Forum Ogrodnicze Oaza

No i cierpliwość - o której w poprzednim, ubiegłorocznym poście - się opłaciła!
Mija prawie rok od tego czasu... kępa zwielokrotniła swoje gabaryty i aktualnie jest obsypana pączkami. Gdy zakwitną (X-XI) będzie kwiatów mrowie.
Bardzo się cieszę

chryzantema arktyczna/Dendranthema arcticum obecnie:





Kasiula , jeszcze raz

Doczekałam się, zaczyna startować. A jak macierzysta u Ciebie, Kasiu/JaKasiula ?







Kto posiada takową, niech się pochwali, plisss

Aniu, cieszę się, że u Ciebie tak ładnie rośnie
Moje niestety zaniedbałam i mizerne są strasznie
Muszę je dopieścić, część rozsadzić i następnej jesieni i ja wstawię fotki

Oj , mam nadzieję, że to obruszenie przy odkrawaniu, jej nie zaszkodziło?

Aniu, ależ absolutnie nie.
Jedyne ci im zaszkodziło, to moje zaniedbanie. No, ale to jest do naprawienia

No to ulga . Potem pokaże w pełnym rozkwicie - pąków wiele.
Niestety rośnie jakieś 3 metry od tej wielkiej sosny, i bardzo denerwują mnie opadające igły. Co roku plaga - ciągle grabię i wywożę po kilka dużych worków
Jak widać sosna na ogrodzie już tak kochana nie jest, jak w lesie

Aniu po co grabisz igły sosnowe i wywozisz, przecież to za jakiś czas próchnica będzie i trawsko tak nie rośnie.

Niby teoretycznie tak, Alu, ale takiego czasu to chyba już nie zdążę doczekać . Ciągle lecą nowe porcje - z tych igieł robi się dosłownie gruby dywan, a do tego jeszcze tysiące szyszek, po których trudno chodzić . I tak jeszcze mnóstwo zostaje, a wygrabiane szyszki są w różnym wieku - od tegorocznych do kilkuletnich. Nie tylko teraz, jesienią... po każdej wichurze wiem, co będę robiła od razu po przybyciu na ogród .Już nawet parę osób obdarowała workami szyszek - chętnie ustroili sobie skalniaki - a ja ich po tylu latach walki, po prostu nie znoszę A na dodatek wśród nich chowały się ślimaki i pomrowy, i czyhały na okoliczne hosty, wrrr...
To naprawdę wielkie drzewo i ciągle się rozrasta.

Za to masz nieograniczone ilości ściółki pod rośliny kwasolubne.

Tak, oczywiście sypię pod nie, ale kwasolubów wiele nie mam

Bardzo przyspieszyła w końcówce października i cały czas otwiera nowe pączki. Kwiaty utrzymują długo turgor... żadnych oznak omdleń czy więdnięcia.