu cyklu. Wnioski dla nas sa oczywiste - o ile wspomniane we wstepie narcyze nie otrzymaja od nas (i aury) odpowiednich warunkow, najwyzej nie zakwitna, ich bulwy przetrwaja w ziemi do nastepnego sezonu praktycznie tych samych rozmiarow. Jesli jednak schrzanimy w jakikolwiek sposob sprawe ze storczykami, bedzie to ich ostatni sezon - a na oslode pozostana nam jedynie zdjecia.
Ostatnio zmieniany: 21 Sty 2015 22:27 przez KAndrzejewski.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, Zielona Ania, dala, evastyl, mag, Adrian89, Snigdha


Zielone okna z estimeble.pl

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 22 Sty 2015 11:36 #332066

  • KAndrzejewski
  • KAndrzejewski's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 46
  • Otrzymane dziękuję: 68
ROZMNAZANIE WEGETATYWNE I GENERATYWNE W OGRODACH

Kukulki sa powszechnie uwazane za rosliny malo wymagajace (oraz bardzo wdzieczne), nie ma zreszta watpliwosci, ze sa tez najprostszymi storczykami w uprawie. Produkowanie nowej bulwy odbywa sie obligatoryjnie, niemniej bardzo czesto powstaja dwie, a niekiedy nawet i trzy bulwy potomne. Przyznam szczerze, ze nigdy sie nie zastanawialem, czy zalezy to od gatunku, hybrydy czy tez wynika z konkretnych warunkow, przebiegu sezonu, zyznosci podloza itd.
Z obserwacji naturalnych stanowisk rowniez trudno mi wyrokowac, bowiem w sytuacji kiedy rosna na lakach, ktore nie zostaly poddane osuszaniu, sa uzytkowane w tradycyjny sposob (ekstensywnie) oraz w kolejnych sezonach nie mialy miejsca wieksze anomalie pogodowe - kukulki potrafia pojawiac sie masowo, a wowczas raczej zapominam o calym swiecie. Ilosc osobnikow wytwarzajacych dodatkowe bulwy na pewno wzrasta w przypadku oglawiania. W warunkach lakowych dochodzi do niego podczas zgryzania kwiatostanow przez zwierzeta (krowy, sarny, jelenie czy kroliki), w ogrodzie podczas celowego ich scinania tuz po zakonczeniu kwitnienia. Niemniej mozemy pokusic sie o polaczenie rozmnazania wegetatywnego (czyli otrzymania wiekszej ilosci bulw) oraz generatywnego - z nasion. Pamietajmy jednak, ze w tym ostatnim przypadku musimy wiedziec, czy nasze rosliny sa plodne. W zarysie oznacza to, ze w przypadku hybryd ogrodowych musimy sie liczyc z tym, ze mamy do czynienia z najczesciej jalowymi mieszancami i sam fakt wytworzenia przez rosline nasion, nie ma w tym przypadku zadnego znaczenia. Mozna to niekiedy sprawdzic za pomoca mikroskopu, obserwujac ich wyksztalcenie, niemniej tematyka ta nie jest przedmiotem tego postu stad ja pomine. Powszechnie znanym faktem jest calkowity brak w nasionach storczykow substancji odzywczych, przez co wykorzystuja one (w sposob raczej bezwzgledny) niezbedne do ich skielkowania grzyby. Przez ostatnie lata przeprowadzono wiele roznorakich badan mikoryzy storczykow, stad z cala pewnoscia wiadomo juz, ze nie jest prawda, jakoby konkretnemu gatunkowi odpowiadal jeden rodzaj grzyba. Jest wrecz przeciwnie - gatunki preferujace siedliska otwarte (trawiaste), w obrebie jednej populacji potrafia wchodzic w mikoryze z wieloma gatunkami grzybow, niekiedy z roznych rodzajow (badania populacji w Belgii 2012 i w Czechach 2013). Podobnie zadziwiajace byly odkrycia, ze na roznych etapach rozwoju, te same storczyki wykorzystuja rozne gatunki grzybow mikoryzowych.

Teoretycznie rozmanaznie z nasion zarezerwowane jest dla osob zaawansowanych, stad zainteresowanych tematem odsylam do literatury fachowej. Kukulki rozmazac mozna labolatoryjnie metodami siewu asymbiotycznego, oraz z wykorzystaniem wspomnianych grzybow mikoryzowych, otrzymywanych przez ich wyizolowanie ze storczykow i utrzymywanych do tego celu w sztucznych warunkach. Mozna takze stosowac tzw. metode kartonowa w warunkach domowych. Kazda z nich wymaga jednak nie tylko wiedzy i odpowiednich warunkow, co takze czasu i doswiadczenia, a zwlaszcza na etapie najbardziej newralgicznym, jakim bez watpienia jest przenoszenie roslin z warunkow sztucznych na podloze. Skoro juz o tym mowa, uczulam aby koncentrowac sie przede wszystkim wlasnie na tym, jak i kiedy przenosimy mlode rosliny uzyskane labolatoryjnie do doniczek lub do ziemi w ogrodzie, bo wtedy wlasnie sa najwieksze straty. Czytajac lub sluchajac przeroznych 'storczykowych opowiesci', dokladnie po tym mozna zorientowac sie, czy mamy do czynienia z fachowcem czy tez zwyklym szarlatanem. Niestety ale w ostatnich kilku latach obserwowalem wielokrotnie "roztaczanie wizji" rozmnazania in-vitro naszych rodzimych gatunkow storczykow, z tym ze jedynie na etapach poczatkowym (labolatoryjnym) oraz koncowym - czyli kwitnace rosliny w ogrodzie. O tym co 'po srodku', nie dowiedzialem sie absolutnie nic, co dobitnie wskazuje ze mamy do czynienia z 'ogrodowym bajkopisarstwem'. Dlatego tez mysle, ze zainteresuje potencjalnych milosnikow tych roslin tym, co mozemy zrobic w banalnie prosty sposob w naszym ogrodzie bez angazowania sie w jakiekolwiek skomplikowane technicznie dzialania kuchenno-labolatoryjne.

Storczyki sa grupa roslin ewolucyjnie wywodzaca sie z liliowatych, a niektore z naszych rodzimych gatunkow (bulawnik Cephalanthera) budowa kwiatow nadal je przypominaja (z tego tez tytulu, na FO umiescilem posty w dziale z roslinami cebulowymi - co nie spodobalo sie tamtejszej moderatorce (??!) a moje posty po ocenzurowaniu zostaly wyrzucone do dzialu z bylinami). Wiele lat temu zauwazono, ze w ogrodach w ktorych od lat utrzymuja sie storczyki z rodzaju Dactylorhiza i wytwarzaja nasiona, znajdywane sa ich siewki i to niejednokrotnie w bardzo zaskakujacych zakamarkach ogrodu. Okazuje sie, ze rosliny cebulowe z liliowatych w nieznany szerzej sposob wytwarzaja warunki biochemiczne, ktore stwarzaja idealne warunki do skielkowania nasion kukulek. Przelomowa praca:

O.Möller: Dactylorhiza fuchsii – Keimung und Wuchs in Schnittlauchbeeten

czyli 'Kielkowanie i wzrost kukulki Fuchsa w szczypiorku" (Allium schoenoprasum), ukazala sie w periodyku Die Orchidee Vol. 56(6)2005. Nastepne prace wskazywaly, ze istnije caly szereg roslin (oraz zapewne warunkow ogrodowych), w obrebie ktorych dochodzi do kilekowania nasion tych storczykow (np. truskawki czy skalnice), niemniej palme pierszenstwa zdecydowanie dzierza liliowate. Pamietam doskonale ogromne zdziwienie, kiedy odkrylem liscie Dactylorhiza w zapomnianej calkowicie plastikowej doniczce, wypelnionej do polowy zwietrzelina kredowa, w ktorej posadzilem cebulowe irysy holenderskie. Na dzien dzisiejszy, za nasza zachodnia granica przetestowano cala mase storczykow gruntowych pod katem kielkowania w towarzystwie liliowatych i wiadomo ponad wszelka watpliwosc, ze uzyskuje sie siewki takze rodzajow Gymnadenia, Platanthera, Anacamptis czy Ophrys, natomiast nie przynosi ona efektow w przypadku storczykow wytwarzajacych klacza. Ponieważ Otto Möller niestety zmarł przed kilku laty, w środowisku 'storczykowcow' niejako upamiętniając jego ogromny wkład w poznanie biologii i uprawy tych roślin, przyjęło się określenie 'metoda Möllera'.

Podsumowujac:
- kukulki potrafia w sprzyjajacych warunkach wytworzyc dodatkowe bulwy, stad z roku na rok podwajaja swoja liczebnosc, tworzac bardzo efektowne skupienia
- mozemy sprowokowac rosline aby wytworzyla dodatkowa bulwe poprzez oglawianie, scinajac kwiatostan tuz po przekwitnieciu
- w okresie kiedy mamy zawiazane i dojrzale torebki nasienne, ale nadal zielone liscie, mozemy wykopac ostroznie rosliny, oderwac nowe bulwy a calosc ponownie posadzic, przez co jeszcze przed ich zaschnieciem uzyskamy kolejny raz nowe bulwy (choc zdecydowanie mniejszych rozmiarow). Oderwane bulwy przechowujemy bez podlewania np. w otwartym pojemniku z mieszanina torfu i piasku, do momentu kiedy jesienia posadzimy je na wlasciwe stanowisko.
- dojrzale nasiona wysiewamy na spreparowane pod tym katem stanowisko ze szczypiorkiem, pomiedzy liliami, irysami, narcyzami: im wiecej miejsc w ogrodzie wyprobujemy, tym wieksze doswiadczenie zdobedziemy.

W tym miejscu uczulam, aby nie oczekiwac odpowiedzi na pytania w stylu "gdzie mam posadzic, jak siac" - kazdy ogrod jest inny, stad internet nie jest zrodlem konkretnej wiedzy a jedynie przekaznikiem ogolnych prawidel. Tylko metodami prob i bledow, uzyskac mozemy pozadany efekt. Osobiscie moge dodac, ze przerazliwie irytuja mnie 'sieciowe porady' w stylu "wykop dol, nastepnie umiesc warstwe drenazu, warstwe ziemi kompostowej itd." - z tego prostego tytulu, ze nie majac zielonego pojecia jakie warunki panuja w ogrodzie czytajacego, nie mamy prawa wiedziec, co nalezy zrobic. Najwidoczniej ich autorzy uwazaja, ze osiedle domkow jednorodzinnych zalozone na polodowcowych, mazowieckich pagorkach oraz jego odpowiednik usytuowany na zmeliorowanej dolinie rzecznej na Dolnym Slasku to to samo, niemniej brak wyobrazni nie jest w moim mniemaniu zadnym tlumaczeniem. O tym, jakie gatunki sa charakterystyczne dla konkretnych siedlisk (czyli przestrzeni zyciowej, w której dany gatunek występuje) dowiemy sie z ksiazek o profilu botanicznym, niemniej skrotowo bedzie tez o tym mowa w przyszlych postach. Chwilowo to tyle, najprawdopodobniej odezwe sie ponownie po krotkiej przerwie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 22 Sty 2015 14:59 przez . Powód: literówka ,na prośbę autora
Za tę wiadomość podziękował(a): artam, evastyl, mag, Malkar, t-x, Emalia112

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 23 Sty 2015 21:15 #332715

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
To ja miałam w takim razie do czynienia z fachowcem :) , bowiem w jednej z podlubelskich szkółek natknęłam się na całą partię doniczek z kukułkami uzyskanymi z siewu, już sporych rozmiarów. Kombinacji plamek było bez liku, w końcu wybrałam sobie takie listki...

DSC_0784_2014-05-07.jpg


Tu na zdjęciu ze starszymi roslinami. Ciekawa jestem, czy to wybarwienie się utrzyma i będzie stała cechą?
Za tę wiadomość podziękował(a): KAndrzejewski

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 08 Kwi 2015 19:23 #356285

  • KAndrzejewski
  • KAndrzejewski's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 46
  • Otrzymane dziękuję: 68
Kilka słow o hybrydach.

Wedle współczesnej wiedzy, najstarszymi i pierwotnymi storczykami z rodzaju Dactylorhiza są występujące również w Polsce kukułka Fuchsa Dactylorhiza fuchsii, oraz kukułka krwista Dactylorhiza incarnata. Obydwie posiadają liczbę chromosomów 2n = 40 (kukułki diploidalne) oraz stanowiły rośliny wyjściowe dla pozostałych gatunków. W wyniku hybrydyzacji, wyewoluowała z nich grupa wtórna o podwojonej liczbie chromosomów 2n = 80 (kukułki tetraploidalne) oraz co niezmiernie ważne, możliwe było również wyizolowanie się nowych roślin od gatunków rodzicielskich, co ma tez ogromne znaczenie dla płodności otrzymanych krzyżówek. Przed laty wszystkie gatunki zaliczano do rodzaju storczyk Orchis, przez co w starszej literaturze możemy spotkać np. takie określenia jak storczyk majowy Orchis maialis. Wyodrębnienie kukułek dokonano bynajmniej nie na podstawie ich linii ewolucyjnej, ale bazowano na odmiennym kształcie bulwy: rośliny jajowato-kuliste pozostały przy rodzaju Orchis, natomiast palczasto-podzielne utworzyły nowy rodzaj Dactylorhiza. Nazwa rodzajowa odnosi się do greckich słów:
- daktulos : palec
- rhiza: korzeń
W tym momencie od razu widać podobieństwo z ich 'kuzynami' z rodzajów podkolan Platanthera, gołek Pseudorchis, gółka Gymnadenia oraz ciemnogłów Nigritella, które również posiadają podobnie wykształcone organy podziemne. Gwałtowny rozwoj nauki w oparciu o badania genetyczne, potwierdził takze ewolucyjna bliskosc wymienionych wyżej rodzajow oraz skutkował kolejnymi zmianami w systematyce. Do rodzaju Dactylorhiza właczona została także ozorka zielona Coeloglossum viride - aktualnie Dactylorhiza viridis. Rownocześnie badania wykazały znaczna odrębność od rodzaju storczyk, do którego przed laty były zaliczane.

Powszechnie znanym faktem jest krzyżowanie się kukułek oraz niekiedy niezwykłe komplikacje w odróżnianiu poszczególnych mieszańców. Niestety ale nie istnieje prosty i niezawodny sposób na nauczenie się tej sztuki, ponieważ dodatkowo sprawę komplikuje tzw. krzyżowanie wsteczne - czyli tworzenie płodnych mieszańców z jednym z gatunków rodzicielskich. Schematycznie polega to na tym, ze gatunek A i B utworzą niepłodną hybrydę C, niemniej jest ona w stanie rozmnażać się poprzez ponowne krzyżowanie z gatunkami A lub B. Powstaje wówczas szereg roślin posiadających cala gamę cech pośrednich, uniemożliwiając w praktyce dokładne wytypowanie cech definiujących jej pochodzenie. W świecie Dactylorhiza "najbardziej pewna jest niepewność", stad uczulam aby zawsze mieć pełną świadomość, ze rośliny dostępne w handlu bardzo często dalekie są od tego, jak są nazywane. To samo tyczy się wielu przypadków roślin obserwowanych w naturze - sam fakt stwierdzenia hybrydy wcale nie uprawnia, aby 'zapamiętać' jej wygląd i tylko takie osobniki traktować jako 'pewne', bo kilka metrów dalej może pojawić się okaz o zupełnie odmiennej plamistości liści, innym odcieniu barwy kwiatów, z odrębnymi kształtami ich elementów i również może być mieszańcem tej samej pary roślin rodzicielskich. To co interesuje miłośnika ogrodów, to przede wszystkim atrakcyjność - czyli barwa, wielkość, łatwość w uprawie oraz dostępność danej rośliny. Nauka rządzi się swoimi prawami, natomiast człowiek ma to do siebie, ze uwielbia wszystko komplikować. Nie inaczej ma się rzecz w przypadku Dactylorhiza. Możemy wyróżnić dwa źródła najbardziej znanych roślin pochodzenia mieszańcowego - hybrydy otrzymane w wyniku celowego krzyżowania oraz przypadkowe. Te pierwsze to domena hobbystów-zapaleńców, którzy niekiedy za główny cel mają otrzymanie nowej rośliny i nadanie jej nazwy własnej. Sytuacja bardzo przypomina tą, z jaka mamy do czynienia w obrębie najatrakcyjniejszych storczyków gruntowych jakimi bez wątpienia są przedstawiciele rodzaju obuwik Cypripedium. Poprzez skrzyżowanie dwóch różnych gatunków, uzyskuje się dużą liczbę mieszańców, które wykazują cała gamę barw i niekiedy pewne różnice w kształtach. Trudno mi zgadywać, dlaczego niektórym z takich mieszańców nadaje się nazwy, a następnie wprowadza się do handlu także takie, które niewiele mają wspólnego z tym co przedstawiają zdjęcia ich producenta. Niemniej jedno jest pewne - rośliny otrzymane z podziału wegetatywnego przenoszą cechy rośliny macierzystej, natomiast uzyskane z jej nasion siewki, mogą się od niej znacznie niekiedy różnic. To bardzo istotne zagadnienie, stąd aby mieć pewność o czym mowa, powtórzę raz jeszcze na przykładzie. Jeśli zachwyci nas jakiś okaz, to z pewnością kupując od hodowcy bulwę uzyskaną z podziału stale rozrastającej się kępy - będziemy mieli dokładnie taką roślinę, jaka mogliśmy obserwować w jego w ogrodzie. Jeśli jednak usłyszymy, ze zamierza on ponownie skrzyżować ze sobą dwa gatunki, uzyskać nasiona i następnie otrzymać laboratoryjnie młode rośliny na sprzedaż, musimy się liczyć z tym, ze kupujemy przysłowiowego "kota w worku" i dopiero po pierwszym zakwitnięciu będzie można cokolwiek o nich powiedzieć.

Odmienna grupę roślin stanowią hybrydy 'odkryte' w ogrodach, w których przez lata trzymane były duże ilości różnych kukułek, jednak o tym będzie mowa innym razem.

Na zakończenie - w moim ogrodzie kukułki już od jakiegoś czasu rozpoczęły wzrost, stad kilka zdjęć.

Dactylorhiza "Bressingham Bonus"
IMG_3030.jpg


Dactylorhiza x foliorella
IMG_3031.jpg


Dactylorhiza "Eskimo Nell"
IMG_3035.jpg

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2015 19:35 przez KAndrzejewski.
Za tę wiadomość podziękował(a): evastyl, Emalia112

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 08 Kwi 2015 21:09 #356323

  • ahan
  • ahan's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 250
  • Otrzymane dziękuję: 290
Bardzo, bardzo długo bawię się w kwiatki, ale nigdy nie zajmowałem się storczykami. Dzięki za tyle wiedzy dotychczas mi nie znanej.
Pozdrawiam
Andrzej
Za tę wiadomość podziękował(a): KAndrzejewski

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 08 Kwi 2015 21:11 #356325

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Pamiętam łąki w dzieciństwie, było tej rośliny mnóstwo. Teraz dużo łąk zostało osuszonych często oranych i od paru lat nie spotykam kukułek. Tak samo jak nie słyszę czajek które darły się nad głowami, gdy szukaliśmy tych kwiatów. Tereny, na których ewentualnie mogłaby rosnąć są zawładnięte przez niecierpka i nawłoć. Biorąc pod uwage powolność rozmnażania i skąpość terenów nie widzę możliwości powrotu tej rośliny w stanie dzikim.
Za tę wiadomość podziękował(a): KAndrzejewski

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 12 Kwi 2015 17:36 #357344

  • Klarysa
  • Klarysa's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 111
  • Otrzymane dziękuję: 38
Na Kaszubach jest jeszcze sporo podmokłych łąk, gdzie występują.
U nas mówi się na nie żaby.
To fotki z ogrodu brata. Same się tam wprowadziły:)

DSCF5818.jpg


DSCF5819.jpg



DSCF5820.jpg



DSCF5822.jpg
Zapraszam
Małe-wielkie szczęście
Justyna
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2015 17:41 przez Klarysa.
Za tę wiadomość podziękował(a): evastyl, Baptysja, KAndrzejewski, Emalia112

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 12 Kwi 2015 19:32 #357393

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Coś pięknego!!!

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 13 Kwi 2015 00:25 #357541

  • KAndrzejewski
  • KAndrzejewski's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 46
  • Otrzymane dziękuję: 68
Klarysa wrote:
Na Kaszubach jest jeszcze sporo podmokłych łąk, gdzie występują. U nas mówi się na nie żaby. To fotki z ogrodu brata. Same się tam wprowadziły:)
- na wstępie powiem, ze jeszcze nigdy nie słyszałem określenia 'żaby' stad z miejsca zapytam, czy to nazwa stosowana w rodzinie z powodu jakiejś zabawnej sytuacji czy też jest znana w konkretnej okolicy? Nazwy regionalne to bardzo ważny element kulturowy, stad będę niezmiernie rad usłyszeć coś więcej.
Rośliny na zdjęciach to kukułki szerokolistne Dactylorhiza maialis, jeden z naszych najczęściej występujących storczyków. Niestety ale nie jest to reguła dotycząca każdej części naszego kraju, stad znam obszary gdzie naprawdę trzeba się było namęczyć, by trafić choć jedna populacje tego gatunku. Osobiście na Kaszubach natknąłem się na nie podczas poszukiwań zupełnie innego storczyka jedynie w okolicy miejscowości Będargowo (Bãdargòwò) na N od Kartuz (tylko 5 sztuk) a większą grupę złożoną z ponad 100 osobników przed Chojnicami. Niemniej widziałem bardzo interesujące zdjęcia kilku gatunków z rejonu Wieżycy, autorstwa dr M.Bulińskiego z Gdańska. Na dokładkę, to właśnie z Kaszub podawane jest występowanie dość problematycznego u nas gatunku z Europy zachodniej - kukułki zaniedbanej Dactylorhiza praetermissa (rośliny te mogą być hybrydami).

Nie dziwi mnie natomiast fakt pojawienia się samoczynnego, bowiem wszystkie europejskie storczyki to rasowi koloniści, których prawdziwa natura polega na zasiedlaniu nowych stanowisk. Pani brat zapewne z użyciem ciężkiego sprzętu przygotował dno i brzegi stawu, widziałem tu na forum watek o pracach nad kształtowaniem i pogłębieniem podobnego stawu na Warmii . Jeśli na tak odsłonięte podłoże ( gołą ziemie) upadną niesione wiatrem nasiona - mamy taki efekt. Dodatkowo niezmiernie istotne jest wykaszanie brzegów stawu oraz regularne usuwanie skoszonej biomasy, bo to dzięki tym zabiegom kukułki świetnie się rozwijają. Osobiście uważam, ze takie lokalne stanowiska są niezmiernie istotne dla zachowania wielu coraz rzadszych gatunków rodzimych.

W sezonie bardzo proszę o wyraźniejsze fotki ze zbliżeniami tych osobników ciemniejszych, bo niestety kolor się lekko 'rozmazał', przez co niezbyt wyraźnie widać detale. Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2015 00:32 przez KAndrzejewski.
Za tę wiadomość podziękował(a): evastyl, Emalia112

Kukułka (Dactylorhiza) - hybrydy storczykow gruntowych 13 Kwi 2015 21:41 #357847

  • Klarysa
  • Klarysa's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 111
  • Otrzymane dziękuję: 38
Witam :)
Pochodzę z Kaszub (okolice Sianowa, a więc i niedaleko Będargowa :)) i tam od zawsze kukułki nazywano żabami. Etymologii nazwy nie znam, ale postaram się zgłębić temat. Chociażby dla własnej ciekawości.
Rosły na łąkach wzdłuż brzegów Łaby, podobnie jak kukliki zwisłe i pełniki (nazywane bąblami).
W okolicach Załakowa (Sierakowice-Lębork) spore stanowisko, o ile remont pobliskiego ośrodka wypoczynkowego tego nie zmienił.
Oczywiście nadchodzący sezon będzie okazją do tropienia kukułek w bliższej i dalszej okolicy.
A wynikami tych poszukiwań podzielę się z przyjemnością .
Pozdrawiam.
Zapraszam
Małe-wielkie szczęście
Justyna
Za tę wiadomość podziękował(a): KAndrzejewski


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.345 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum