Forum Ogrodnicze Oaza

Bodziszek plamisty Elizabeth:

i bodziszek Philippe Napelle:

Bodziszki:

Endressa

i wielkokwiatowy.

Bodziszek Rozanne - mieszańcowy - kwitnie drugi raz, po obcięciu starych, przekwitłych pędów, zatem jest extra



To oczywiście osesek, ale obiecujący; trenuję byliny które chcą u mnie rosnąć.

Korzeniasty Czakor, zarasta i zadarnia, no i kwitnie

Bodziszek Renarda

Mój nn powoli zaczyna kwitnąć

Niezastąpione w większych ogrodach, jako urocze zapchajdziury.

'Elizabeth Ann'



'Terre Franche'

'Max Frei' zaczyna kwitnąć w maju, a często kończy dopiero w październiku.

Maleńki bodziszek popielaty 'Ballerina' jest moim ulubieńcem od lat i od lat odmawia współpracy z moim ogrodem. Gdy o mało go nie straciłam, ostatni kawałeczek zadoniczkowałam i tak przeżył. Zimy u mnie spędza zadołowany w nieogrzewanej szklarni.

Kwitną kolejne:
Renarda:


I kantabryjski Biokowo, niziutki.

Bodziszek wspaniały "Rosemoor"

U mnie taka biała nn-ka

mymysteryy wrote:
Moim zdaniem, to bodziszek czerwony odmiana Alba.

Bodziszek Ben Chatto:

Mam tylko korzeniastego. Podobnie jak bez sadzę je jako obwódki.
Z jednej roślinki skubnietej kiedyś, gdzieś mam kilka dorodnych kęp.

Bodziszek żałobny:

Bodziszek Balerina:

i himalajski Plena

Bodziszek korzeniasty Alba:

i bodziszek Philippe Vapelle:

Rozanne jedyny jaki od jakiegoś czasu kwitnie i tak będzie do października, wiem z tamtego roku. Z moich obserwacji najlepszy pod tym względem inne kończą z początkiem lipca.