Forum Ogrodnicze Oaza

Floks szydlasty
(Phlox subulata )
syn. płomyk szydlasty

Floks szydlasty do roślina okrywowa, pochodząca z Ameryki Południowej. Zazwyczaj jej wysokość nie przekracza 10 cm . Rozrastając się pokłada się na ziemi pędami, które pokryte są mnóstwem igiełkowatych, zimozielonych listków. Obsypane ziemią wytwarzają ukorzeniają się, w ten sposób je rozmnażam.

Bardzo dobrze rośnie na piaszczystej przepuszczalnej ziemi, w miejscu dobrze nasłonecznionym.

Jeśli opisujemy floksy szydlaste, to na pewno trzeba obejrzeć Moss Phlox w parku Hitsujiyama koło Tokio



Moje floksy nie są tak efektowne, jak w japońskich kompozycjach, ale gdy kwitną, tworzą plamy przyciągające wzrok:

bardzo jaskrawo landrynkowy kolor


odcienie różowego

Ten z pierwszego zdjęcia jest dla mnie najciekawszy, znasz może nazwę odmiany?

Niestety jest nn, mam tylko podpisany, że landrynkowy, żeby nie wypielić przez pomyłkę jesienią

Japońskie pole floksowe wspaniałe! Jak w bajkowej krainie.

Różowe i niebieskie gatunkowe, mam w kilku miejscach i chociaż nie mają piaseczku, to rosną nieźle.
Mrozów się nie boją a ich poduchy szybko zwiększają swoją objętość. Mniej więcej po 4-5 latach muszę
odmładzać (tzn. wykopaną roślinę podzielić na mniejsze, jednocześnie poprawiając strukturę gleby piaskiem i próchniczą ziemią, i posadzić od nowa), bo zaczynają robić się w poduchowych kępach tzw. łysiny .





(w górnej części zdjęcia)





Duże nadzieje pokładam w dwóch tegorocznych nabytkach...

- floks szydlasty (Phlox subulata) 'Coral Eye'



- oraz floks kanadyjski (Phlox divaricata ) :



Sorki, ten ostatni chyba nie w temacie, bo to nie szydlasty

Ale pięknie się komponuje Piękne zdjęcia zrobiłaś floksom, bardzo wyraźnie widać rysunek oczka, kolor jest bez przekłamań

Nie znam imion swoich floksików, ale je bardzo lubię, więc się pochwalę

Piękne te inne floksy niż różowe!
Nawet nie wiedziałam,że jest tyle kolorów. Miałam kiedyś dwa: koloru różowego i fioletowego,ale ten drugi został niechcący wypielony.
Phlox subulata 'Temiskaming'

Phlox subulata 'Purple Beauty'



Phlox subulata 'Candy Stripes'

Pochwalę się swoimi. Fotki co prawda stare, dzisiaj jest ich tylko więcej.Moim zdaniem,są najpiękniejsze na skalniakach. Nie wymagają wiele, a dają tyle koloru.

iwa27 wrote:
Niezmiernie trudno oznaczać gatunki wyjściowe odmian tak do siebie podobnych roślin.
Ogólnie rzecz biorąc floks (płomyk, bo będę się upierał przy polskich nazwach, a nie spolszczeniach łacińskich oznaczeń) Douglasa Phlox douglasii jest mniejszy od floksa (płomyka) szydlastego Phlox subulata. Z charakterystycznych cech, może jedynie warto wspomnieć, że Phlox douglasii posiada owłosiony kielich kwiatowy.
.

Na razie poduszka jedna

Floks (płomyk) szydlasty (Phlox subulata) 'Emerald Blue'





Floks (płomyk) szydlasty (Phlox subulata) 'Mikado'

Jejku, ale fajna okrywowa

Niestety przerasta trawą, co 2-3 lata generalnie pielenie połączone z wykopywaniem i skracaniem wyłysiałych od środka pędów Mimo tych niedogodności zapycham floksami wszelkie puste miejsca Jak jest już na nowo rozsadzona i kwitnie, to podbija serce

Jak poprzerasta trawą to jedyny ratunek posadzić na nowo

To prawda! Trawę łatwo usunąć po wykopaniu, gorzej jednak, gdy zaatakuje inny intruz - łyszczec polny

Wykopuję, przesadzam, a on i tak się po jakimś czasie pojawia na nowo. Trudny do oddzielenia, bo drobniutkie,
równowąskie listki ma bardzo podobne do floksa, a pędy jak niteczki, wrrrr...

Chyba w ogóle się pożegnam z całą tą kępą.



Tutaj łyszczec w białych obwódkach i kwiatkach jeszcze w pączkach :




A tu pozostałe szydlaste z 13.maja (dziś już prawie przekwitnięte)

NN




'Coral Eye'




NN

Mój skalniak został założony dla specjalnie dla floksów,i choć kwitnienie szybko mija to uważam,że warto. Też ciągle dzielę i dosadzam.Niestety i ja mam intruza, wszechobecny szkrzyp.

Mój dywanik floksowy