Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, rzeczywiście Phantom zachwyca, innych liście nie przebarwiają się tak zjawiskowo.

Dziękuję w jego imieniu . Właściwie, Marysiu, to może zależy od danego sezonu, od warunków atmosferycznych itp.... bo jakoś nie przypominam sobie podobnego widoku z poprzednich lat. A może po prostu nie byłam w tym czasie na ogrodzie, albo zajęta czymś innym nie zwróciłam na sadźca uwagi? Trudno jednoznacznie wydać opinię .
Ale co tam, taki jest teraz tzn. że umie być tak malowniczy i to bardzo cieszy

Zachwycał faktycznie, a teraz mnie bardzo martwi, bo na obecną chwilę nie wykazuje śladu życia
Pamiętam, że zjawiał się późno, może jeszcze trza poczekać? No przecież 5 sezonów rósł pięknie (co widać na fotkach w tym wątku) !!!

Wczorajszy smutny widok miejscówki mego sadżca plamistego - tylko kilka chwastków




A jak u Was wygląda aktualnie sadziec? Można prosić o zdjęcia?

Aniu, czekaj, moje sadźce siedzą w ziemi i tylko czerwone kiełki widać gdzie niegadzie, zrobię fotkę i wstawię.
Chwasty zawsze są pierwsze .

Wielkie dzięki, Marysiu ,bardzo mnie pocieszyłaś - tym bardziej, że nie znoszę nie dotrzymywać słowa, a zobowiązałam się podzielić.

To spokojnie czekam

Zdjęcie z dzisiejszego dnia:
Takie są cztery


A taki jeden


Porać mi Aniu w jakim rozstawie ma je sadzić, przeczytałam że trzy na m kwadratowy, ale u mnie nie urosną takie duże jak w katalogach. Jak Twój rośnie ?

U mnie też zupełna cisza. Nawet jeden mały kiełek się nie pokazał, ale on startuje bardzo późno, więc trzeba cierpliwie czekać

Uff...dzięki, teraz dałaś mi nadzieję, że i u mnie się niedługo wyłonią takie czerwonawe dzióbki.

Nie wiem, Marysiu, czy Ci w tej kwestii poradzę, bo mam tylko sadźca plamistego odmiany ‘Phantom’ i z innymi nie miałam doświadczenia
Wiem, że mój posadzony jako mała sadzonka w 2017 - rozrastał się szybko i w ubiegłym sezonie 2021 rozmiary kępy szacuję z pamięci na 70 x 70 cm. . Z czego wniosek, że trzy rośliny na 1 metrze kwadratowym nie zmieściłyby się
Może inne gatunki bywają mniejsze, nie wiem...

Mateuszu - jestem wdzięczna za odzew

Aniu, czy Twój sadziec się obudził?
Myślałam, że mój dęty Atropurpureum opuścił mój ogród, ale dzisiaj ujrzałam

Wydaje mi się, że jeszcze kilka dni temu nie było go widać

Tak, tak, Kasiu, obudził się już jakiś czas temu z czego bardzo się cieszę. Jest teraz w podobnej fazie jak Twój

Zanotowałam w kapowniku, żeby za rok znowu nie przeżywać takich rozterek

Mam w tej chwili tylko taką fotkę z 29.bm.



________

Ps Jolu/Fafka ciekawam czy u Ciebie ruszyły? Bo jak nie, to wiesz

Aniu żyje

A oto jego krótka historia u mnie:
Dostałam od Ani dwie duże karpy sadźca 'Phantom' i postanowiłam posadzić w dwóch różnych miejscach, żeby dać mu wybór, co do stanowiska. Tak to po partnersku podchodzę do roślin
Pierwsza karpa dostała, moim zdaniem, bardzo wypasione stanowisko na podwyższonej rabacie ze specjalnie przygotowanym podłożem. I...



Jak na razie jego rozwój nie powala. I nawet stróżujący przy nim mój ukochany pomocnik ogrodowy nic tu nie wskóra chyba (lubi gwiazdorzyć, zawsze wchodzi w kadr ) . Jeszcze trochę i być może zmienię tę miejscówkę.

Natomiast druga karpa poszła na miejsce rezerwowe, w żaden sposób nie przygotowywane, i...



Widać czasami rośliny wolą naturalne,

siermiężne warunki, niż nasze starania i zabiegi ogrodnicze. Może lepiej wsadzić ręce do kieszeni i tylko się przyglądać, bo rośliny nie kochają nadgorliwości.

A na koniec mój stary sadziec 'Purpurascens' od lat rosnący wstecznie. W tamtym roku dostał nową miejscówkę i żyje. Zobaczymy, czy zacznie przyrastać, czy wciąż będzie jednopędowym badylkiem

Pomocnik wyśmienity !
Moje rosną dobrze, ale jakaś zaraza się do nich przyplątała. Proszę poradźcie czym mam jej traktować, bordowe plamy i zwinięte liście - najlepiej widać na pierwszym zdjęciu, nie miałam tego i nie wiem co to może być. Boję się że nie zakwitną

Plamisty Atropurpureum na różnych stanowiskach:




Dęty, różnicy na razie nie widać.

Jolu, cieszę się i mam nadzieję, że i ta pierwsza kępka w końcu ruszy

Marysiu, Twoje sadźce już pokaźniejszej postury - widać lepiej dokarmione od mojego

Sportretowałam mojego wczoraj...



Kępa byłaby bardziej okazała gdyby nie działalność kotełów - znalazłam kilka ułamanych dzióbków, które po wyjściu nad ziemię są bardzo kruche.
Nie pomogły nawet patyki - poutykane w celu odstraszenia.

Jak tam Wasze sadźce ?
Moje po woli zaczynają, chociaż u sąsiada już w pełnym rozkwicie.

W miejscu trochę zacienionym, dość niskie.


Bardziej w słońcu.

Nie wiem czy podzielacie moje zdanie, ale wyjątkowo dobrze prezentuje się na tle zieleni.
hellodear.in

teatv.ltd

Kwitną sadźce.
Niski w półcieniu zaczyna - sadziec plamisty.


I wyrośnięte - sadziec dęty Atropurpureum

Jednak ten dęty jest szybszy!

U mnie sadziec plamisty 'Phantom' jest na podobnym etapie - za 5 dwunasta . Pokazuje pierwsze igiełkowe płatki.
Cieszę się, że moje wiosenne obawy o niego, okazały się płonne

Stan dzisiejszy :
12.08.

Moje tegoroczne odkrycie, też odmiana Phantom. Jestem nim niesamowicie oczarowana i już zakupiłam 2 kolejne sadzonki.