Forum Ogrodnicze Oaza

Sadziec konopiasty (Eupatorium cannabinum) jest naszą rodziną byliną. Nie należy do roślin o wybitnych walorach dekoracyjnych, jednak jego niewątpliwą zaletą jest duża trwałość, niewybredność w stosunku do gleby, długie kwitnienie(całe lato) i bardzo liczne odwiedziny motyli. W zasadzie sadziec konopiasty najlepiej sprawdzi się w nasadzeniach naturalistycznych. Na dobrych stanowiskach, zasobnych w składniki pokarmowe, słonecznych (znosi też półcień) i wilgotnych można liczyć na okazałe kępy - są to warunki najbardziej zbliżone do naturalnych (brzegi strumieni, skraj lasu, wilgotna łąka). Na słabej, suchej glebie kwitnący okaz nie przekracza 1m wysokości i słabo się rozrasta(sprawdzone w moim ogrodzie), ale fakt że mój egzemplarz rośnie bez ingerencji w niekorzystnych warunkach blisko 10 lat mówi sam za siebie. Rozmnażanie przez podział, albo siew nasion.

Sadziec konopiasty w odwiedzinach motyli może konkurować z budleją

Dla porównania z "konopnicą", również sadziec:

Niska i zwarta odmiana sprzedawana jako sadziec Eupatorium 'Baby Joe'
Obecnie zaliczany do Eutrochium dubium lub do Eutrochium purpureum
Ma liście o ciekawej fakturze

nie wiem jaka jest odmiana tego sadzca bardzo ładnie pachnie

A ja kupując dzwonek miałam malutką sadzonkę w doniczce. Myślałam, że wyrośnie z niej dzwonek skupiony.
Pojawiła się roślina ok. 60 cm.
Teraz już wiem, że to sadziec konopiasty.

A to mój kremowy sadziec. Wprawdzie nie konopiasty ale bardzo ciekawy.

Zaczyna kwitnienie...

U mnie wysiał się sam i cieszę się z tego faktu

Naturalny to on się zrobił po kilku latach. Najpierw była dziura wykopana w bagienku .a potem zrobiło się coś, czym chyba nie ma się co chwalić. Coś tam chyba pokazałam w swoim wątku z czasu kiedy jeszcze panowałam nad tym zakątkiem

Mój sadziec purpurowy (Eutrochium purpureum ?)

Jest olbrzymią byliną (teraz prawie 2 metry).
Jego zaletą ,oczywiście oprócz wyjątkowej urody, jest to ,że bardzo ładnie trzyma się swojego
miejsca na rabacie ,nie rozłazi żadnymi rozłogami , ma sztywne proste pędy w ciemnym
kolorze .
Jest jak gigantyczny bukiet wsadzony między roślinami



Na rabacie sadziec zajmuje mniej więcej tyle miejsca ,co rozchodnik widoczny obok niego.



Dość wrażliwy na suszę - widać to od razu po "klapniętych" kwiatach lub liściach,ale wystarczy
solidnie podlać i wraca do normy.
Dla dobrego kwitnienia potrzebuje jednak słońca.
U mnie ma go sporo ,ale czasowo jest ocieniany domem i drzewami sąsiadów.
Kwitnie od ok. 20 lipca (północ kraju) do końca sezonu .
Nie ścinam go na zimę ,dopiero wiosną .

Nie wiem czy podzielacie moje zdanie, ale wyjątkowo dobrze prezentuje się na tle zieleni.

Wiosną dość długo trzeba czekać na jego start ,więc warto zaznaczyć miejsce ,
żeby przypadkiem go nie uszkodzić wsadzając nowe nabytki

W ogrodzie mam ziemię o wysokim pH 7-8 ,być może to wpływa na dobrą kondycję sadźca.

a ja dodam że ładnie pachnie

Mój konopiasty tymczasem zawiązał nasionka



a purpurowemu daleko jeszcze do tego

Dahlia wrote:

Pełnia kwitnienia:

Zaczyna kwitnąć :

Sadziec purpurowy
Eupatorium purpureum
Dostałam go od Iwonki ( tilia66) w ubiegłym roku. przez sezon rozrósł się pięknie i jest niesamowity. trochę za blisko drzew go posadzilam, ale nie bede na razie przenosić jest taki piękny. W ubiegłym roku bardzo odchorował przesadzenia.

Kwitnie:

Mój sadziec plamisty także kwitnie, już od dłuższego czasu.

Dokładnie to Eupatorium maculatum 'Phantom'
12.08.






16.08.


I takie rośliny uwielbiam!!! Całkowicie bezobsługowa, i bardzo szybko rosnąca.
Ta kępa - obecnie o wys.ok. 1,4 m - posadzona była w lipcu 2017 jako malutka sadzonka

Swoją roślinę (Eupatorium purpureum - ?) też posadziłem w 2017 r. Stanowisko ma raczej kiepskie, ale radzi sobie naprawdę nieźle.